reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

Ufff, w koncu udalo mi sie do naszej pediatry dostac. Bardzo fajna z niej lekarz i przez to ma tyle pacjentow, ze ciezko sie do niej dostac. Dostalismy przyzwolenie na rozszerzanie diety, takze start od jutra. Niestety moje obawy sie potwierdzily i Natka troche za malo przybiera. Przez ostatnie dwa tygodnie tylko 200g. Mamy skierowanie na morfologie, zeby wykluczyc jakies niedobory zelaza itp.
 
reklama
mam ubaw z nas jak czytam o naszych zmaganiach z wprowadzaniem jedzonka;-) co , jak, ile, kiedy...Ja jestem kompletnie tępa w tym temacie choć od tygodnia szamamy jabluszko i marcheweczkę. Jab luszko sama tarłam, marchew kupna, bo nie mialam jak mixować.Nie mam blendera :-/ Ale dzis z braku zapasów zrobilam tak - ugotowalam marcheweczkę na parze, wrzucilam w mixer, a że nie chciało się zmixować dolałam wodę zywiec :eek:. Potem starłam jabluszko i wymieszalam. takze widzicie ...co kraj, a raczej co mama, to obyczaj :-)
No i tez mam pytanie ile tego dziecku dawac? sloiczka to dawalam pol na 1 raz, ale czy to nie za duzo jak na poczatek? choc dzis mialam wrazenie , że tak na oko caly sloiczek wszamal i nie bylo dosc. A ponadto najwazniejsze - czy zaraz po takim jedzonku cos do picia dajecie, bo ja przyznam szczerze musialam Adasia dopchać cycem. Więc nie wiem co zmieni takie karmienie skoro on i tak chce cyca. mamy tylko jeden posilek dodatkowo... Oby z zupkami to sie zmienilo
 
Kurcze, ale te Wasze kluski ciężkie! Moja Lenka na szczepieniu 7 września ważyła 6900g. Ona raczej na długość idzie niż na ilość;-) No, ale pediatra powiedział, że skoro jest tylko na piersi to bardzo ładnie przybiera.

Salamandra - a wodę przegotowałaś? Też lubiłam kiedyś Żywca, ale później się naczytałam kiepskich opinii i już jej nie używam. My mamy dobrą wodę w kranie, więc podaję małej zwykłą przegotowaną. Po obiadku/deserku podaję herbatkę plantex, 50ml. A później też cyc. Cyc musi być i już:D


Dziewczyny, czy Wy tez wieczorami jesteście głodne> Ja to bym konia z kopytami mogła zjeść. I to akurat wieczorem, ehhh..
 
salamandra my po sloiczkach/obiadkach dajemy często herbatkę koperkową, albo napój malina z dziką różą, bądź pomarańcza z melisą :-)
 
no i T zostal zaszczepiomy mimo tego katarku
podobno taki trwajacy ponad tydzien katar nie przeszkadza jesli nie ma kaszlu, goraczki i osluchowo jest ok
nastepne szczepienie dopiero 13-14 tydzien
to troche synus odpocznie
zachowywal sie bardzo dzielnie po Mamusi :)
badanie bez zadnego kweku nawet byl zadowolony a po ukluciu króki placz
lekarka i pielegniarka smialy sie bo mial minke w podkówke i tak sciskal swojego przytulaczka-zajaczka jakby sie bal ze mu go chca zabrac
i w ogole mowily ze fajny dzidzius a Mamusia rosla z dumy :)
no i wreszcie wiem ile młody wazy
cale 7300g
urodzil sie 3800g wiec przez ten miesiac ktory mu zostal do pół roku mysle ze podwoi wage wiec bedzie tak jak powinno
 
A my na szczepienie idziemy dopiero po 6 października i będzeimy szczepić infanrixem hexą... opóźniamy szczepienie z 5 miesiąca i robimy je w 6 żeby móc podać właśnie hexę... w ten sposób ani za dużo wzwb nie będzie i ukłuc mniej :-)
A co do wagi to ostatnio postanowiłam się z wazyć z Markiem i wyszło mi że waży 9 kg :szok: :szok:
 
Dziewczyny, czy Wy tez wieczorami jesteście głodne> Ja to bym konia z kopytami mogła zjeść. I to akurat wieczorem, ehhh..
o taaaak!!! jestesmy glodne :)
mam ubaw z nas jak czytam o naszych zmaganiach z wprowadzaniem jedzonka;-) co , jak, ile, kiedy...Ja jestem kompletnie tępa w tym temacie choć od tygodnia szamamy jabluszko i marcheweczkę. Jabluszko sama tarłam, marchew kupna, bo nie mialam jak mixować.Nie mam blendera :-/ Ale dzis z braku zapasów zrobilam tak - ugotowalam marcheweczkę na parze, wrzucilam w mixer, a że nie chciało się zmixować dolałam wodę zywiec :eek:. Potem starłam jabluszko i wymieszalam. takze widzicie ...co kraj, a raczej co mama, to obyczaj :-)
No i tez mam pytanie ile tego dziecku dawac? sloiczka to dawalam pol na 1 raz, ale czy to nie za duzo jak na poczatek? choc dzis mialam wrazenie , że tak na oko caly sloiczek wszamal i nie bylo dosc. A ponadto najwazniejsze - czy zaraz po takim jedzonku cos do picia dajecie, bo ja przyznam szczerze musialam Adasia dopchać cycem. Więc nie wiem co zmieni takie karmienie skoro on i tak chce cyca. mamy tylko jeden posilek dodatkowo... Oby z zupkami to sie zmienilo
ja daje malemu po pół sloiczka plus cyc ale widze ze domaga sie wiecej i chyba nieldugo przejde na caly sloiczek

ale muszę to najpierw ugotować, czy poprostu wrzucić do np zupki??
trzeba kupic kaszke manną błyskowiczną
i wtedy wystarczy pół łyczeczki kaszki zalac wrzątkiem i chwilke poczekac nastepnie dodac do deserku, kaszki, zupki łorever
ja tak robie


A co do wagi to ostatnio postanowiłam się z wazyć z Markiem i wyszło mi że waży 9 kg :szok: :szok:
to zdrowo chlopak rosnie bedzie silny facet :)
my tez dzis hexą szczepilismy
 
reklama
My dziś zaliczyłyśmy bilans z okazji pół roczku :-)

Oczywiście wszystko w porządku, a dokładnie mamy się tak:
- ruchowo powyżej normy wiekowej (pani doktor zachwycona tym jak Młoda raczkuje, wróży nam chodzenie pod koniec 8 miesiąca)
- ząbkowo jak u starej baby (dziąsła białe, ale zębisków ani widu ani słychu) :-)
- wagowo trzymamy linię (waga 7500 przy urodzeniowej 2800, czyli aktualnie pomiędzy 30 a 50 centylem). Tu nie ma się co dziwić, skoro matka taki kaszalot :-) przyrost wagi w ostatnim miesiącu - 100 g/tydzień (w normie)
- gadatliwość: ponad przeciętna (tutaj już ojciec narzeka że to też po matce ;-) mówimy całe zbitki sylab i robimy to przez cały dzień

Ponadto z perspektywy pół roku widzę, że szczepienia (zakończyliśmy wszystkie) nie dość że nie wywołały u niej żadnego autyzmu, to bardzo dobrze je zniosła. Ani raz nie mieliśmy temperatury i innych powikłań.
 
Do góry