reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

Cześć dziewczyny, gratuluję Wam ;-) ja jeszcze nie bylam u lekarza ale wychodzi ze miałabym termin na polowe października. Ide 26 lutego. Chcialam sie wygadać, mam jedną córeczkę urodzona w czerwcu 2016. A teraz jak sobie pomysle ze urodze w październiku to mi sie płakać chce. Wiem że ważne jest zeby sie urodzilo zdrowe. Ale dziewczyny, jak sobie z tym poradzić?
Ale chce Ci się płakać dlatego że dziecko się urodzi w październiku? To z tym sobie nie możesz poradzić?
 
reklama
Dziewczyny A powiedzcie mi jeśli bierzecie luteine to przypisana przez lekarza?
Bo widziałam że można kupić bez recepty i Zastanawiam się czy sama się nie wspomóc....[emoji849]
 
Ja też mam córkę z czerwca. Piękny miesiąc mający duże plusy Ale mam też córkę z marca. Teraz marzyłam o wrześniu
Ale ważne że się udało i oby się donosilo szczęśliwie [emoji6]

Możesz się nam wygadać... każda z nas dużo pisze o rzeczach codziennych jak o tych wielkich [emoji4]
Cześć dziewczyny, gratuluję Wam ;-) ja jeszcze nie bylam u lekarza ale wychodzi ze miałabym termin na polowe października. Ide 26 lutego. Chcialam sie wygadać, mam jedną córeczkę urodzona w czerwcu 2016. A teraz jak sobie pomysle ze urodze w październiku to mi sie płakać chce. Wiem że ważne jest zeby sie urodzilo zdrowe. Ale dziewczyny, jak sobie z tym poradzić?
 
A ja mam taki dylemat, zastanawiam się, czy podać ginekologowi faktyczny dzień miesiączki czy wymyślić datę wczesniejsza[emoji6] chodzi o to że pierwszy poród miałam wywoływany. Do szpitala mogłam zgłosić się dopiero po 7 dniach od TP. Syn urodził się z wagą ponad 4 kg, w brzuchu nie miał miejsca, mial głowę przycisnieta do pepowiny i urodził się z kręczem szyi- musieliśmy jeździć z nim na rehabilitację przez pierwsze 3 mce życia. No i tak sobie myślę, że historia może się powtórzyć (drugie dziecko często jeszcze większe niż pierwsze). I wykombinowalam że podam termin ostatniej miesiączki 3 dni wcześniejszy, to będę mieć w najgorszym wypadku wywolywanie chociaż w tym 4 dniu od tp a nie 7... Co myślicie?
Na twoim miejscu jeszcze wcześniejsza bym podała lepiej jest wcześniej urodzić niż przenosić
Cześć dziewczyny, gratuluję Wam ;-) ja jeszcze nie bylam u lekarza ale wychodzi ze miałabym termin na polowe października. Ide 26 lutego. Chcialam sie wygadać, mam jedną córeczkę urodzona w czerwcu 2016. A teraz jak sobie pomysle ze urodze w październiku to mi sie płakać chce. Wiem że ważne jest zeby sie urodzilo zdrowe. Ale dziewczyny, jak sobie z tym poradzić?
Też mi się ten październik nie widzi ale mogliśmy trafić gorzej czyli na koniec sierpnia bądź o zgrozo wrzesień. A tak to jedynie nadzieja że w czerwcu ten brzuchal jeszcze nieznośny nie będzie a lipiec i sierpień trzeba będzie jakoś przetrwać.
Musimy dać radę :)
Ja zawsze chciałam termin na luty/marzec kwiecień maj też super
 
reklama
A powiedzcie mi jakie jest wasze zdanie czy corke puszczać do przedszkola w październiku czy lepiej zeby zostala w domu i nie zlapala czegoś jak urodze ?
 
Do góry