No i dostalismy wyniki badań. Witamika D na szczęscie już w normie, wcześniej miała tylko 8, gdzie minimum to 30! Teraz już jest 46:-)
Gorzej z krwią, okazało się że jak mamusia ma anemię:-( Teraz dostaje żelazo w syropie (dzięki Bogu jest słodziutkie i pije bez problemu ze strzykawki), do tego tabletki z witaminą B6 i kwas foliowy i kropelki Cebionu. Czyli to samo co mamusia brała niedawno tylko w miniaturowych ilościach dostaje. Zauważyłam jednak że ta wit B6 poprawiła jej apetyt bo ciągle coś szamie i to mnie cieszy bardzo!
Gorzej z krwią, okazało się że jak mamusia ma anemię:-( Teraz dostaje żelazo w syropie (dzięki Bogu jest słodziutkie i pije bez problemu ze strzykawki), do tego tabletki z witaminą B6 i kwas foliowy i kropelki Cebionu. Czyli to samo co mamusia brała niedawno tylko w miniaturowych ilościach dostaje. Zauważyłam jednak że ta wit B6 poprawiła jej apetyt bo ciągle coś szamie i to mnie cieszy bardzo!