reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

Jestem po i uuuuuuuuuuf. Wprawdzie nie u mojego lekarza, ale znalazłam przemiłą panią doktor z samymi super opiniami, blisko domu. Już na wejściu zapytała co mnie sprowadza, więc powiedziałam szczerze: skurcz krzyża w nocy, śluz bezowy jednego dnia i BRAK objawów, nawet te co trochę były to zanikły... Fasolowo ma się dobrze, ma 2 cm, wszystko na około też dobrze wygląda, serduszko bije ok. 156 (oczywiście juz przeczytalam w necie, ze dla niektórych normą jest do 150, wiec chyba powinnam mieć ban na internet :D )

Chodzisz prywatnie czy na NFZ? 😉
Prywatnie😉
 
reklama
Byłam na zakupach, kupiłam makrele wędzona, bułkę, ogórki świeże, miałam piękna wizje kanapeczki z ogórkami i serkiem, zajadając do makreli.
No i co? Przyszłam do domu i już na nic z powyższego nie mam ochoty [emoji30]
Jak żyć? [emoji85][emoji23][emoji2370]
 
Byłam na zakupach, kupiłam makrele wędzona, bułkę, ogórki świeże, miałam piękna wizje kanapeczki z ogórkami i serkiem, zajadając do makreli.
No i co? Przyszłam do domu i już na nic z powyższego nie mam ochoty [emoji30]
Jak żyć? [emoji85][emoji23][emoji2370]
Ja mam zwykle ochotę na to czego nie ma, ale jak tylko się pojawi to już nie mam ochoty ;) ale generalnie dzisiaj masakra, przez cały dzień zjadłam dwie kanapki i kawałek pomarańczy, bo dziś zupełnie nic nie mogę w siebie wcisnąć
 
reklama
A ja zjadłam domowego HAMBUGSA 🤩
Ja też, ale z kotletem z groszku 🤣
Hej dziewczyny, powiedzcie mi proszę czy w.ciazy jecie/jadlyscie sos sojowy? Wiem że sushi jeść nie można, szczególnie surowego mięsa, ale zastanawiam się jak to jest z tym sosem. W internecie nic nie mogłam na ten temat znaleźć :(
Teoretycznie ziarno soi zawiera jakieś toksyczne inhibotory dla ciężarnych, ale myśle ze to dotyczy raczej większej ilości jak np w kotletach sojowych, napojach itp. A jeśli używasz sosu sojowego dla smaku, to krzywdy sobie nie zrobisz. Ja używam często do gotowania.
 
Do góry