reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Tez mam dylemat z lekarzem... Chce rodzic naturalnie po cesarce i boję się, że mój lekarz który wcześniej prowadził ciążę da mi skierowanie na cc kolejne "bo tak trzeba". Więc szukałam w swoim mieście lekarza który jest pro vbac i pracuje w szpitalu w którym chce rodzic ale termin najbliższy do Pani doktor to koniec marca [emoji33] plus ona przyjmuje prywatnie i bierze 150zl za wizytę a wiadomo, jeszcze badania itd... Teraz pomyślalam sobie ze może zamiast lekarza to wynajmę położna do porodu? [emoji848] To jest super opcja. U mnie w mieście 1000zl i położna jest ze mną cała ciążę, pomaga się przygotować do porodu i jest ze mną cały poród tylko dla mnie. Może to lepsza opcja?
Ale to możesz iść do swojego a później już chodzić do niej przecież [emoji3526][emoji3526]
 
Kochana sprawdź. Ja i tak bym nie wytrzymała i pojechała na SOR. Może jakieś kroplowki by dali czy coś...
Na tym etapie żadne kroplówki, cudowne medykamenty nie pomogą.. To jest etap "wszystko albo nic". Czasem po starcie lekarze włączają oprócz progesteronu, jeszcze heparynę mimo braku wskazań.. Temat znam niestety lepiej niż niejeden ginekolog ;) Sama byłam na izbie w poprzednich ciążach, ale lekarze mówili, żeby tylko odpoczywać i iść do swojego lekarza na kontrolę..
 
No właśnie nie mam. Na tak wczesnym etapie nie mogą nic zrobić. Co ma być to będzie.
Kurde współczuję Ci bardzo bardzo mocno... Mam nadzieję, że nie wydarzy się nic złego jednak i to minie. Choć ja i tak bym pojechała by chociaż usg zrobili i sprawdzili czy jest ok ☹️. Plamienia w ciąży się zdarzają. I nie zawsze zwiastuja coś złego. Trzymaj się ❤️
 
Na tym etapie żadne kroplówki, cudowne medykamenty nie pomogą.. To jest etap "wszystko albo nic". Czasem po starcie lekarze włączają oprócz progesteronu, jeszcze heparynę mimo braku wskazań.. Temat znam niestety lepiej niż niejeden ginekolog ;) Sama byłam na izbie w poprzednich ciążach, ale lekarze mówili, żeby tylko odpoczywać i iść do swojego lekarza na kontrolę..
Dokladnie. Mam luteine, mam heparyne. Nic więcej nie da sie zrobić.
 
Kurde współczuję Ci bardzo bardzo mocno... Mam nadzieję, że nie wydarzy się nic złego jednak i to minie. Choć ja i tak bym pojechała by chociaż usg zrobili i sprawdzili czy jest ok ☹️. Plamienia w ciąży się zdarzają. I nie zawsze zwiastuja coś złego. Trzymaj się ❤️
Mam za daleko na sor. Nie mam pieniędzy na taksówkę, bo wyszloby jakies 70zl w jedną strone. Najwyżej jutro podskocze autobusem jesli nic sie nie zmieni.
 
Widzę, że jutro będziemy miały dzień robienia bety.. Ja jeszcze sprawdzę progesteron, kwas foliowy i witaminę B12, bo muszę zobaczyć jak się dalej suplementowac.. Mimo, że nie mam mdłości, to dziś w Biedronce jak poczułam zapach pieczywa, to dławiło mnie dobre kilka minut i już trzymałam siatkę w której miałam warzywa w razie czego 😂😂
 
Kochana sprawdź. Ja i tak bym nie wytrzymała i pojechała na SOR. Może jakieś kroplowki by dali czy coś...
Niestety żadne magiczne specyfiki nie istnieją w tym przypadku. Jeśli pojedzie na SOR to jedynie poczeka kilka lub kilkanaście godzin w kolejce (bo bez zagrożenia życia nie trafi na jej początek) na twardym krześle. @Karolina94 odpoczywaj. Wierzę, że się uda i dacie radę oboje [emoji8]
 
reklama
Masz rację...może mnie jakaś huśtawka hormonów złapała...Aż przepłalalam pół wieczora. Tym bardziej zaczęłam wariowac,bo siedzę sama...mąż do końca miesiąca na wyjeździe służbowym za granicą. Jutro powtórzę bete i mam nadzieję,ze będę spokojniejsza.
Rzeczywiście nieczytenie jest najlepsze.. Ja czasem myślę, że znam już to wszystko na pamięć, a i tak w razie wątpliwości wszystko analizuję i porównuje.. tak już chyba większość z nas ma 🤷🤷
 
Do góry