reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Ja mam jutro kolejne genetyczne.
Znów USG i chyba test PAPPA
Tak wyszło, że badania prywatne i NFZ są dzień po dniu.
Lekarz, który mnie dziś badał powiedział, że nic sensownego z tego testu PAPPA nie wyczytam, bo normy bazują na wieku matki. Brutalna statystyka.
Mogę się tylko przestraszyć.
Czyli mam przesrane [emoji85]

Test PAPPA robiono mi w USA, ale miałam wtedy 30 lat i mniejszą świadomość.
Tam refundują badania prenatalne już od trzydziestki.
Tak sobie myślę, że skoro niewiele ten test wnosi to dlaczego Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (czy jakoś tak) to aprobuje? Wolałabym w ramach NFZ mieć możliwość NIFTY albo np. opcję w prywatnym ubezpieczeniu na życie.

A tak apropo..Jesteście ubezpieczone grupowo w pracy?
U mnie jest PZU i żenująca kwota 750 PLN z tytułu urodzenia dziecka [emoji849]
 
ja jak zapisywalam sie na prenatalne to babka mówi ze 470zl bo to komplet usg +pappa.. jak jej powiedzialam że chcę tylko usg to byla mega zdziwiona bo wszyscy robią w komplecie.. i trochę zaczelam sie zastanawiać... i dziś też czytałam jakie cuda wychodza na pappa wiec chyba zrobię tylko usg a jak będzie coś nie tak to może to nifty??
zupełnie nie wiem... ??

Usg wychwytuje wady w bodajże jakiś 60%.
Nifty nie jest badaniem zamiast ani w momencie kiedy coś jest nie tak (wtedy wskazanie jest do amnio) - chodzi o to że dopiero połączenie nifty i usg daje pewność bliską 100%
 
Tak sobie myślę, że skoro niewiele ten test wnosi to dlaczego Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (czy jakoś tak) to aprobuje? Wolałabym w ramach NFZ mieć możliwość NIFTY albo np. opcję w prywatnym ubezpieczeniu na życie.

A tak apropo..Jesteście ubezpieczone grupowo w pracy?
U mnie jest PZU i żenująca kwota 750 PLN z tytułu urodzenia dziecka [emoji849]

Bo pappa jest tanie. Smutna prawda...

Ja jestem ubezpieczona - mam około 5 tys z tytułu urodzenia dziecka (w przypadku szczęśliwego rozwiązania)
 
Dziewczyny jestem mu po badaniach o ile one sprawily mi wiele radości tak zachowanie mojego wyprowadzili mnie totalnie z rownowagi od złości na poziomie hard do płaczu.. ale po kolei może najpierw od tych dobrych wiesci....
A wiec tak dzidzia ma juz 6 cm termin porodu znowu sie przesunął teraz ma 25 wrzesień ale też z wami zostaje.. mam ładną płytkę i zdjecia dla niego ale nawet nie zobaczyl...
Przeziernosc karku, parametty nosa itd wszystko ok..
Zaczęłam z gin rozmawiac, że test pappa jest dla mnie zbyt mało wiarygodny, ze chcialam zrobic test Nifty ale niestety w zwiazku z tym co sie dzieje nie mam mozliwosci, ze mam obawy bo po pieewsze ja 32 zaraz 33 lata luby 36 oboje do ciąży palilismy papierosy luby bardzo dużo więc no jakies wieksze prawdopodobieństwo jest jakies wady... i nagle ona mowi, ze oni maja oprócz testow pappa tez możliwość wykonania testów Nifty i jak chce to możemy wykonac go teraz bo dzis jest ostatni dzien jak maja otwarte i dzis przychodzi inna pacjentka, ktora będzie wykonywać ten test i poszło by jednym kurierem jeszcze dzisiaj.. jeszcze zapytałam co ona sadzi czy moje obawy mają podstawe niestety odpowiedziałam mi, ze nie moze mi odpowiedziec na to pytanie ponieważ jest to nasza indywidualna sprawa zapytała tylko czy jak bym sie dowiedziala o tym, ze dziecko jest nie uleczalnie chore czy bym przerwała ciaże... wiec nie majac zbytnio czasu i przeprowadzając duzo wczesniej takową rozmowe z luby ( który wtedy stwierdził, ze jak potrzebuje takiego badania, zeby sie uspokoic nie martwic to moge takie badanie zrobic i on nie ma nic przeciwko... fakt potem gadalismy z jego ciocią, która zapewniła że moja gin jest wybitnym znawcą od wad genetycznych, ze zawsze moge badania zrobic po usg prenatalnym jak bede niespokojna..no tak tylko wtedy nie bylo u nas koronawirusa i nie bylo problemu jechac z dnia na dzien i zrobic takie testy.. i w sumie tak zostało, ze jak cos to zrobimy ) więc nadarzyła sie okazja, ktorej nie bralam pod uwagę. Wiec napisalam smsa do lubego, ze jednak chce ten test bo mam mozliwosci zrobienia i mam nadzieje ze nie będzie zły... najpierw napisal ze nie będzie zły ale czy sie czegoś boje i czy cos jest nie tak wiec szybko po chamsku przy gin napisalam ze jest ok ze przykro mi ze nie moze byc przy tej wizycie i rozmowie...

Badania zrobione wracam do auta i pierwsze co atak co sie zmienilo od naszej rozmowy, ze on nie ma nic do gadania, ze mogłam się wstrzymac bo mogliśmy zrobić badania po przegadaniu tego w domu.. ze podjąłam decyzje sama i ciagle pytanie co sie zmienilo od naszej rozmowy.. wiecie co ręce mi opadły po tym wszystkim. Nagle sie okazało, ze jestem samolubna i on nie ma nic do gadania. Wiec zaczęły sie ciche dni...
Blagam o konstruktywne opinie i konsttuktywna opinie.. po tym co uslyszalam przyjme wszystko nawet to ze jestem idiotką...
Nie rozumiem Twojego faceta. Szczerze to nie przyszło by mi do głowy pytać swojego faceta czy mogę zrobić testy z krwi. Wiadomo, że temat do przegadania, ale pomijając już kwestię tego co się zrobi z wiedzą o dziecku nieuleczalnie chorym to sama informacja jest dla mnie bezcenna. Tymbardziej, że niektóre firmy szczegółowo analizują genom. Albo wiesz, że jest ok i się cieszysz, albo obmyślasz plan jak coś jest nie tak. Dla mnie to jest tylko i wyłącznie bardzo odpowiedzialne zachowanie.
 
Tak [emoji3526] do Walaszak-Gruszki, cudowna kobieta z mega wiedzą [emoji3590] i świetnie zna się na serduszkach...
A Ty?
Ja brałam tam pod uwagę tylko 2 lekarki, choć tak naprawdę nie chciałam trafić tylko do jednej lekarki i jak chcieli mnie do Niej zapisać to od razu im ulatwilam i prosiłam o szukanie terminów tylko do tych dwóch [emoji1787][emoji2368]
Ja do dr Włoch 😉 też specjalistka od serduszek
 
Witajcie.

Otrzymałam prośbę o przekazanie wam następujących kwestii organizacyjno- informacyjnych.

Jak wszystkie doskonale wiecie sytuacja w kraju oraz na świecie jest dość trudna i generuje dużo stresu zarówno dla przyszłych, obecnych jak i starających się mam, w związku z czym na naszym forum powstał dział dotyczący właśnie koronawirusa, w których pojawia się coraz więcej wątków dla osób mających pytania w związku z koronawirusem oraz staraniami czy ciążą w okresie pandemii.

Cytując administratorkę naszego forum:
"Nikt nie wie, jakie będą scenariusze, a nie lubimy nie wiedzieć. Tym bardziej, potrzebujemy w czasach fizycznej izolacji- społecznej bliskości. To czas , kiedy będziemy się sprawdzać jako ludzie..."

Jakby ktoś miał chęci zapraszam do lektury :)

Link tu: Link do: Koronawirus. Pytania, odpowiedzi, wsparcie

Ponad to nasza administratorka zwraca się z prośbą o kontakt osób z następującymi specjalizacjami: lekarze, pielegniarki, logopedzi, położne, itd, itp., które mogą podzielić się wiedzą. PROŚBA NA CITO.

Dodatkowo film dostarczony przez administratorkę dotyczący medytacji.

Link tu:

Również na stronie www.babyboom.pl jest sporo ciekawych artykułów, dlatego zachęcam do sledzenia nie tylko forum, ale też strony głównej :)

Pamiętajmy, że w tych trudnych dla społeczeństwa chwilach musimy trzymać się razem, wspierać się i pomagać na tyle ile jesteśmy w stanie. Czasem nawet "głupie słowo" może dać ukojenie i ogromne wsparcie, a czasem wiele namieszac. W tych trudnych chwilach musimy byc bardziej otwarci na ludzi i pomoc im w razie wątpliwości:)



Wasza Rudaa94 :*
 
Kochana podaje link nie po to by straszyć ale dziewczyny piszą o swoich wynikach i co je spotkalo ja przejechałam pierwsze 20 stron i mi wystarczylo forum nie takie stare bo ostatnie odp są z wczoraj. Poświęć 30 mi i poczytaj.
Poczytałam posty z linka który udostepnilas i wiem już że gdybym miała przeżywać to co te kobiety , to bym padła . Na razie zdecydowałam , że nie robię pappy . Tylko jak to teraz rozegrać? USG prenatalne mam 17 kwietnia (13 tydzień) ...coś późno , ale lekarz tak ustalił . Nie wiem czy czekać do USG , zobaczyć co wyjdzie i wtedy zrobić Nifty? Czy zrobić już przed USG bo potem będzie już w ogóle za późno ...? Drugie pytanie jak to dokładnie wygląda ? Czy zależy gdzie się robi itd.? Jestem z Trójmiasta . Może jest ktoś kto ma zamiar tam robić Nifty i podpowiedziałby mi gdzie zrobić najlepiej ?
 
reklama
O jeny i jeszcze zapomnialam, mam zrobić obciazenie glukoza bo gin jednak pominela wynik glukozy powiedziala ze nie znacznie podwyzszone ale mam zrobic na następną wizyte żeby uspokoic ja i mnie.. bardzo przepraszała, że jej to umknęło.. rano robię sobie badanie bo mam ten glukometr tylko, ze ja w nocy mega duzo pije no i slodkie bo woda w nocy mi totalnie nie wchodzi no nie moge sie napic i potem żołądek pełen od wody nie moge spac, a pic jak mi sie chcialo tak mi sie chce.. szaleństwo..
Bardzo niedobrze jest trzymaćorganizm na chodzie w nocy. W sensie jeść i pić kalorie.
 
Do góry