reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Na 10 i była CC ? Hmmm dlaczego tak ? :-(

W piatek ok 8 rano zaczelam ze skurczami i 2 cm rozwarciem...Po 2 dniach i 2 nocach skurczy.. ( bez znieczulen) bylo 10cm..w niedziele....
Ja bylam delikatnie mowiac zmeczona... spalam miedzy coraz czestszymi skurczami co..przysypialam..budzilam sie z bólu potem wykonczona znowu zasypialam na swoim porodzie...
Jak od piatku regularne skurcze sie zaczely... tak pecherz przebili w niedziele o 11...zielone wody a na skurczach partych zanikalo tetno.. no ale skoro 10cm bylo to parlam 3 razy....po 2 osoby nogi mi trzymalo.
Jedna glowe 2 miedzy nogami lekarzy...oni przekrecali moje zwlomi na boki bo dziecko sie cofalo....a. później na cc zawiezli..to jeszcze jedne parte w windzie mialam..a kolejne parte tuz przed znieczuleniem w kregoslup...... a potem ulga bo bol przestalam czuć :)

Odpowiadajac na pyranie dlaczego tak....
Bo nie mialam swojego lekarza w tym szpitalu...kazda zmiana ktora zaczynala zmiane..pierwsze pytanie..to nie jak soe czujemy....tylkoOD KOGO JESTE?
To nie regula..ja tak trafiłam...pozdrawiam szpital w Grodzisku Wielkopolskim
To bie regula...zazwyczaj szybciej w szpitalach reaguja i porody tyle nie trwaja... mialam pecha..
Nawet oxy nie dostalam na przyspieszenie....
 
reklama
Hej, ja nie ogarniam forum, mam spore braki, ale czasami próbuję podczytywać.
@aniaplus - dobrze czytam, że spodziewasz się bliźniąt??
Jeśli tak to będą dwie pary na forum! U mnie 27+6. Czekamy na corke i synka :)
Tak, u mnie tez bliznieta, chlopcy. Bylam ciekawa czy sie jeszcze tu pojawisz, bo dziewczyny mi o Tobie wspomnialy :) jak znosisz do tej pory?
 
@Emol przykro mi z powodu Twojej mamy, ze to jeszcze nie koniec, ale ja tez uwazam ze lepiej od razu dzialac i uniknac pozniej przerzutow. To jest mimo wszystko bezpieczniejsze wyjscie. Trzymam kciuki, zycze zdrowka dla mamy.
 
O rany to mnie zaskoczyłaś. Czyli co to niehigieniczne jest? Myślałam, że jak szpital to sterylne warunki otrzymuje każda nowa Mama ale, że zaraz nowa wanna i rury?
Kurde a masz możliwość podpytania dlaczego tak ?
Moja bliska znajoma urodziła 3 synka właśnie w wannie na Żelaznej.
Ale to musi być perfekcyjny poród w sensie.
Zero oxy, znieczulenia i ogólnie komplikacji.
To się dostaje taki pokój rodzinny.
Ale 100 % wiesz, że bez znieczulenia na pewno.
To mój pierwszy poród więc ja przewidzieć nie mogę jak będzie się zachowywało moje ciało. Czy znieczulenie ? Chciałabym zostawić sobie taką furtkę. Ja nie wiem jaki jest mój próg bólu etc.
Więc z tym porodem w wodzie to ja sobie tylko marzę pewnie bo przynoszą mi kąpiele w letniej wodzie ulgę.
Może być tak, że w jakiejś fazie porodu będę siedziała w tej wodzie. Cieplejsza podobno łagodzi ból i skraca poród woda.
Bo kobieta jest rozluźniona.
Zobaczymy.
Ale z tą zmiana wanny i rur to mnie zaskoczyłaś :-D
Nie wiem, czy to niehigieniczne, wytyczne sanepidu są często bardzo na wyrost, o czym miałam okazję się wielokrotnie przekonać [emoji12]

Ale tak jak pisałam, to może być jakaś lokalna wytyczna tylko w Poznaniu, bo często sanepid ma lokalne interpretacje przepisów. Jeśli rozważasz taki poród to chyba najlepiej się dowiedzieć w Twoim szpitalu czy jest taka opcja [emoji4] Od swojej położnej słyszałam, że w Poznaniu wanny są tylko w jednym szpitalu, w innych w ogóle nie ma, a w tym, w którym są, służą do łagodzenia bólu, ale nie można w niej rodzić.
 
Nie wiem, czy to niehigieniczne, wytyczne sanepidu są często bardzo na wyrost, o czym miałam okazję się wielokrotnie przekonać [emoji12]

Ale tak jak pisałam, to może być jakaś lokalna wytyczna tylko w Poznaniu, bo często sanepid ma lokalne interpretacje przepisów. Jeśli rozważasz taki poród to chyba najlepiej się dowiedzieć w Twoim szpitalu czy jest taka opcja [emoji4] Od swojej położnej słyszałam, że w Poznaniu wanny są tylko w jednym szpitalu, w innych w ogóle nie ma, a w tym, w którym są, służą do łagodzenia bólu, ale nie można w niej rodzić.
W Raszei właśnie są wanny do łagodzenia bólu. Ja dwa razy po ok 1h leżałam i raz że szybciej szlo rozwarcie, a dwa faktycznie lepiej znosiłam bóle
 
Hejka!
to u mnie dziś 28+1 <3
wyobraźcie sobie że paczka z allegro świat dziecka doszła! kurier mnie obudził o... 7:35! pierwszy raz w życiu tak wcześnie paczka przyszła! teraz czekam na siostrę aż przyjedzie bo chcę nagrywać w razie braków, zawsze to dowód lepszy niż zdjęcia ;)
Mówiłam!!!! I po co nerwy !!! Oj niecierpliwa mamusia[emoji4]
 
W Krakowie były dwa szpitale z porodami w wodzie. Od zeszłego roku nie ma żadnego, właśnie ze względu na koszty. Sanepid nakaz dezyfenkcje całej wanny i odpływowy, po każdym porodzie. co jest podobno czasochłonne i drogie więc ze względów ekonomicznych musieli zrezygnować. A szkoda bo było bardzo duże zainteresowanie.

W jednym jest wanna do łagodzenia bólu.

Nie wiem, czy to niehigieniczne, wytyczne sanepidu są często bardzo na wyrost, o czym miałam okazję się wielokrotnie przekonać [emoji12]

Ale tak jak pisałam, to może być jakaś lokalna wytyczna tylko w Poznaniu, bo często sanepid ma lokalne interpretacje przepisów. Jeśli rozważasz taki poród to chyba najlepiej się dowiedzieć w Twoim szpitalu czy jest taka opcja [emoji4] Od swojej położnej słyszałam, że w Poznaniu wanny są tylko w jednym szpitalu, w innych w ogóle nie ma, a w tym, w którym są, służą do łagodzenia bólu, ale nie można w niej rodzić.
 
W Raszei właśnie są wanny do łagodzenia bólu. Ja dwa razy po ok 1h leżałam i raz że szybciej szlo rozwarcie, a dwa faktycznie lepiej znosiłam bóle

Właśnie Raszei miałam na myśli [emoji4] A w ogóle polecasz ten szpital? Słyszałam dużo dobrego i się zastanawiam czy właśnie tego nie wybrać.
 
@Emol przykro mi z powodu Twojej mamy, ze to jeszcze nie koniec, ale ja tez uwazam ze lepiej od razu dzialac i uniknac pozniej przerzutow. To jest mimo wszystko bezpieczniejsze wyjscie. Trzymam kciuki, zycze zdrowka dla mamy.
Ania na szkole rodzenia też jest para z bliznikami A ostatnio 3jaczki się urodziły nie wiem jak Ty wyglądasz i nie wiem w którym Tamara mama jest tygodniu ale wygląda jak by miała jedno i to tak z 25 t. Ale są przerażeni bo ich pierwsze.
 
reklama
Do góry