reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
 
reklama
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
To żeś sie nieźle strachu najadła. Dobrze, że wszystko ok.
 
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
O kurcze
Dobrze że wszystko ok
A w jakim szpitalu byłaś ?
 
To dobrze ze wszystko jest ok :*
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
 
Dobrze że wszytko się wyjaśniło
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
 
ale stres, dobrze ze wszystko ok i jestes spokojna :)
tez juz bym chciała zeby chociaż maj był i bylo juz spokojniej :)
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
 
O jeny całe szczęście, że jest ok.. nie zazdroszczę przeżycia
Ja dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala, bo miałam jakiś turbo krwotok (w sumie dalej się leje).. Byłam pewna, że już po wszystkim, a tu dzidziuś jest i taka świetna lekarka posprawdzala wszystko - serduszko bije 160/min, sprawdziła nawet kość nosowa, przezierność karkową, pępowinę i wszystkie parametry łącznie z przepływami są ok, powiedziała że dzidziuś ma się dobrze, wygląda na zdrowego, jest większy o kilka dni, a to krwawienie z krwiaka który jest niezorganizowany zaraz nad ujściem szyjki.. Mam nadzieję, że to ostatni horror w tej ciąży i już będzie wszystko dobrze..
 
Był tu kiedyś poruszany temat wpływu kosmetyków czy farb do włosów na płód. Idąc tym torem, czy wiadomo czy te antybakteryjne żele również nie przenikają przez skórę? Jednak stężenie alkoholu jest tam spore, a używamy czasem kilka razy dziennie tych preparatów
 
reklama
Dziękuję, bardzo dobrze.
Usłyszałam to samo co dzień wcześniej. Wszystko wydaje się być ok. Płeć: dziewczynka.
Pobrano mi krew na PAPPA i za 2 tyg. wynik. Lekarz mnie zachęca do zbadania DNA płodu.
Ten profesor akurat bardziej poleca test Harmony i Panoramę.
Na Nifty się skrzywił. Coś wspominał, że to chiński test i coraz więcej genetyków ma do niego zastrzeżenia.
Harmony lub Panorama kosztują 2 tys PLN. W zależności od kursu $$$
Zapytałam lekarza do którego tygodnia najpóźniej można zrobić te testy.
Do około 20, bo trzeba uwzględnić czas oczekiwania na wynik i polskie prawo.
Bardzo podobało mi się, gdy zapytał wprost: "Proszę mi powiedzieć, co by Pani zrobiła, gdyby okazało się, że dziecko ma nieuleczalną, śmiertelną wadę genetyczną?"
Odpowiedziałam: "Terminacja"
A profesor na to: "To im wcześniej Pani ten test wykona tym lepiej. Za chwilę nie będzie miał kto takim kobietom w razie czego pomagać"
Lubię prosty przekaz i szczerość.
Bez pieprzonej klauzuli sumienia i katotalibanu.
Także cisnę męża o 2 tys, bo chcę mieć komfort psychiczny.

A poniżej...
Tak wygląda badanie matki w wieku 42 lat (biorą ukończone lata pod uwagę)
Ryzyko podstawowe na dzień dobry z racji mojego wieku.
Następnie ryzyko skorygowane po prawidłowym rozwoju dziecka widocznym w USG.
Dojdzie jeszcze 3 punkt po wynikach PAPPA.

Mam wrażenie, że już to opisywałam wczoraj [emoji848] Jeśli tak to przepraszam.
Zobacz załącznik 1094207
Katotaliban to dobre słowo[emoji3] odzwierciedla pomysły naszych wielmożnych.
 
Do góry