reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Ja jestem bardzo wybredna, jeśli chodzi o jedzenie. Jem bardzo mało rzeczy. Z kolei mały odkąd zaczęliśmy rozszerzanie diety, zajada się wszystkim ze smakiem.

Życie towarzyskie.. Tutaj zależy jaki charakter ma dziecko. Moja szwagierka gdzie nie pójdzie, to szybko musi wracać. Mała się boi wszystkich. Nawet jak widzi kogoś w miarę często. Mój z kolei lgnie do ludzi, nigdy na nikogo nie płakał, więc ja akurat nie mam z nim problemu. A wiadomo że nikt nie będzie męczył dziecka, bo to żadna przyjemność. Naszym w sumie jedynym problemem są drzemki małego. Odkąd skończył 7 miesięcy, nie zaśnie nigdzie poza domem. Chyba że u mojej mamy. Jak jest pora drzemki i robi się marudny, to wiemy, że pora wracać do domu 😉
 
Tu przy okazji dodam, że serio bardzo podziwiam wszystkie matki, które ogarniają życie rodzinne (mają dobry kontakt z dzieciakami i z partnerem), domostwo (jako takie ogarnięcie plus obiady) i jak jeszcze dochodzi praca to już w ogóle klękajcie narody! Mam nadzieję, że jak urodzi się moje dziecko to też dostanę takich supermocy :-D :-D
Póki co często jak wracałam z pracy padałam ze zmęczenia na kanapę, chatę ogarniałam jak był czas w weekendy, a gotowanie to tak sporadycznie, bo po prostu nie miałam czasu i/lub mocy.
Dlatego trzymam kciuki żeby moje supermoce rodzicielskie też się aktywowały :-D
Kobietki, które już mają dzieci - podzielcie się swoimi historiami, jak sobie z tym radzicie? Nie śpicie po nocach? :-D
Tak Samo się tego obawiam. Po pracy jak wracam około 18 jestem taka zmęczona, że nawet nie chce mi się robić obiadu. Tylko bym poszła spać. 😂 pytaliśmy się znajomych jak oni to ogarniają, że mają na wszystko czas. Mówili, że przy dziecku uczy się organizacji czasu, posiada się plan dnia i wykorzystuje każda wolną chwile.
U mnie dziś brzuch jak bomba. Nie wiem czy tak na zdjęciu widać ale na żywo jest mega wzdęty... Sory za brudna bluzkę ale przed chwilą pomidor mnie zaatakował 😂 U was też takie duże, wzdęte brzuchy na tak wczesnym etapie ciąży?
U mnie to samo :( czuje się taka gruba...
 
Pewnie trochę tak, ale jak są problemy hormonalne tak jak u mnie i cały rok nie miałam owulacji to wtedy nawet wyluzowanie nie pomoże :p za to drugi cykl w którym już miałam owulację i starałam się być maksymalnie zrelaksowana - i się udało.
Problemów zdrowotnych to nawet nie ma co porownywac do tego Ze nie może zaskoczyć. ja tez miałam teraz problemy od października moje okresy trwały po 20 dni tzn 5 dni przed data okresu dostawałam plamienia i tak trwało potem 4 dni normalnego okresu i reszta dni plamienia. Dostawałam tabletki na zahamowanie tego i dopóki brałam to działało ale odstawiłam i znowu to samo. Domyślam ze przez to testy mi nie pokazywały owulacji bo tez miałam niezła huśtawkę hormonalna
 
Ja mam wzdęcia okropne. Wypróżniam się normalnie i nie jem ciężkich potraw, ale mój brzucha to balon... zazwyczaj to kości biodrowe mi wystawały, a nie pępek 😅
 

Załączniki

  • 3603FB88-300F-4B2A-BD65-BDAB9B1263B9.jpeg
    3603FB88-300F-4B2A-BD65-BDAB9B1263B9.jpeg
    35,2 KB · Wyświetleń: 80
U mnie dziś brzuch jak bomba. Nie wiem czy tak na zdjęciu widać ale na żywo jest mega wzdęty... Sory za brudna bluzkę ale przed chwilą pomidor mnie zaatakował 😂 U was też takie duże, wzdęte brzuchy na tak wczesnym etapie ciąży?
U mnie w zasadzie na razie nic nie widać, ale to moja pierwsza ciąża więc trudno mi nawet ocenić czy to normalne 😂.
 
reklama
Tak Samo się tego obawiam. Po pracy jak wracam około 18 jestem taka zmęczona, że nawet nie chce mi się robić obiadu. Tylko bym poszła spać. 😂 pytaliśmy się znajomych jak oni to ogarniają, że mają na wszystko czas. Mówili, że przy dziecku uczy się organizacji czasu, posiada się plan dnia i wykorzystuje każda wolną chwile.

U mnie to samo :( czuje się taka gruba...
Wszystko się da ogarnąć ;)) tylko przedszkola masz z reguły do 17.00czy 17.30 i z tą pracą do 18.00 to bez pomocy nijak ;))) Do tego zajęcia dodatkowe dzieci, urodziny kolegów przedszkolnych, zadania domowe ;))) i nie ma czasu na nudę;))))
 
Do góry