nie wiem co napisać zeby nie bylo że znowu złe wieści na forum.... ogólnie nie dowiedzialam sie nic więcej, ciaza jest wg usg 7tc, serduszko 160 uderzeń wiec super... i tyle dobrego
ta gorsza sprawa to to ze w macicy obok dzidzi jest coś?? i żaden z lekarzy nie wie co to? może krwiak ale ponoć tak krwiak nie wygląda... może cos po drugim pecherzyku? (może jakis mięśniak?) muszę obserwować co sie będzie działo czy sie to wchłonie czy będzie sie rozrastać i czy w zwiazku z tym dzidzia będzie sie prawidlowo rozwijać czy będzie to mialo wplyw na dalsze losy mojej ciąży.. nie wiem co myslec i nie wiem do jakiego specjalisty sie udać... napewno pojde jeszcze na usg prywarnie za tydzień i za dwa zeby obserwować.. a to co moj lekarz powiedział to oszczędzę tutaj na forum bo nie wiem jak mógl mi tak powiedzieć..
ide spać bo tylko wtedy nie myślę ale trzeba byc dobrej myśli [emoji57]
Aniu mam nadzieję że na kolejnej wizycie już nie będzie śladu po tym czymś koło dzidzi ! [emoji110][emoji110] Dobrze że dzidzi bije pięknie serduszko <3