Jestem jestem nadrabiam zaleglosci w czytaniu... troche musiałam odpuścić.. teraz jestem sama z Niko to musze ogarniac wszystko sama a o 20 jestem tak padnieta, że malo co kontaktuje..
Co do szpitala to tak naprawdę nie mają prawa Cie odesłać chyba, że nie mają jak zapewnić tobie prawidłowej opieki.
Jak ja rodziłam 10 lat temu to chcialam rodzić w MSW porodówka dopiero co tam wystartowała na nowo i byla ograniczona ilość miejsc wiec jadąc do szpitala po prostu zadzwoniłam i zapytałam czy mnie przyjmą.. niestety na Bizielu się mega zawiodłam w sumie może dlatego, że 10 kwietnia jak przyjechałam do szpitala ze skurczami i oczywiscie świetna Pani wzięła mnie na bardzo nie przyjemne badanie i zamiast rozmawiać ze mną o tym co tam się dzieje to zapytała mnie czy wiem co sie wydarzylo.. oczywiscie nie wiedzialam jak mnie uświadomiła to powiedziałam sobie, że nie urodze dziecka w dniu żałoby narodowej bo co roku będzie miał na urodziny słuchanie o wypadku prezydenta.... badanie skończyło się tym, że jestem pierworódką i mogę urodzić dzisiaj albo za tydzień.. Mam isc na spacer pochodzić po schodach itd. Suma sumarum pożądne skurcze zaczęły sie po 23 wzięłam prysznic ogoliłam się i po 2 byłam na porodówce ze skurczami co 5 min urodziłam po 10 rano..