maryliese
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 633
Przykro miCóż doszedł mi ból brzucha A plamienia coraz silniejsze. Rano pojadę do szpitala ale cos czuje ze będę musiała się z wami pożegnać :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro miCóż doszedł mi ból brzucha A plamienia coraz silniejsze. Rano pojadę do szpitala ale cos czuje ze będę musiała się z wami pożegnać :/
Nieeee to właśnie dla mnie to poród bez bólu i po porodzie też ja tego bólem bym nie nazwała raczej dyskomfortem. Pomagałam potem koleżankom po naturalnym bo te to dopiero biedne były.Dokładnie, po co tak szybko zamykać wątek? [emoji849]
I cesarka niby bez bólu ale później... [emoji849] Doszłam do siebie bardzo szybko jednak jej skutki odczuwam do dziś... Zrosty, ból kręgosłupa po znieczuleniu. Po cc też nie udało mi się karmić piersią [emoji3525] wolę próbować naturalnie, może ze znieczuleniem - czasami już podają po cesarce jak się rodzi naturalnie. Ale to zobaczymy wszystko "w praniu". U mnie cc z powodu Cholestazy. Brr aż mnie ciarki przeszły jak sobie przypomniałam te okropne swędzenie całego ciala [emoji15]. Mam nadzieję, że nie powróci w tej ciąży już [emoji846]
Najlepiej jak szybko zaśniesz a jutro okaże się że nic się nie dzieje, na sor nie ma sensu jechać do 12 tyg i tak nic nie zrobia tylko byś się wysiedziała tam milion lat i więcej stresu a to już totalnie niepotrzebneNajwyżej by mi dali relanium na uspokojenie i tyle
W 37 tygodniu więc na szczęście udało mi się "donosić" ciążę do bezpiecznego momentu. A cholestaza to bardzo nie fajna sprawa u mnie na szczęście oprócz masakrycznego swędzenia całego ciała nic się nie działo więcej. Nie bolała mnie wątroba ani nic więc miałam fart I całkowicie się zgadzam, że każda inaczej wspomina swój poród i nie ma reguły. Ja dwie doby po cc już byłam w domu bo wszystko było super ale znam osoby które mówią, że to była najgorsza rzecz jaka je w życiu spotkała. Tak więc nie ma reguły zupełnie liczę jednak, że jeśli uda mi się rodzic SN to będzie szybko, sprawnie i bez większych problemówNieeee to właśnie dla mnie to poród bez bólu i po porodzie też ja tego bólem bym nie nazwała raczej dyskomfortem. Pomagałam potem koleżankom po naturalnym bo te to dopiero biedne były.
Ale to tylko i wyłącznie indywidualna sprawa jak się znosi poród, znam kobiety po naturalnym co szybko wracały do życia a i takie co po cesarce cierpiały to też się znajda. A i takie jak ja co wcale nie zauważyły że miały cesarkę to też się znajda. 2 tyg po porodzie chciałam iść biegać.... Ale wybilam ten durny pomysł sobie z pustego łba.
Cholestaza to brzmi poważnie ... No i ile wcześniej rozwiązywali ciążę ? Najlepiej jak szybko zaśniesz a jutro okaże się że nic się nie dzieje, na sor nie ma sensu jechać do 12 tyg i tak nic nie zrobia tylko byś się wysiedziała tam milion lat i więcej stresu a to już totalnie niepotrzebne
Dobranoc i oby jutro było łaskawsze
Czemu czujesz dół?Dzień dobry.
Kawa z rana obowiązkowo. [emoji477][emoji477]
Ooo piersi mam takie wielkie [emoji1787][emoji1787]
I znowu czuje dół ech
Ciągnie delikatnie.Czemu czujesz dół?
To dobrze, że czujesz, macica się rozrasta kurde już myślałam, że to emocjonalny dół...Ciągnie delikatnie.