reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Najwazniejsze ze pączki mnie ominely [emoji23] mam czas do poniedzialku zeby wymyslic rozwiazanie dotyczace powrotu.... a tym czasem trzeba skoczyc po zakupy...
Tak tak zrozumiałam, ale to też idzie w parze właśnie z „delegowaniem obowiązków” tak jak opisałaś [emoji2] Ode mnie już są młodsi na szczęście, ale od niedawna [emoji2] No i zatrudnili kilka osób na niższych stanowiskach
 
reklama
Ja chodze na NFZ na razie wiec cudow nie oczekuje. Najwazjiejsze ze moj lekarz jest normalny, za badania nie trzeba płacić... kazał przyjść za 3 tyg to pójdę [emoji4] Jakby co to chce i Tak iść prywatnie na jedną chociaż wizytę tak sobie dla świętego spokoju [emoji16][emoji16]
Prenatalne jeśli będziesz robiła to tylko prywatnie do 35r.z więc to będzie bardzo dokładne usg:-).Ja robię tak jak ty,chodzę na nfz póki co:-)
 
Witam się dziś. Dopiero teraz. Czuję się jak kupa i wygladam jak jeszcze większa kupa. Pół dnia dziś spędziłam w galerii w poszukiwaniu spodni. W moje z wysokim stanem (ulubione) ledwo się dopinam. Byłam w każdym możliwym sklepie. Każdym! W akcie desperacji przymierzyłam nawet typowo ciążowe (oczywiście jeszcze za luźne). Skończyło się na dresach. Wziełam dwie pary. [emoji2356] No i kilka razy przywitałam się z muszlą w trakcie zakupów. Jak wróciłam do domu to mąż skomentował, że te spodnie to "takie nienw twoim stylu" nooo kuuur... Mam taki nastrój, że niech to szlag.
 
I za chwilę zdaje sobie sprawę, że moje głupie problemy są niczym w porównaniu do problemów, które ma część dziewczyn tutaj i jest mi jeszcze gorzej. Jaaa chcę już druuuugii tryyymestr!
 
Witam się dziś. Dopiero teraz. Czuję się jak kupa i wygladam jak jeszcze większa kupa. Pół dnia dziś spędziłam w galerii w poszukiwaniu spodni. W moje z wysokim stanem (ulubione) ledwo się dopinam. Byłam w każdym możliwym sklepie. Każdym! W akcie desperacji przymierzyłam nawet typowo ciążowe (oczywiście jeszcze za luźne). Skończyło się na dresach. Wziełam dwie pary. [emoji2356] No i kilka razy przywitałam się z muszlą w trakcie zakupów. Jak wróciłam do domu to mąż skomentował, że te spodnie to "takie nienw twoim stylu" nooo kuuur... Mam taki nastrój, że niech to szlag.
I za chwilę zdaje sobie sprawę, że moje głupie problemy są niczym w porównaniu do problemów, które ma część dziewczyn tutaj i jest mi jeszcze gorzej. Jaaa chcę już druuuugii tryyymestr!
O ho ! Komus hormony niezle buzują ;) pociesze cie tym ze mi zostaly tylko spodnice w ktorych wygladam jak donut na nozkach hipopotama [emoji23] a jutro caly dzien na uczelni... slabo to widzę.... niby kurcze truskawek nie jadlam ( po pierwszej ciazy dostalam uczulenia) a w ustach posmak jakbym zel do kapieli wypila... juz 2 dzien tak... nie wiem od czego to... albo jakis konserwant w pączku z toffi byl....
 
Ok, donut poprawił mi humor [emoji16] Dobrze, mieć kogoś kto rozumie [emoji8]
O ho ! Komus hormony niezle buzują ;) pociesze cie tym ze mi zostaly tylko spodnice w ktorych wygladam jak donut na nozkach hipopotama [emoji23] a jutro caly dzien na uczelni... slabo to widzę.... niby kurcze truskawek nie jadlam ( po pierwszej ciazy dostalam uczulenia) a w ustach posmak jakbym zel do kapieli wypila... juz 2 dzien tak... nie wiem od czego to... albo jakis konserwant w pączku z toffi byl....
 
ja wczoraj jadlam moje ulubione jablka... i zastanawialam sie czy tym nożem szybciej mydla nie kroiłam.. masakra [emoji3]
O ho ! Komus hormony niezle buzują ;) pociesze cie tym ze mi zostaly tylko spodnice w ktorych wygladam jak donut na nozkach hipopotama [emoji23] a jutro caly dzien na uczelni... slabo to widzę.... niby kurcze truskawek nie jadlam ( po pierwszej ciazy dostalam uczulenia) a w ustach posmak jakbym zel do kapieli wypila... juz 2 dzien tak... nie wiem od czego to... albo jakis konserwant w pączku z toffi byl....
 
reklama
Ja nie wykluczam później prywatnych wizyt Ale póki będę chodzić do mojego giną, na razie mnie niczym do siebie nie zrazil [emoji4]
Prenatalne jeśli będziesz robiła to tylko prywatnie do 35r.z więc to będzie bardzo dokładne usg:-).Ja robię tak jak ty,chodzę na nfz póki co:-)
 
Do góry