reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

O tak właśnie !
Co więcej może też być tak że to my źle określamy swój kolor oczu. Ja się często spotykam z tym że ludzie mylą szare oczy z niebieskimi zielone z piwnymi
Lub zielone często też są mieszanka brązowego z niebieskim i wystarczy że taka osoba uważa że ma oczy zielone pozna drugiego zielonookiego a potem dzieci nagle mają brązowe oczy :D
A to tylko nasza percepcja
Dla kogoś będą zielone a dla innego brązowe
Ja mam np. Niebieskie, ale w jednym oku mam brązowe plamki, i niektórzy przez to myślą, że mam zielonkawe [emoji2368][emoji38]
 
reklama
Jak zobaczyłam to też się zdziwiłam dzidzia ok 6cm to chyba standardowo chociaż w pierwszej ciąży w 12 tyg synek miał prawie 8 cm. Lekarka mówi ze 12 tydzień apka pokazuje 11 wiec juz zgłupiałam ale to było dopochwowo więc może temu takie duże na zdjęciu. Sprawdzała nosek kręgosłup a nogi takie chude. No i znowu schudłam nic z tego nie rozumiem.
A to nie będzie za późno 6 kwietnia na prenatalne ? To może być między 11+0 a 13+6.
 
Z kasą ok nie i to chodziło tego jestem pewna.
Nawet nie dał mi dojść do głosu ciągle tylko co sie zmienilo od naszej rozmowy o tym ze przychodnia jest zamknięta od jutra to nagle wielkie oczy bo przecież wizytę mi przenieśli na dziś bo im się tak chciało, a badanie piersi mi odwołali bo mieli taki kaprys. Serio nawet nie chce mi się z nim już rozmawiac. Rozumiem, ze może być mu przykro, że nie mógł byc przy rozmowie ale jaki mialam na to wplyw.. wg mnie to powinien zacząć rozmowę od tego, ze jak czułam potrzebe zrobic to mnie wspiera i ze mam mu wszystko opowiedzieć a nie atak co sie zmienilo od naszej ostatniej rozmowy.. trochę czuje sie jakby mi noz w serce wbił.. jest mi cholernie zle nawet nie widział płyty zdjęć o nic sie nie zapytal.
A może on zwyczajnie się boi, że coś okazało się nie tak i to ukrywasz i dlatego wolałaś od razu zrobić test?
Mógł tak pomyśleć.

Pamiętam jak mój facet ucieszył się z pierwszej ciąży, a ja ciągle mu mówiłam (po wielu latach starań byłam sceptyczna), że ma mi nie mówić o łóżeczkach i innych bo jeszcze dużo może się wydarzyć i możemy stracić to dziecko, i ma się nie nastawiać itd.
Po tym był bardzo średni, w ogóle nie rozmawiał o dziecku, mówił, że mogę nosić wody bo ciąża to nie choroba itd.
Dopiero po prenatalnych wszystko z niego zeszło... Przyznał, że był taki bo bal się, że skoro ja tak mówię, to faktycznie coś będzie nie tak i nie chciał się przywiązywać do myśli o dziecku... Potem już było super [emoji3526]
 
Na piotrowickiej? Tez tam jestem umówiona na 7 kwietnia. Do kogo idziesz?
Tak [emoji3526] do Walaszak-Gruszki, cudowna kobieta z mega wiedzą [emoji3590] i świetnie zna się na serduszkach...
A Ty?
Ja brałam tam pod uwagę tylko 2 lekarki, choć tak naprawdę nie chciałam trafić tylko do jednej lekarki i jak chcieli mnie do Niej zapisać to od razu im ulatwilam i prosiłam o szukanie terminów tylko do tych dwóch [emoji1787][emoji2368]
 
ja jak zapisywalam sie na prenatalne to babka mówi ze 470zl bo to komplet usg +pappa.. jak jej powiedzialam że chcę tylko usg to byla mega zdziwiona bo wszyscy robią w komplecie.. i trochę zaczelam sie zastanawiać... i dziś też czytałam jakie cuda wychodza na pappa wiec chyba zrobię tylko usg a jak będzie coś nie tak to może to nifty??
zupełnie nie wiem... ??
Też się zastanawiam czy tak właśnie nie zrobić ...jak USG wyjdzie średnio to Nifty , a poppa sobie podarować 🤔
 
Norma coś koło 700 chyba, nie pamiętam dokładnie. Wynik powyżej. I tak, biorę 1,6mg.
Ok...czyli jeśli dobrze rozumiem miałaś wynik B12 we krwi ponad normę ...ale spadło do właściwej ilości dopiero jak zaczęłaś brać większe dawki B12? Przepraszam , że tak dopytuje ...nie wiem czy dobrze to rozumiem , a bardzo mnie to interesuje przez problem z moim poziomem b12
 
facetem sie nie przejmuj oni są dziwni :)
może nie wszyscy faceci ale wydaje mi się że oni nie przeżywają tego tak jak my.. nie wyczekują tak wizyt i nie czuja tego tak bardzo.. minie mu napewno a Ty będziesz spokojniejsza bo podjęłaś dobrą decyzję :)
Dziękuję masz rację w zasadzie wszystkie macie rację... ale tym razem będę samolubna i poczekam az pierwszy wyciągnie rękę [emoji23]

A tak serio dziekuje wam bardzo był to dla mnie psychicznie ciężki dzien. [emoji122] brawo dla was jesteście wielkie..
A teraz czas spać.
 
reklama
Do góry