reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Ja rodziłam w Toruniu i z porodówki jestem bardzo zadowolona. Gorzej z oddziałem położniczym. Teraz budują nowy budynek i w tym roku ma się wszystko przenosić więc może być tak, że w październiku będzie nowa porodówka i oddział.
@Verona26
 
reklama
Ooo! To super! To może kurde jednak Toruń [emoji848][emoji848] Napewno nie chce w Inie bo tam jest tragedia [emoji2356]
Ja rodziłam w Toruniu i z porodówki jestem bardzo zadowolona. Gorzej z oddziałem położniczym. Teraz budują nowy budynek i w tym roku ma się wszystko przenosić więc może być tak, że w październiku będzie nowa porodówka i oddział.
@Verona26
 
Wiesz, o Toruniu różnie mówią, o Bydgoszczy też różnie mówią. Tak naprawdę to loteria na jaką położną trafisz. Choć z opinii większości wynika, że położne w Toruniu są spoko. Ja sama miałam naprawdę cudowna położna, która nawet masowała mi plecy w skurczu. Jako pierworodka nie byłam nacinana, jest maksymalna ochrona krocza, miałam dwa malutkie szwy. Co prawda nie można liczyć na zzo bo jest za mało anestezjologów. Wiem, że w Chełmży czy Chełmnie bez problemu dostaniesz ZZO, ale z kolei tam nie ma oddziału dla noworodków i w razie gdyby cokolwiek się działo z dzieckiem to i tak karetka jedzie do Torunia.
Ooo! To super! To może kurde jednak Toruń [emoji848][emoji848] Napewno nie chce w Inie bo tam jest tragedia [emoji2356]
 
Chyba za szybko do Was dołączyłam. Dostałam plamienia. Raz to krew w śluzie a raz brązowe plamienie. Byłam w szpitalu, lekarz powiedział, ze wsyztsko wygląda ok dał mi duphaston i kazał się oszczędzać. Ale w pon dziecko miało 5,5 mm, dziś tylko 6,4 i bardzo mnie to martwi 😢
Czy któraś z Was ma plamienia/krwawienie i nie skończyło się to źle ?
 
Chyba za szybko do Was dołączyłam. Dostałam plamienia. Raz to krew w śluzie a raz brązowe plamienie. Byłam w szpitalu, lekarz powiedział, ze wsyztsko wygląda ok dał mi duphaston i kazał się oszczędzać. Ale w pon dziecko miało 5,5 mm, dziś tylko 6,4 i bardzo mnie to martwi 😢
Czy któraś z Was ma plamienia/krwawienie i nie skończyło się to źle ?
Sporo nas tak ma. Ja krwawiłam w donoszonej ciąży, wszystko skończyło się dobrze.. Teraz mam też plamienia, ale w poniedziałek dowiem się czy jest ok.. Co do wymiarów to się nie przejmuj, na każdym sprzęcie będzie troszkę inaczej :)
 
Ja jestem spod Inowrocławia więc do Chełmna mam za daleko. Ja właśnie mega boję się tego nacinania. Ciężko mi sobie to nawet wyobrazić... Nie wiem co zrobić. Mogę np rodzić w Inie i wziąć sobie położna którą będzie że mną. Są dwie super tam Ale sam szpital porażka...
Wiesz, o Toruniu różnie mówią, o Bydgoszczy też różnie mówią. Tak naprawdę to loteria na jaką położną trafisz. Choć z opinii większości wynika, że położne w Toruniu są spoko. Ja sama miałam naprawdę cudowna położna, która nawet masowała mi plecy w skurczu. Jako pierworodka nie byłam nacinana, jest maksymalna ochrona krocza, miałam dwa malutkie szwy. Co prawda nie można liczyć na zzo bo jest za mało anestezjologów. Wiem, że w Chełmży czy Chełmnie bez problemu dostaniesz ZZO, ale z kolei tam nie ma oddziału dla noworodków i w razie gdyby cokolwiek się działo z dzieckiem to i tak karetka jedzie do Torunia.
 
Sporo nas tak ma. Ja krwawiłam w donoszonej ciąży, wszystko skończyło się dobrze.. Teraz mam też plamienia, ale w poniedziałek dowiem się czy jest ok.. Co do wymiarów to się nie przejmuj, na każdym sprzęcie będzie troszkę inaczej :)
A od ilu dni masz te plamienia ? Bierzesz duphaston ?
 
reklama
Ja jestem spod Inowrocławia więc do Chełmna mam za daleko. Ja właśnie mega boję się tego nacinania. Ciężko mi sobie to nawet wyobrazić... Nie wiem co zrobić. Mogę np rodzić w Inie i wziąć sobie położna którą będzie że mną. Są dwie super tam Ale sam szpital porażka...
Ja ze względu na to, że mam ginekologów w rodzinie, to uwierz mi, że nacięcie to nic strasznego ;) Czasem podobno niektórzy się upierają, żeby nie nacinać, a później niestety są takie pęknięcia, że nie wiadomo co z czym zszyć 😁🙈 Generalnie nacinają na skurczu, a uwierz, że w tym momencie porodu będzie Ci wszystko jedno 😜😜
 
Do góry