reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Jeśli jesteś zdecydowana karmić piersią, to ja bym laktator elektryczny kupiła (ja miałam chyba z canpola - nie był drogi i dawał super radę).. Może się przydać nawet do pobudzenia samej laktacji, a nie są to jakieś szalone pieniądze.. Moja koleżanka przy pierwszym nie kupiła (tylko ręczny), ale za to jak dowiedziała się o kolejnej ciąży, to pierwsze co zrobiła, to szukała odpowiedniego laktatora, żeby zawalczyć o karmienie ;)
Na początku nie wiedziałam że w szpitalu bez problemu można pożyczyć i sprawdzić.. Mój pierwszy był z modeli. Dostałam od koleżanki. Kosztował 200 (cena była na pudelku) Niby dobry ale totalnie mi nie odpowiadal. Był głośny i dziwnie ciągnął. Postanowiłam się nie poddawać i po wyjściu ze szpitala zamówiłam aventu i ten był zupełnie co innego.
 
ja mualam 2 butelki aventu kirzystalam tydzień bo dokarmialam mm poxniej maly nie chcial butli i do dziś nie akceptuje..
laktator miałam aventu ręczny i nie moglam nic ściągnąć... to kupilam elektryczny medeli i dalej nic nue ściągnęłam.. więc zostalo mi tylko kp.. aktualnie chcialam malemu dawać czasem mm ale nie akceptuje żadnego :/

co do ubranek to tak polspiochy bardzo fajne... ja w pajacach nue lubilam tego ze jak w nocy do przebrania to ciezko było nóżki wyjąć a jak zle pielucha byla zapięta i przesikal to do przebrania cały i rozbudzalam go.. ale to takie nieporadne początki[emoji23]

jade na wizytę :)
 
Ja karmiłam piersią prawie rok. Miałam wrażenie, że samo tak się stało, naturalnie. Mały mniej ssał, piersi zrobiły mi się bardzo małe w pewnym momencie (mniejsze niż przed ciążą... :/) Parę razy używaliśmy butelki, bo jeździłam na szkolenia, ale to już miał skończone 5-6 miesięcy.
Teraz też bardzo chciałabym karmić piersią dłużej, nie widzę innej opcji, po prostu dlatego, że to bardzo lubię, ale już syn nauczył mnie, że będzie jak ma być, a nie tak jak ja sobie to zaplanuję... także się nie spinam.
A piersi już Wam urosły? U mnie w pierwszej ciąży, jak i teraz pierwszy symptom ciążowy to były piersi - ciężkość, ból, ciągnięcie i ich powiększanie się. Mój najbardziej charakterystyczny objaw to ciągnący ból piersi w nocy jak przekręcam się z boku na bok.
Ja karmiłam dwa lata i teraz też będę chciała maksymalnie tyle, ale zobaczymy jak wyjdzie 😉 Odstawiłam synka z mega radością i wreszcie zaczął spać, bo tak to budził się 10 razy w nocy i to było dla mnie meeeeega męczące, bo w ogóle nie spałam.. A co do piersi, to na początku ciąży w ogóle nie bolały, nie były tkliwe, nie urosły.. Dopiero gdzieś w 8 tygodniu zrobiły się większe, ciężkie i pobolewaja, ale nie jakoś bardzo ;)
 
Hej dziewczyny! Ja dziś o 16.30 mam lekarza i będzie to moja i fasolki chwila prawdy. Do tego wezmę te wyniki z TSH i zobaczymy co będzie... bardzo się boję... jeszcze jakby tego było mało to brzuch mnie coś dziś pobolewa :-(
To pewnie ze stresu.. Spokojnie, będzie wszystko dobrze, a dzidziuś czuje już te emocje 😉
 
Na początku nie wiedziałam że w szpitalu bez problemu można pożyczyć i sprawdzić.. Mój pierwszy był z modeli. Dostałam od koleżanki. Kosztował 200 (cena była na pudelku) Niby dobry ale totalnie mi nie odpowiadal. Był głośny i dziwnie ciągnął. Postanowiłam się nie poddawać i po wyjściu ze szpitala zamówiłam aventu i ten był zupełnie co innego.
Ja używałam w szpitalu takiego wypasionego z medeli (to był szpitalny), tylko ja już od czwartej doby do jakiegoś drugiego miesiąca życia synka nie poradziłabym sobie bez laktatora, gdybym go nie miała w domu, bo miałam takie nadwyżki pokarmu..
 
Ja karmiłam piersią prawie rok. Miałam wrażenie, że samo tak się stało, naturalnie. Mały mniej ssał, piersi zrobiły mi się bardzo małe w pewnym momencie (mniejsze niż przed ciążą... :/) Parę razy używaliśmy butelki, bo jeździłam na szkolenia, ale to już miał skończone 5-6 miesięcy.
Teraz też bardzo chciałabym karmić piersią dłużej, nie widzę innej opcji, po prostu dlatego, że to bardzo lubię, ale już syn nauczył mnie, że będzie jak ma być, a nie tak jak ja sobie to zaplanuję... także się nie spinam.
A piersi już Wam urosły? U mnie w pierwszej ciąży, jak i teraz pierwszy symptom ciążowy to były piersi - ciężkość, ból, ciągnięcie i ich powiększanie się. Mój najbardziej charakterystyczny objaw to ciągnący ból piersi w nocy jak przekręcam się z boku na bok.

Moje piersi cały czas ten sam rozmiar, ale ja mam 90D, wręcz modle się by już nie rosły bo ciężkie są [emoji23][emoji23] dziś mam 12+3
 
Ja bardzo dużo czytałam na temat karmienia. Polecam hafije :) jakoś tak czułam się psychicznie do tego przygotowana. Wiedział, że moga być problemy, jak je rozwiązać, miałam numery do doradców laktacyjnuch o przede wszystkim nie słuchałam głupich rad ludzi, którzy w życiu piersią nie karmili :)
Dokładnie tak! U nas syn spadał na wadze przez 2 miesiące, miał robionych miliard badań, ciągle słyszałam o teściowej i mamy, że mam za słaby pokarm albo go nie mam, nawet, jak już CDL powiedziała, że to wedzidelko i traci więcej energii na ssanie (b. Ciężkie przez wedzidelko) niż pobiera. Dlatego mały do piersi, dodatkowo do piersi kabelek i przez kabelek pokarm że strzykawki...
Wyłam dniami i nocami, praktycznie nie spałam 4 miesiące, ale potem było już tylko lepiej... [emoji6] Wiedziałam czego chcę dlatego walczyłam...
 
reklama
Do góry