reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluchów

nasz maly tez polubil kapiele jak mu podwyzszyliosmy temperature wody i zawsze jest ponad 40 stopni. ciemieniuszke nasmaruj przed kapiela ciepla oliwka a potem to wyczesz. dobrze jest tez zapobiegac w ten sposob
 
reklama
Każde dziecko inne - nasz maluch lubi jak woda jest cieplejsza, ma tak ok 40-42 stopnie - zwłaszcza, że ona bardzo szybko stygnie. A jak juz sie zdarzy kąpiel na syrenie to płacz znika jak tata przewróci małego na brzuszek i kapie go dupka w górę - potem można odwrócić spowrotem i juz jest ok.
 
moze sympatia do kapieli zalezy tez od sposobu wkladania do wody? Nam radzili najpierw stopki, potem nozki glebiej, pupka, brzuszek - aby dziecko oswoilo sie z woda i nie przestraszylo roznicy temperatur. Nasz kapiele pokochal od pierwszego razu ale nienawidzi wyciagania go z wody "na lad" i wrzeszczy wtedy niemal jak przy pobraniu krwi :no: Nie znalazlismy na to sposobu (mokry reczniczek na brzuszek nic nie daje) :baffled:
 
kugela - może wrzeszczy, bo jest zimno? w wanience jest cieplutka woda, a jak się wychodzi z wody, to nawet nam jest chłodno.
my w chłodniejsze dni grzejemy kuchnię (bo tam kąpiemy) palnikami. i kąpiemy przy zamkniętych drzwiach. kiedy już się ubieramy, to wyłączam palinki, a kiedy Hanusia jest ubrana, to otwieram drzwi, siedzimy jeszcze chwilkę w kuchni żeby powietrze się wymieszało z chłodniejszym i wychodzimy.
czasem Hanulka też krzyknie, ale jestem pewna, że powodem jest jej uwielbienie do kąpieli (kiedy płaczącą ją wkładamy z powrotem to się uspokaja i uśmiecha).
 
She a co to znaczy ciepla oliwka? podgrzewasz ja czy co?-- zaczne to robic bo patrzylam na interneci i ti jest na 100% poczatek ciemieniuchy- matko jak to brzydko wyglada na niektorych zdjeciach :(



moze sympatia do kapieli zalezy tez od sposobu wkladania do wody? Nam radzili najpierw stopki, potem nozki glebiej, pupka, brzuszek - aby dziecko oswoilo sie z woda i nie przestraszylo roznicy temperatur. Nasz kapiele pokochal od pierwszego razu ale nienawidzi wyciagania go z wody "na lad" i wrzeszczy wtedy niemal jak przy pobraniu krwi :no: Nie znalazlismy na to sposobu (mokry reczniczek na brzuszek nic nie daje) :baffled:


kugela dokladnie tak robie, nawet trzymam go na kolankach owinietego w recznik i powoli mokra dlonia dotykam mu stopek, zeby wiedzial ze bedzie kapiel- kompletnie nic na niego nie dziala:(

Dziekuje wam za rady- mam nadzieje ze jeszcze ktoras poradzi cos czego jeszcze nie probowalam :(-- a ile wy macie stopni w pomieszczeniu w ktorym kapiecie tak mniej wiecej? u nas jest tak 21, 20 stopni....a wody mam zawsze tyle ze zakrywa mu do polowy brzuszek- mi sie wydaje ze on jakby sie bal tego ze ja niewystarczajaco go trzymam, chociaz trzymam go solidnie- nigdy nie zalalam mu twarzyczki wiec nie wiem czemu on tak panikuje- a najgorsze jest to ze trzeba zwalczyc ta ciemieniuche a do tego potrzebne sa codzienne mycia glowy ;(
 
nasz na początku też nie cierpił kąpieli wrzeszczał w niebo głosy ale od jakiś 3 tyg zmiana o 360 stopni i w wanience jest mega uśmiech hehe nie mam pojęcia co tego dokonało wydaje mi się że po prostu musiał się sam do tego przekonać:tak: też woli cieplejszą wode i leje jej dość sporo bo polubił chlupanie nóżkami od kilku dni jak załapał że tak można:-D też płacze w momencie wyciągania z wanienki ale jak okrywam go szybko ręcznikiem to się uspokaja, w chłodniejsze dni włączam przed kąpielą ogrzewanie żeby trochę nagrzać.
 
reklama
Andav - jak mały boi się, ze słabo trzymasz to moze jakis lezaczek/gabka do wanienki??

A to tez mozliwa hipoteza. Moj maz trzyma synka (ja myje) ale jak troche "straci rownowage" to od razu maly sie przeraza :szok: Kiedy tata solidniej chwyci momentalnie widac odprezenie i usmiech :-D
Moze bylo tak andav, ze cos go w czasie pierwszej kapieli przestraszylo/zrazilo i teraz sie nie chce za nic do niej przekonac?

Z temperatura pomieszczenia to na dwoje babka wrozyla. Pewnie cos w tym jest ale w szpitalu byla grzalka i w zasadzie niemal sauna i nasz Oli od tez sie darl po wyjeciu z wody. Mysle, ze nasz po prostu kocha wode po rodzicach :-) Pewnie sa tez i dzieci, ktore wody nie lubia i musza sie do niej dopiero z wiekiem przekonac :happy:
 
Do góry