reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Mowilyscie już swoim dzieciom że będą miały rodzeństwo czy czekacie aż już będzie widać konkretnie brzuch? Mój synek ma 3 lata i często lubi mi wskakiwać na ręce albo na kolana a ja jestem jakaś nadwrażliwa i nie wiem czy nie lepiej by było mu powiedzieć i wytłumaczyć że tak nie może robic
Ja młodej cały czas mówię, ale nic nie kuma jeszcze[emoji6]
 
O tak to pod wszystkim się podpisuje i tu też węch odgrywa dużą rolę
Ja mam mega wyczulony.
Też masz tak że konkretny zapach kojarzy ci się z jakimś momentem w zyciu. Że każdy człowiek ma dla ciebie inny zapach taki specyficzny? I że każda pora roku pachnie inaczej, że mróz ma zapach ? :)
No i mam swoje ulubione spaczone zapachy np szpitala albo dentysty uwielbiam po prostu
Nie nie mam żadnych ale np nie wchodzę do zadnego domu gdzie są psy. Jak idę ulicą i przechodzę koło psa to ręce automatycznie do szyi albo jak mam szanse przejść na drugą stronę to to robie.
Za to koty uwielbiam:) no i wszystkie inne zwierzęta Spokojnie możesz go brać na ręce czy kolana to nie szkodzi. Podnosić też możesz o ile ciąża jest prawidłowa
Twój organizm jest przyzwyczajony do konkretnego ciazaru.
To jest ta sama zasada dlaczego jeśli trenujesz siłowo i ciąża jest prawidłowa to możesz kontynuować podnoszenie ciężarów w ciąży
Ja może przewrażliwiona nie jestem na zapachy ale mam teraz problem z dotykaniem surowego mięsa. Obrzydza mnie to i ta konsystencja jakoś nie odpowiada. Zapach i jedzenie później jal najbardziej ok.

Ze spaczonych zapachów to ja lubię jak rowa beknie metanem[emoji23] a jak jest lato i stado na łące i wejdzie się do środka to przy takim zbiorowym "chuchu" to prawie jak orgazm[emoji23][emoji23][emoji23]

A z ciężarem to jak organizm jest przyzwyczajony i nic się nie dzieje, to myślę też że śmiało można nosić czy ćwiczyć. Młoda ma ponad11kg i dużo czasu jeszcze spędza na rękach. Poza tym ćwiczę.
 
Ja to musze za uszy wyciagac z domu... wczoraj zabralam do mamy na ogrod i bylo ciagne nudzi mi sie... :/ dlatego stwierdzilam ze bede jezdzic sama .. mniej zmecze sie psychicznie [emoji23]
Mi dziecko nie daruje spaceru, z reguły po 8 jesteśmy już na dworze[emoji23]
 
Ja caly czas mialam plan na zycie ze bede stara panna ze stadem psow [emoji23] i nie wyszlo :)mam corke, mam meza, drugie w drodze :) no i do kompletu juz jak ogarniemy sie ze wszystkim mysle ze dojdzie jakis molos [emoji7][emoji3059]
Ja byłam takim dzieckiem :D
Jak miałam z 3-4 lata powiedziałam rodzicom, że dla mnie rodzeństwo to będzie największa życiowa tragedia, że nie lubię dzieci i jak się jakieś pojawi to się wyprowadzę do babci, więc będą mieć tylko jedno i tak.
Więc skoro już je mają to chyba nie warto [emoji14] [emoji14] [emoji14] Taka dedukcja :)
Pamiętam, że dla mnie od zawsze było jasne, że rodzeństwo to ograniczenia, że małe dziecko w domu równa się potrzeba ciszy i spokoju i że wpłynie to na moje zabawy z koleżankami (takie domowe), rodzicami (nie są dostępni oboje na np. wycieczki rowerowe), w mojej głowie rodzeństwo oznaczało same minusy.

Jestem w efekcie jedynaczką i nigdy przenigdy nie chciałam mieć rodzeństwa - od kiedy zaczęłam jako tako kumać do teraz praktycznie, nigdy w życiu nie żałowałam, że jestem "sama".
 
Mój też ma coś podobnego. Najpierw się złości wkurza A dopiero pozni3j rozmawia...
Oczywiacie szanune wasze opinie i wasza troskę.. jesteście najlepsze.. tylko pamiętajcie, ze faceci tez maja uczucia moj akurat nie umie sie nimi dzielic.. czasami trzeba spojrzeć tez z drugiej strony.. lecę spać rano znowu do pracy.. buziaki [emoji8]
 
Hej laski. Ja też tu jestem ale ciągle mi jakoś umyka żeby wejść... tyle roboty w domu [emoji23][emoji23][emoji23] Nie będę was nadrabiać bo przez 2 dni nadrukowalyscie co nie miara [emoji23] Ja jutro usg genetyczne. Już zaczynam się stresować. Ale cały czas czuje jak mi się w brzuchu przewraca więc chyba z dzidzia ok [emoji7][emoji173]
 
reklama
W brzuchu to jelita raczej [emoji23] ja mam we wtorek. Trzymam kciuki!
Hej laski. Ja też tu jestem ale ciągle mi jakoś umyka żeby wejść... tyle roboty w domu [emoji23][emoji23][emoji23] Nie będę was nadrabiać bo przez 2 dni nadrukowalyscie co nie miara [emoji23] Ja jutro usg genetyczne. Już zaczynam się stresować. Ale cały czas czuje jak mi się w brzuchu przewraca więc chyba z dzidzia ok [emoji7][emoji173]
 
Do góry