Jestem po i uuuuuuuuuuf. Wprawdzie nie u mojego lekarza, ale znalazłam przemiłą panią doktor z samymi super opiniami, blisko domu. Już na wejściu zapytała co mnie sprowadza, więc powiedziałam szczerze: skurcz krzyża w nocy, śluz bezowy jednego dnia i BRAK objawów, nawet te co trochę były to zanikły... Fasolowo ma się dobrze, ma 2 cm, wszystko na około też dobrze wygląda, serduszko bije ok. 156 (oczywiście juz przeczytalam w necie, ze dla niektórych normą jest do 150, wiec chyba powinnam mieć ban na internet
)