Październikowe mamy 2020

[Agnieszka 30]

Wody mi zaczynały odchodzić takie podbarwione krwią. Skurcze bolesne dopiero mi się zaczely około 6rano

Ja się boje ze przegapie te wody że pomysle że poprostu się posikalam he a ja już nie pamiętam jak to jest pierwszego syna urodziłam 10 lat temu.

 

[Agnieszka 30]

Nigdy nie mow nigdy tego nie przewidzisz

Oby hehe

 

[Agnieszka 30]

Nigdy nie mów nigdy to samo wczoraj mówiłam

No w sumie racja

 

[Gunka]

Ja się boje ze przegapie te wody że pomysle że poprostu się posikalam he a ja już nie pamiętam jak to jest pierwszego syna urodziłam 10 lat temu.

Nie przegapisz nie masz czego się obawiać

 

[Liliana87]

Ja się boje ze przegapie te wody że pomysle że poprostu się posikalam he a ja już nie pamiętam jak to jest pierwszego syna urodziłam 10 lat temu.

Też to kilku osobom mówiłam, co jak przegapie? Bo terez jak aplikuje luteinę to ciągle we wkładkach? A one,że nie ma opcji, że się to sączy i tego nie zatrzymasz ja w ogóle nie wiem na co czekać bo pierwszy poród.

 

[Gunka]

Też to kilku osobom mówiłam, co jak przegapie? Bo terez jak aplikuje luteinę to ciągle we wkładkach? A one,że nie ma opcji, że się to sączy i tego nie zatrzymasz ja w ogóle nie wiem na co czekać bo pierwszy poród.

Zrobisz kroka i ci się po nogach poleje.

 

[Gunka]

Też to kilku osobom mówiłam, co jak przegapie? Bo terez jak aplikuje luteinę to ciągle we wkładkach? A one,że nie ma opcji, że się to sączy i tego nie zatrzymasz ja w ogóle nie wiem na co czekać bo pierwszy poród.

Mi przez cały porod dochodziły. Co skurcz to chlust wodami

 

[bleucoco]

U nas ani w prywatnych ani w panstwowych w sumie brak rodzinnych. W jednym szpitalu zgadzaja sie ale wtedy brak znieczulenia. Przy cc nawet nie ma opcji. 2 prywatne kliniki i 2 szpitale panstwowe. Bialystok

Co ma poród do znieczulenia? Oni są nienormalni...

 

[Rudaa94]

No wlasnie teoretycznie nic [emoji23] ogolnie wyszla z tego niezla afera.

Co ma poród do znieczulenia? Oni są nienormalni...

Tu masz stanowisko konsultantow pobrane ze strony szpitala ogolnie. I cos jeszcze bylo ale bym musiala poszukac

 

[bleucoco]

A jak się czujecie? U mnie dziś delikatne skurcze. W nocy tak kręgosłup boli że ani spać nie mogę. Dziś 37+6 i w sumie to już mogłabym się kłaść do porodu ale chyba jeszcze trochę sobie poczekam...

We wtorek 35+0 Od 30 tc miałam raz na dwa tygodnie skurcze typu bóle jak na @ w podbrzuszu, potem raz na tydzień od 32 tc a w tym tygodniu miałam już dwa razy Zaczęły się też kłucia w środku jakby igły. W środę USG poprawne, w sensie szyjka długa i zamknięta. Ogólnie czuję się dobrze, ale dziś słabo psychicznie.