reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

Ja jestem jedynaczką i to największy ból jaki moze spotkac drugą osobę.. w ciagu 13 mc pochowalam rodzicow bylam sama mąż nigdy nie zrozumie bolu i tego co sie z czlowiekiem dzieje jak zostaje sam jak palec na swiecie.. Teraz wrazie problmow nie ma do kogo jechac tak z marszu bez zapowiedzi z dniowym wyprzedzeniem.. porażka po całości..
Przekonałaś mnie tym wpisem, aby pomyśleć o drugim dziecku.
 
reklama
Ja jestem jedynaczką i to największy ból jaki moze spotkac drugą osobę.. w ciagu 13 mc pochowalam rodzicow bylam sama mąż nigdy nie zrozumie bolu i tego co sie z czlowiekiem dzieje jak zostaje sam jak palec na swiecie.. Teraz wrazie problmow nie ma do kogo jechac tak z marszu bez zapowiedzi z dniowym wyprzedzeniem.. porażka po całości..
No właśnie dla mnie to też jest argument, że do pewnego czasu jest ok, ale jak takie coś Cię spotyka i to w młodym wieku, to przerąbane to udwignąć w pojedynkę.. ta moja kuzynka, która jest jedynaczką i jest w Stanach też mówi, że byłoby jej łatwiej i lżej na sercu z myślą, że ktoś jej mamę odwiedzi, czy wesprze..
 
Ja też się tak stresuje... dzisiaj może jeszcze tak nie ale jutro od rana będzie jazda na bank...
Ja w przyszłą sobotę,
Niedobrze mi jak o tym pomyśle
Te badanie mnie stresuje i to bardzo jak sobie przypomnę jak z córką miałam że jak siedziałam tam w poczekalni i miałam bluzę zapinana na suwak i ten suwak mi latał bo tak mi serce waliło ze strachu

Na połówkowych już się nie stresuje a na prenatalnych to porażka jakas
 
[/QUOTE]A ja we srode :D czyli codziennie ktos inny [emoji23]
[/QUOTE]
Ja w piatek:-) w srode badania,ciekawe które labolatorium mnie przyjmie...
 
reklama
Do góry