reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Byłam rano u gina.
10+5 na dzień dzisiejszy. Tętno jest.
Wielkość zarodka prawidłowa.
Widać już kość nosową i kark też wydaje się być ok. Ale to okaże się dopiero 18 marca na USG genetycznym.
(Sprawdzamy tętno co wizytę, gdyż dwie ostatnie ciąże się zatrzymały)
Morfologia ok, choć jak powiedział lekarz: "dupy nie urywa". Wszystko na granicy normy.
Toksoplazmoza, różyczka, HIV, weneryczne i cała reszta ok.
Następna wizyta 28 marca.
Z leków to nadal Duphaston, Acard, zastrzyki w brzuch.
Ja też biorę Duphaston i Accard a zastrzyki w brzuch z jakiego powodu dostajesz?
 
Zastrzyki w brzuch na rozrzedzenie krwi i tym samym dotlenienie.
To samo Acard tyle, że doustnie.
Duphaston na wszelki wypadek pewnie do końca I trymestru.
To chyba standard po poronieniach lub obumarłych (zatrzymanych) ciążach.
Suplementów nie biorę. Szukam czegoś co mogę rozdrabniać lub rozgryzać. Nie przełknę wielkiej tablety [emoji849]
 
Ja nie produkuję tsh w ogóle a mam niedoczynność.
Nie słyszałam o czymś takim :) TSH prawie zerowe to nadczynność tarczycy. Im wyższe, tym większa niedoczynność. Widocznie jesteś wyjątkowym przypadkiem, albo są jakieś inne uwarunkowania takiego stanu :) Co innego gdy ktoś ma wyciętą tarczycę, ale to nie można porównywać wtedy wyników badań takiej osoby z osobą z chorobą tarczycy...
 
Zastrzyki w brzuch na rozrzedzenie krwi i tym samym dotlenienie.
To samo Acard tyle, że doustnie.
Duphaston na wszelki wypadek pewnie do końca I trymestru.
To chyba standard po poronieniach lub obumarłych (zatrzymanych) ciążach.
Suplementów nie biorę. Szukam czegoś co mogę rozdrabniać lub rozgryzać. Nie przełknę wielkiej tablety [emoji849]
Ja biore centrum femine te co są w trakcie ciąży i powiem Ci ze ja je gryzę i jest spoko.
 
Zastrzyki w brzuch na rozrzedzenie krwi i tym samym dotlenienie.
To samo Acard tyle, że doustnie.
Duphaston na wszelki wypadek pewnie do końca I trymestru.
To chyba standard po poronieniach lub obumarłych (zatrzymanych) ciążach.
Suplementów nie biorę. Szukam czegoś co mogę rozdrabniać lub rozgryzać. Nie przełknę wielkiej tablety [emoji849]
Kochana a mogę zapytać jakie zastrzyki bierzesz? Mi też lekarz proponowal ale stwierdził że to moja decyzja bo te które proponowal są nierefundowane i zalecane przez ginekologow za granicą.
 
Dziewczyny widzę że dużo z Was bierze accard, w czym to pomaga bo szczerze mówiąc ja nie biore i gin też nic nie mówił o tym, jedynie biorę dupka i suplementy.
 
reklama
Wstrzykuję Neoparine 0,4 mg raz dziennie.

Opakowanie 10 sztuk kosztuje 80 pln, nie jest refundowane na ciążę.
Niestety będę to wstrzykiwać do porodu albo i dłużej. Słyszałam, że w połogu też się podaje.
 
Do góry