Mała Rybka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2020
- Postów
- 2 489
Ponieważ mnie całkowicie usypiali i dali potem worek rzeby szoku nie było jak się wybudzę gdzie mój brzuchCzemu worek obciążeniowy?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ponieważ mnie całkowicie usypiali i dali potem worek rzeby szoku nie było jak się wybudzę gdzie mój brzuchCzemu worek obciążeniowy?
Ja to i z proszku ciasto spalić potrafię wiec się nie biorę hihiJa przedwczoraj jakies ciasto czekoladowe z delecty pieklam ( innego rodzaju lepiej mi nie dawac), ale taki swojski murzynek mi sie marzy. Maz 2 ni w domu to bedzie mieszal
Ponieważ mnie całkowicie usypiali i dali potem worek rzeby szoku nie było jak się wybudzę gdzie mój brzuch
Być może i tak też było. Jak zapytałam pielęgniarkę to mówiła że szokTeż miałam cc pod narkozą. I też miałam worek na brzuchu ale to chyba, żeby macica się lepiej obkurczała.
Być może i tak też było. Jak zapytałam pielęgniarkę to mówiła że szok
O widzisz nie wiadomo o co chodziMoże też ja z tego szoku nawet nie pytałam, ale koleżanka rodziła później bez narkozy, a worek miała.
To się biedulko musiałaś nadenerwować. Przynajmniej już wiesz co jest źródłem Twoich plamień, super, że taka kompetentna lekarka Ci się trafiła. Dobrze, że krwiak jest nisko, to nie zagraża dzidziusiowi. Odpoczywaj dużoJa dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
Ja ostatnio miałam wizytę w 10+6 to tętno malucha było 170Mam prośbę, czy dziewczyny po prenatalnych lub te co miały usg w skończonym 10 tc mogłyby napisać jakie tętno miały ich maluchy w tym czasie? Bo mimo, że lekarka mówiła, że jest ok to wkręcam sobie, że za niskie jak na ten tydzień.
Ja bym zamówiła pobranie w domu, ale żeby to oni pakowali i wysyłali [emoji848]Co do NIFTY to powiem Wam, że zaczynam mieć dość. Tak nieogarnięta koordynatorka mi się trafiła, że 2 dzień nie była w stanie się dowiedzieć w jakich godzinach jest opcja, by kurier odebrał próbki. Wysłała mi do domu zestaw i tam jest tak skomplikowana procedura pakowania i opisywania wszystkiego ( a odsyła się w 2 miejsca do Chin i Katowic), że już nie wiem czy to ogarnę i czy jest sens w taki sposób to robić. Wy zamawiacie to pobranie do domu czy robicie u nich w laboratorium?
A jak chodzi o Kulinaria na niedzielę to co macie w planach? Ja głównie makowca[emoji23]