reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Moja waga trochę przystopowala ostatnio, co nie zmienia faktu, że mam 31+0 i 10,5 kg na plusie (czyli dokładnie tyle ile marzyło mi się przytyć ale do 40 tyg ciazy). Upały znoszę nieźle (porównując do tego jak bardzo dokuczają niektórym z Was), ale też sporo mniej się przez nie ruszam co działa źle na moja psychikę. :(
 
reklama
Ale Ci dobrze ja muszę wstać rano i jeszcze jechać 25km na pobranie no i oczywiście czekać w kolejce :tak: no i jutro albo pojutrze mnie to czeka :unsure:
Ja od kiedy mam widoczny brzuch nie czekam w kolejce w labo. Wchodzę mówię dzień dobry i staje na początku kolejki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś miał pretensję. Koło rejestracji jest napisane,że kobiety w ciąży, kombatanci i honorowi dawcy krwi wchodzą bez kolejki. Ja po prostu przestrzegam przepisów [emoji6]
 
Pytanie , kupujecie coś na rączkę /nóżkę dla dziecka do szpitala z imieniem nazwiskiem ?

Nie śmiejcie się , mojej znajomej po CC przyniesli po paru h owszem dziewczynkę , ale to nie była jej córka !!!!! Dostała zawału i krzyczała bo poznała że to nie jej dziecko ! Pielęgniarka się pomyliła... Miała na rączce jej dane , ale ktoś źle zapiol . Okropnie to przeżyła ... A gdyby nie poznała , nie zauważyła tego " szczegóły " to co ?

Taka sytuacja jest raz na xxxx przypadków , ale się zdarza i dlatego pytam ;)
Pierwsze slysze żeby dawac wlasna bransoletke. Wydaje mi sie, ze po prostu lepiej sprawdzoc podczas zapinania, czy dobra opaska jest. Mnie pokazywali do przeczytania dane i zapieli 2 opaski - rączka i nozka. Te z raczki lubia spadac, bo dzieci traca na masie, moze to byl taki przypadek? Przy cc to moze trzeba tacie zlecic, zeby pilnowal? Pytalas on kangurowanie... U nas w wojewodzkim na szkole rodzenia mowia, ze to jest pozadane, aby ojciec kangurowal po porodzie, a w praktyce nikt tego nie oferuje, bo maja mlyn. Ale jak dziecko jest w pokoju, to nikt wam przeciez nosa nie wsciubi. Ja swoja coreczke po SN sama sobie wkladalam, bo mialam rooming.
 
Ja nigdy nie mam kolejki w laboratorium, ewentualnie 1 osoba przede mną [emoji23]
Urok małego osiedlowego labu
 
Właśnie mamy powiedzcie jak to jest, wszędzie czytam ze w ostatnim trymestrze przybiera się ok 5 kg w tym w ostatnim 9 miesiącu nie przybiera się wcale, bądź minimalnie. A koleżanki z tego co widziałam to dopiero w 9 miesiącu robiły się WIELKIE

Będziemy wielkie i zapuchnięte, ale waga w ostatnim miesiącu już tak nie leci, niektórym nawet w dół :)
Mam taką nadzieje ...
 
Ja mam ciągle nadzieję na schemat z pierwszej ciąży. Wtedy czułam się fatalnie całe 8 miesięcy, 7-8 miesiąc też latem i umierałam. Tętno 110-120 jak leżałam w łóżku, ciśnienie poniżej 100/60 ciągle. Brzuch mi przeszkadzał, wszystko bolało. Czyli tak samo, jak teraz. W tej ciąży tętno na szczęście tylko do 80-90 urosło. ALE 9-ty miesiąc (też we wrześniu) czułam się REWELACYJNIE. Mogłam góry przenosić, w 41 tygodniu byłam na domówce u znajomych do 3 nad ranem. I dobrze się czułam wiśnie tylko w tym ostatnim miesiącu. Było mi lekko, wielki brzuch przestał mi przeszkadzać, a przytyłam wtedy 14 kilo. Więc może być też lepiej. A nawet jak nie będzie - zaraz przecież te brzuszki nam znikną i będziemy mieć ochotę czasami schować dziecko z powrotem do brzucha jak będą dokazywać [emoji6] Ja pamiętam jaka byłam zachwycona po porodzie tym, że mogę wejść po schodach i do wanny bez koszmarnego bólu spojenia. Teraz nie mam co na to liczyć przy cc.
Ja i tak bede miala cc po skonczonym 37tc, wiec na 9 msc sie specjalnie nie zalapie :p a po cc tak jak piszesz, o wannie nie ma co marzyc, ja mialam problem zeby noge do niskiego brodzika zadrzec, a co dopiero do wanny ;) po schodach o dziwo latwiej mi bylo wchodzic niz schodzic, co mnie bardzo zaskoczylo.
 
Ja i tak bede miala cc po skonczonym 37tc, wiec na 9 msc sie specjalnie nie zalapie :p a po cc tak jak piszesz, o wannie nie ma co marzyc, ja mialam problem zeby noge do niskiego brodzika zadrzec, a co dopiero do wanny ;) po schodach o dziwo latwiej mi bylo wchodzic niz schodzic, co mnie bardzo zaskoczylo.

Hahahaha serio ? Ja mam tylko wannę to chyba niemąż będzie musiał mnie do niej wsadzać [emoji23]
 
Ja właśnie dojechalam na krew. T pojechał po insulinę bo niestety dieta nie pomaga i diabetolog postanowiła wdrożyć. Kolejka starych prychajacych dziadów jak zwykle na około 15 osób... Pewnie zejdzie z godzinę najmniej. Powinnam zjeść śniadanie do 8.30 tak jak w diecie ułożone a zjem przed 10... Cieszy mnie przyjemne powietrze ale jakaś depresja połączona z wku**em mnie zaczyna łapać. Czy to jest to zmęczenie ciążą co przypada na końcówkę?
Dobrze Cię rozumiem U mnie wk**w z powodu diety właśnie. Też mam receptę na insulinę, ale przez ostatnie 3 dni wyniki były ok, więc jeszcze nie wykupiłam. Ale dziś już na czczo za wysoko, więc trzeba kupić.
 
reklama
Do góry