reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Powiem tak 10 lat temu to byla średnia połka i model to Tako piratz czarno fioletowy... gondola i nosidełko super mi sie podobało spacerowka wydawala mi sie strasznie masywna.. ale generalnie nie jest ciężki wiec mieszkając na pierwszym piętrze dawalam sama radę z wozkiem i dzieckiem na reku..
A jaki masz model??
 
reklama
Mowilyscie już swoim dzieciom że będą miały rodzeństwo czy czekacie aż już będzie widać konkretnie brzuch? Mój synek ma 3 lata i często lubi mi wskakiwać na ręce albo na kolana a ja jestem jakaś nadwrażliwa i nie wiem czy nie lepiej by było mu powiedzieć i wytłumaczyć że tak nie może robic
Ja powiedziałam synkowi 2.5 roku, jest cuuuuudowny pod tm względem i bardzo mnie zaskakuje... Przytula brzuch i mówi "cześć, jestem Twoim bratem!", ostatnio jak mnie coś bolało to podszedł i mówi "dzidziusiu nie wierć się bo mamusię to bardzo boli".
Po wizycie na prenatalnych mega mnie zaskoczył... Przyszedł i mówi "i co mamo powiedział lekarz, wszystko wporzadku?", odpowiedziałam, że tak, a On zaczął piszczeć z radości [emoji44] bardzo mnie zaskakuje pod tym względem, jest taki przejęty i kochany [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
 
Moja 2,5 latka wie ze będzie miała rodzeństwo ale normalnie ja nosze jak potrzebuje chociaż to rzadko się zdarza, wie ze nie może mnie naciskać na brzuch czy skakać po nim
Ja mojego biorę czasami na ręce a On "Pan doktor mówił... Proszę nie nosić Gabrysia"

[emoji1787] Mówię wtedy, że czasami potrzebuję to zrobić i jak na chwilę go wezmę to nic się nie stanie [emoji38]
 
Ja byłam takim dzieckiem :D
Jak miałam z 3-4 lata powiedziałam rodzicom, że dla mnie rodzeństwo to będzie największa życiowa tragedia, że nie lubię dzieci i jak się jakieś pojawi to się wyprowadzę do babci, więc będą mieć tylko jedno i tak.
Więc skoro już je mają to chyba nie warto [emoji14] [emoji14] [emoji14] Taka dedukcja :)
Pamiętam, że dla mnie od zawsze było jasne, że rodzeństwo to ograniczenia, że małe dziecko w domu równa się potrzeba ciszy i spokoju i że wpłynie to na moje zabawy z koleżankami (takie domowe), rodzicami (nie są dostępni oboje na np. wycieczki rowerowe), w mojej głowie rodzeństwo oznaczało same minusy.

Jestem w efekcie jedynaczką i nigdy przenigdy nie chciałam mieć rodzeństwa - od kiedy zaczęłam jako tako kumać do teraz praktycznie, nigdy w życiu nie żałowałam, że jestem "sama".
[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Aha i co bylo nie do końca to to, ze zamiast torby byl placak wiec to zmienie na torbe... zmienie wyściółke, materacyk i dokupie takie rekawiczki ochraniacze na dłonie przyczepiane do rączki wozka zeby w zime ręce nie marzył.. super sprawa
Powiem tak 10 lat temu to byla średnia połka i model to Tako piratz czarno fioletowy... gondola i nosidełko super mi sie podobało spacerowka wydawala mi sie strasznie masywna.. ale generalnie nie jest ciężki wiec mieszkając na pierwszym piętrze dawalam sama radę z wozkiem i dzieckiem na reku..
 
Powiem tak 10 lat temu to byla średnia połka i model to Tako piratz czarno fioletowy... gondola i nosidełko super mi sie podobało spacerowka wydawala mi sie strasznie masywna.. ale generalnie nie jest ciężki wiec mieszkając na pierwszym piętrze dawalam sama radę z wozkiem i dzieckiem na reku..
No i jak po tych 10ciu latach go oceniasz? Ja mam czteroletni wózek (też średnia półka - bebetto luca), już teraz z wyglądu mi się nie specjalnie podoba, ale był wygodny i funkcjonalny, więc teraz go też wykorzystam..
 
Ja powiedziałam synkowi 2.5 roku, jest cuuuuudowny pod tm względem i bardzo mnie zaskakuje... Przytula brzuch i mówi "cześć, jestem Twoim bratem!", ostatnio jak mnie coś bolało to podszedł i mówi "dzidziusiu nie wierć się bo mamusię to bardzo boli".
Po wizycie na prenatalnych mega mnie zaskoczył... Przyszedł i mówi "i co mamo powiedział lekarz, wszystko wporzadku?", odpowiedziałam, że tak, a On zaczął piszczeć z radości [emoji44] bardzo mnie zaskakuje pod tym względem, jest taki przejęty i kochany [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Ja mojej w sumie też powiedziałam też ma 2.5 ale nie kuma
Wie tylko że dziecko jest w brzuchu i sama mówi że też ma dziecko w brzuchu a tak to olewka totalna albo nic nie rozumie
 
reklama
jeśli mowa o rodzeństwo to ja sie zdecydowałam odrazu jak była możliwość, choć poczatki będą trudne to później z dwojka w podobnym wieku powinno byc łatwiej... ja to xhcislam rodzeństwo dla mlodego zebym nie musiala cuagle się z nim bawić choc to wiadomo chwilowe a w przuszliaci to nie wiadomo moze jedno wyjedzie za granice to może chociaz drugie bylo by blisko... najlepsza byla by 3 ale nue wiem czu się zdecyduje już za stara jestem jestem [emoji16]
 
Do góry