Październikowe mamy 2020

[Verona26]

Ja kiedyś też biegalam po 5 km dziennie... [emoji23] Ale to było dawno, jakieś 6kg temu [emoji23][emoji23][emoji23]

Ja nie, nie w tą porę roku Ale wiosna lato tak.
Do jutra odstawiłam bieganie bo czekam na to co gin powie. Ale myślę że raczej przejdę na kijki dla własnego takiego spokoju ducha. Biegam obecnie z synem krótkie dystanse takie 5 km . Ogólnie mój dystans to 10 km plus Ale na to się raczej nie będę porywać. Zresztą wszystkie takie biegi zaczynają się od kwietnia [emoji5]więc. . Słabo to widzę. W maju mam mój ulubiony bieg kobiet na 5 km jeśli tylko będzie ok to przejdę go[emoji177]

 

[sówka91]

Nie mam terminu, jestem po in vitro. Ja okres mam co 3-4 miesiące. Teoretycznie tydzień temu minął termin robienia testu po transferze. Wiec mozba powiedzieć ze tydzień po terminie dziś 34dc

Oddzwonili ze usg mogą mi zrobić w przyszły wtorek - 11.02 do tego dnia mam kontynuowac leki. Zapytałam ze mogę zostać w domu i nie pracować to zgodziła się na odpoczynek. Teraz 5 dlugich ciężkich dni

To jesteśmy razem w tym oczekiwaniu Tyle, że ja do poniedziałku do 16:50.. Trzymam kciuki i odpoczywaj..

 

[Verona26]

Kochana teraz leżę, nigdzie nie łaź, nie przmeeczaj się! Tylko leżenie i odpoczywanie w wszystko będzie dobrze! Zobaczysz! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! [emoji173]

Nie mam terminu, jestem po in vitro. Ja okres mam co 3-4 miesiące. Teoretycznie tydzień temu minął termin robienia testu po transferze. Wiec mozba powiedzieć ze tydzień po terminie dziś 34dc

Oddzwonili ze usg mogą mi zrobić w przyszły wtorek - 11.02 do tego dnia mam kontynuowac leki. Zapytałam ze mogę zostać w domu i nie pracować to zgodziła się na odpoczynek. Teraz 5 dlugich ciężkich dni

 

[Pauline20]

A do kiedy masz ta umowę?

Do 29 lutego

 

[Pauline20]

Mam wyniki bety HCG.
Czyli 01.02 - 671,6
03.02 - 1012,8
Wczoraj 05.02 - 1677

 

[Spark]

Jeny dziewczyny tak dużo piszecie, nie nadążam czytać u mnie dzis zaczyna się 6 tydzień. Zaczynam mieć mdłości więc pewnie będzie rzyganko jak w pierwszej ciąży... Wizytę mam 14 lutego, ale nie u mojego lekarza bo u niego termin dopiero 5 marca. Jestem strasznie wypruta i zmęczona a tutaj trzeba się bawić z córką, ogarniać dom i życie. Jeszcze mam ferie zimowe, ale w poniedziałek do pracy pracuje w szkole popołudniowej wiec wieczory w pracy z mdłościami mogą być kolorowe...

W ubieglej ciąży 14.02 zobaczyłam serduszko pierwszy raz [emoji3590]


Ja od wczoraj poranki mam koszmarne, mdlosci a dziś wymioty... W poprzedniej ciąży wymiotowałam raz, w 12tc jak miałam 38.5 gorączki...

 

[Spark]

Ja biore prenatal uno

Lekarz też mi te polecił, tylko podobno mają za mało kwasu foliowego i go mam jeszcze dodatkowo brać

 

[Spark]

Normalnie cała we krwi była i na papierze tez. I jeszcze 2 skrzepy. Brzuch mnie nie boli ale boje się isc sprawdzić czy się rozkręca. Zdrzemnęłam się i zaraz będę dzwonić do kliniki.

Boże Arte... Tak mocno trzymam za Was kciuki [emoji17][emoji3590]

 

[Verona26]

Jeżeli chodzi o umowę to bym poczekala że zwolnieniem do momentu przedłużenia i przemeczyla się jeszcze te 2 tygodnie. A wiesz już że Ci przedłuża?

Do 29 lutego

 

[Spark]

Nie mam terminu, jestem po in vitro. Ja okres mam co 3-4 miesiące. Teoretycznie tydzień temu minął termin robienia testu po transferze. Wiec mozba powiedzieć ze tydzień po terminie dziś 34dc

Oddzwonili ze usg mogą mi zrobić w przyszły wtorek - 11.02 do tego dnia mam kontynuowac leki. Zapytałam ze mogę zostać w domu i nie pracować to zgodziła się na odpoczynek. Teraz 5 dlugich ciężkich dni

Ale to mi się tam nie podoba... [emoji849] [emoji17]