reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Jeśli jesteś zdecydowana karmić piersią, to ja bym laktator elektryczny kupiła (ja miałam chyba z canpola - nie był drogi i dawał super radę).. Może się przydać nawet do pobudzenia samej laktacji, a nie są to jakieś szalone pieniądze.. Moja koleżanka przy pierwszym nie kupiła (tylko ręczny), ale za to jak dowiedziała się o kolejnej ciąży, to pierwsze co zrobiła, to szukała odpowiedniego laktatora, żeby zawalczyć o karmienie ;)
Na początku nie wiedziałam że w szpitalu bez problemu można pożyczyć i sprawdzić.. Mój pierwszy był z modeli. Dostałam od koleżanki. Kosztował 200 (cena była na pudelku) Niby dobry ale totalnie mi nie odpowiadal. Był głośny i dziwnie ciągnął. Postanowiłam się nie poddawać i po wyjściu ze szpitala zamówiłam aventu i ten był zupełnie co innego.
 
ja mualam 2 butelki aventu kirzystalam tydzień bo dokarmialam mm poxniej maly nie chcial butli i do dziś nie akceptuje..
laktator miałam aventu ręczny i nie moglam nic ściągnąć... to kupilam elektryczny medeli i dalej nic nue ściągnęłam.. więc zostalo mi tylko kp.. aktualnie chcialam malemu dawać czasem mm ale nie akceptuje żadnego :/

co do ubranek to tak polspiochy bardzo fajne... ja w pajacach nue lubilam tego ze jak w nocy do przebrania to ciezko było nóżki wyjąć a jak zle pielucha byla zapięta i przesikal to do przebrania cały i rozbudzalam go.. ale to takie nieporadne początki[emoji23]

jade na wizytę :)
 
Ja karmiłam piersią prawie rok. Miałam wrażenie, że samo tak się stało, naturalnie. Mały mniej ssał, piersi zrobiły mi się bardzo małe w pewnym momencie (mniejsze niż przed ciążą... :/) Parę razy używaliśmy butelki, bo jeździłam na szkolenia, ale to już miał skończone 5-6 miesięcy.
Teraz też bardzo chciałabym karmić piersią dłużej, nie widzę innej opcji, po prostu dlatego, że to bardzo lubię, ale już syn nauczył mnie, że będzie jak ma być, a nie tak jak ja sobie to zaplanuję... także się nie spinam.
A piersi już Wam urosły? U mnie w pierwszej ciąży, jak i teraz pierwszy symptom ciążowy to były piersi - ciężkość, ból, ciągnięcie i ich powiększanie się. Mój najbardziej charakterystyczny objaw to ciągnący ból piersi w nocy jak przekręcam się z boku na bok.
Ja karmiłam dwa lata i teraz też będę chciała maksymalnie tyle, ale zobaczymy jak wyjdzie 😉 Odstawiłam synka z mega radością i wreszcie zaczął spać, bo tak to budził się 10 razy w nocy i to było dla mnie meeeeega męczące, bo w ogóle nie spałam.. A co do piersi, to na początku ciąży w ogóle nie bolały, nie były tkliwe, nie urosły.. Dopiero gdzieś w 8 tygodniu zrobiły się większe, ciężkie i pobolewaja, ale nie jakoś bardzo ;)
 
Hej dziewczyny! Ja dziś o 16.30 mam lekarza i będzie to moja i fasolki chwila prawdy. Do tego wezmę te wyniki z TSH i zobaczymy co będzie... bardzo się boję... jeszcze jakby tego było mało to brzuch mnie coś dziś pobolewa :-(
To pewnie ze stresu.. Spokojnie, będzie wszystko dobrze, a dzidziuś czuje już te emocje 😉
 
Na początku nie wiedziałam że w szpitalu bez problemu można pożyczyć i sprawdzić.. Mój pierwszy był z modeli. Dostałam od koleżanki. Kosztował 200 (cena była na pudelku) Niby dobry ale totalnie mi nie odpowiadal. Był głośny i dziwnie ciągnął. Postanowiłam się nie poddawać i po wyjściu ze szpitala zamówiłam aventu i ten był zupełnie co innego.
Ja używałam w szpitalu takiego wypasionego z medeli (to był szpitalny), tylko ja już od czwartej doby do jakiegoś drugiego miesiąca życia synka nie poradziłabym sobie bez laktatora, gdybym go nie miała w domu, bo miałam takie nadwyżki pokarmu..
 
Ja karmiłam piersią prawie rok. Miałam wrażenie, że samo tak się stało, naturalnie. Mały mniej ssał, piersi zrobiły mi się bardzo małe w pewnym momencie (mniejsze niż przed ciążą... :/) Parę razy używaliśmy butelki, bo jeździłam na szkolenia, ale to już miał skończone 5-6 miesięcy.
Teraz też bardzo chciałabym karmić piersią dłużej, nie widzę innej opcji, po prostu dlatego, że to bardzo lubię, ale już syn nauczył mnie, że będzie jak ma być, a nie tak jak ja sobie to zaplanuję... także się nie spinam.
A piersi już Wam urosły? U mnie w pierwszej ciąży, jak i teraz pierwszy symptom ciążowy to były piersi - ciężkość, ból, ciągnięcie i ich powiększanie się. Mój najbardziej charakterystyczny objaw to ciągnący ból piersi w nocy jak przekręcam się z boku na bok.

Moje piersi cały czas ten sam rozmiar, ale ja mam 90D, wręcz modle się by już nie rosły bo ciężkie są [emoji23][emoji23] dziś mam 12+3
 
Ja bardzo dużo czytałam na temat karmienia. Polecam hafije :) jakoś tak czułam się psychicznie do tego przygotowana. Wiedział, że moga być problemy, jak je rozwiązać, miałam numery do doradców laktacyjnuch o przede wszystkim nie słuchałam głupich rad ludzi, którzy w życiu piersią nie karmili :)
Dokładnie tak! U nas syn spadał na wadze przez 2 miesiące, miał robionych miliard badań, ciągle słyszałam o teściowej i mamy, że mam za słaby pokarm albo go nie mam, nawet, jak już CDL powiedziała, że to wedzidelko i traci więcej energii na ssanie (b. Ciężkie przez wedzidelko) niż pobiera. Dlatego mały do piersi, dodatkowo do piersi kabelek i przez kabelek pokarm że strzykawki...
Wyłam dniami i nocami, praktycznie nie spałam 4 miesiące, ale potem było już tylko lepiej... [emoji6] Wiedziałam czego chcę dlatego walczyłam...
 
reklama
Do góry