Boże jakie ceny za prywatne porody
Ja przeszłam poród SN jak i CC. SN był dla mnie tym "gorszym" bo był po prostu traumatyczny przez to, że musiałam urodzić martwa córkę.
Później po kilku latach miałam cc z powodu cholestazy i powiem szczerze, że było super
miałam mega personel na sali operacyjnej, doszłam do siebie bardzo szybko bo 2 dni po cc byłam już w domu
. Mimo to jednak bardzo chce spróbować vbac
. Na prywatny poród mnie nie stać więc to odpada ale na pewno wynajme położna do takiego porodu. W zależności od miasta to koszt mniej więcej tysiąca zł. A położna (dobra położna) naprawdę potrafi zmienić oblicze porodu
więc wierzę mocno, że się uda i nie będzie kolejnej cc