reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
dziewczyny ja naprawdę nie kumam dlaczego Wy w tych kolejkach w labo sterczycie? może mi którąś to jakoś sensownie wytłumaczyć? ja pomimo miliardowej kolejki zawsze idę pierwsza, stoję grzecznie przed rejestracją a jak ktoś odjedzie to wchodzę przed kolejną osoba mówiąc że jestem w ciąży i chciałabym skorzystać ze swojego prawa wejścia bez kolejki, oczywiście mnie puszczają, ale wzrok tych starszych ludzi jest OKROPNY, no ale cóż, znam swoje prawa i głupia byłabym nie korzystać z nich ;) po za tym na drzwiach są kartki, informacje że kobiety ciężarne mają prawo wejść bez kolejki ;)
pamiętajcie - NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA SZKODZI!!! - mój mąż mi to zawsze powtarza ;)
jedyne gdzie nie idę bez kolejki to niestety sklepy w których nie ma kas pierwszeństwa (czyli 99% takich sklepów)

ja zaczęłam kolosalnie przybierać na wadze.... tzn od ostatniej środy do dziś przybrałam AŻ 900gram! w sumie patrząc na kartę ciąży to jestem dokładnie 3.1kg na plusie, niby tragedii nie ma, ale jak tak dalej pójdzie to aż strach się bać.... eh... rozregulowałam sobie trochę posiłki ostatnio i ot proszę bardzo są rezultaty.... :( do tego ruch praktycznie zerowy prze mój nieszczęsny pęcherz... normalnie nigdzie nie pójdę bo tak ciśnie że prawie "sikam po nogach" :( :( :(
u nas wczoraj do ok 13:00 był mega upał, mąż wziął młodego na rowerze, potem była buuurza! ale co z tego jak duchota :( także wczoraj leżałam cały dzień plackiem....
dziś jadę pobrać krew na badania do zakaźnika, bo we czwartek mam wizytę kontrolną by zbadać to toxo cholerne, nie byłoby nic w tym "dziwnego" gdyby nie fakt że muszę tam jechać ok 25km (wiem że niektóre jeżdżą dalej), bo lekarza mam w innym mieście (ponoć spec), w każdym razie jest to piękne miasto z cudnym zamkiem, jadę tam z ciężarną siostrą (potowarzyszy mi) i pójdziemy na spacer (choć mam wielkie obawy bo tam WC nie ma...)
Wczoraj wieczorem poczułam się bardzo bardzo źle.... nagle okropnie zaczęła mnie boleć głowa, zaczęło mi mega pulsować w skroni (jednej - lewej) natychmiast się położyłam, mówię mężowi żeby mi ciśnieniomierz przyniósł, byłam pewna że wyjdzie bardzo wysokie ciśnienie (w pierwszej ciąży miałam z nim problem) ale nie, miałam 106/60..... poleżałam na lewym boku i po 15 minutach przeszło, wstałam zmierzyłam raz jeszcze ciśnienie i było normalne (125/69), myślicie że powinna zgłosić to lekarzowi? czy raczej zbędne? może młody po prostu ucisnął gdzieś na jakiś nerw czy coś?
ah no i brzuch mi twardnieje coraz częściej i częściej, jutro mam wizytę u lekarza na NFZ to mu powiem, może będę miała pierwsze KTG i coś więcej się dowiem...


3 kg na plusie tylko jesteś ? Ja 14 kg + ... :eek:
A jakoś nie jem strasznie dużo hahahah :eek:
 
Moja waga trochę przystopowala ostatnio, co nie zmienia faktu, że mam 31+0 i 10,5 kg na plusie (czyli dokładnie tyle ile marzyło mi się przytyć ale do 40 tyg ciazy). Upały znoszę nieźle (porównując do tego jak bardzo dokuczają niektórym z Was), ale też sporo mniej się przez nie ruszam co działa źle na moja psychikę. :(

Ja się przeliczyłam , start 58 był myślałam że max 12 kg + bedzie tj 70 , a tu wczoraj 72,6 ... Cóż życie....
 
Wejdź na stronę szpitala i powinno być napisane co wziac a co oni dają. Nie pakuj torby z 50 rzeczami jak np w szpitalu zapewniają wszystko a ty tylko masz miec swoje pieluchy i chusteczki...


U mnie na stronie szpitala nie ma listy , serio , dzownilam nawet do szpitala , mówiła że zabrać podstawowe rzeczy... Więc czytam co Wy bierzecie z forów ;):)
 
Pytanie , kupujecie coś na rączkę /nóżkę dla dziecka do szpitala z imieniem nazwiskiem ?

Nie śmiejcie się , mojej znajomej po CC przyniesli po paru h owszem dziewczynkę , ale to nie była jej córka !!!!! Dostała zawału i krzyczała bo poznała że to nie jej dziecko ! Pielęgniarka się pomyliła... Miała na rączce jej dane , ale ktoś źle zapiol . Okropnie to przeżyła ... A gdyby nie poznała , nie zauważyła tego " szczegóły " to co ?

Taka sytuacja jest raz na xxxx przypadków , ale się zdarza i dlatego pytam ;)
U nas w szpitalu od razu jak się Wiktor urodził to kazali mi sprawdzić dane na tych obrączkach i przyczepili mu na moich oczach :)
 
reklama
Ohhhh wspaniałe to by było [emoji16]
Nooo. Ja i tak raz na miesiąc robię sobie dzień dziecka i idę [emoji15] w sobotę poszliśmy z M na kokacje do Maca uczcić koniec najazdu gości i stania przy garach. Ale zamówiłam sobie McWrapa z krewetkami i rukolą więc wmawiam sobie że było zdrowo [emoji23] [emoji23]
 
Do góry