reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Hej dziewczyny. Ja dzisiaj te nieszczesna glukoze badam. Jeszcze pół godziny...
Dużo piszecie o wyprawce aptecznej. Ja na razie nie mam nic. Tzn mam laktator, 5 pieluch flanelowych i nakladki żelowe na piersi (chłodząco grzejace) To mi zostało po pierwszym synku.
Płyny do kąpieli, pieluszki, płatki kosmetyczne, maść na odparzenia, podklady będę kupować jak mi się rzucą w oczy promocje.
Kapturki do karmienia nie są niezbedne, ja w nich wogole nie umiałam karmić, Antek wypluwal. Mi one do głowy nie przyszly, ale pielegniarka na oddziale stwierdziła że bedzie nam łatwiej i przyniosła, na drugi dzień jak mąż przyjechał to odkupił w aptece takie same. Także wstrzymajcie się z tym... Co warto mieć z takich drobiazgów to ketatator. Taka rurka do spuszczania gazów :) Jak dziecko boli brzuszek to sie wklada w odbyt i gazy uciekają, brzuszek robi się miękki a dziecko spokojne. Genialne to to jest. I Mr B - z termoforkiem

A ja na to by dziecko gazy puscili polecam
Polozyc dziecko na pleckach...zlapac za stópki... i zginac w kolabkach w kierunku brzuszka i prostowac nogi...uginac w kolankach i prostowac.wystarczu 1minuta czt 2 i dzidzia gazy puszcza..u nas zawsze działało.... więc zamiast kupowac rurke i wkladac w obyt polecam najpierw to proste male ćwiczenie :) :) :)
 
reklama
Wiem, ze pare z Was ma chinski laktator bubee. Czy on nie smierdzi taka chinsczyzna, tanim plastikiem i guma? Zastanawiam sie tez czy ma na opakowaniu jakies atesty, ze jest przeznaczony dla niemowlat, do jedzenia...bo przyznam, cena bardzo kuszaca.
Nie smierdzi [emoji3] ciagne jak szatan hehe. A co do opakowania to nie zwróciłam uwagi. Bede tam tylko pokarm sciagac a później przeleje do właściwej butelki :)
 
A w szpitalu jakiej referencyjnosci rodzisz?
Rodzilambw szpitalu praskim w Warszawie i on jako jedyny dzieci po 37 tc, bez cukrzycy, bez nadciśnienia. Zdrowe 100% ciążę. Położne tam za dużo roboty nie miały bo dzieci głowie z mamami, ale były pomocne, mile, szpital wyremontowany i właśnie doradca laktacyjny był obok sali pomiarów, i inkubatorów i tam przyjmował.
Córkę rodziłam w takim, co ma trzeci stopień, ale tylko z braku miejsc w innym szpitalu. Teraz mam nadzieję, że urodzę w domu :)
 
Doradca laktacyjny prosi cię do osobnego pokoju z bibasem. Patrzy jak przystawiasz, jak są problemy to koryguje. Nie jest to publicznie robione. Przynajmniej u mnie w szpitalu był profesjonalizm :)

To chyba nadal rzadkość. Rodziłam w Siedlcach, dziecko transportowali do innego szpitala, położyli mnie na sali z innymi mamami (trafiła mi się śmietanka, jedna z bliźniakami, paląca, co chwile pożyczała telefon żeby zadzwonić do faceta i kasłała mi nad głowa, druga nieletnia chciała oddać dziecko do adopcji).
Położona mimo wszystko wpada na bezczela ściąga koszule w dół i ściska za sutka czy masz pokarm. Jak w zoo. Ale wszystkie powyższe miałam w dupie, bo dziecka przy mnie nie było i myślałam tylko żeby szybko wyjść do domu i jeździć do tamtego szpitala.

W tym drugim szpitalu tez nie kojarzę doradcy laktacyjnego, był laktoterror, za butelkę opieprzaly, chowaliśmy za zasłonka na czas obchodu, ale żeby ktoś podpowiedział, pomógł to nic zero.
Wiec no... :) średnio wspominam
 
Dziewczyny,mam pytanie:D
Czy ta sukienka nadaje się na wesele?
Link do: Sukienka ciążowa na uroczyste okazje
Chodzi oczywiście o biel...Wiem,że biel zarezerwowana dla młodej,ale no mam dylemat bo podoba mi się

Myślę że biel z czarnym, do tego krótka jest ok na wesele. Tylko dałabym inne niz białe dodatki.

Jeśli chodzi o tę sukienkę to ją zamawialam, tylko granatowa. Ja osobiście odesłałam. Mialam wraŻenie ze jest dość ciężka( chodzi mi o wage sukienki, przynajmniej w duzym rozmiarze).
Noszę większy rozmiar i zamawiając swój wisiała jak worek, a nie miałam czasu zanawiac mniejszej. Ma podszewke wiec plus ze nie przeswituje.
Ja czasem sukienki z tej strony zamawiam
2 różne rozmiary.
 
[emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Boże jak to zabrzmiało [emoji24][emoji24][emoji24] A gdzie w tym wszystkim prywatność? Dyskrecja ? Już nie wyobrazm sobie wkładanie tych pieluch między nogi i spacerowania po oddziale [emoji24][emoji24][emoji24]
Czemu bycie mama wiąże się z takim "przyjemnościami" sory ale to moja pierwsza ciąża i mnie to przeraża. Ja wstydliwa jestem [emoji15]


Eee ja to bym się cieszyła, że mi pomogła i wyciagnęła. Od tego są.
 
Tez o tym pomyslalam, ale to niestety może spowodować opóźnienie w wyjeździe delikwenta z przed bramy [emoji14]

Ale to trzeba by przebić czy odkręcić wentyle?Jak odkręcam to dupa, nigdy powietrze nie zeszło.Jako smarkule próbowaliśmy spuścić powietrze ex facetowi przyjaciółki i coś nie wyszło.
 
A te chowające sutki to można stwierdzić zawsze np. Teraz czy to dopiero przy dziecku wychodzi. Wiem, że to pewnie oczywiste ale ja nie mam pojęcia [emoji15] chyba że męża zapytam czy jak się bawi to mu się coś chowa [emoji6] [emoji12] [emoji1]

Ja mam wrazenie ze mi sie wyrobiły podczas karmienia...
Na samym poczatku polozna kazala ciagnac za brodawke...ale tak konkretnie..i taka scisnieta miedzy 2 palcami wkladac do buzi .. w szpitalu tak wysciskalam a w domucjuz nie musialam..
dziecko jak czuje piers to jak pisklaczek fajnie otwiera dzioba......:)
brodawki sutki sie zmienily....sa ładniejsze niz przed ciaza... sa juz po 2 letnim ostrym treningu z roczna przerwa dla męża .. no ale maz co 2~3 godziny nie chapie :)
 
reklama
[emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Boże jak to zabrzmiało [emoji24][emoji24][emoji24] A gdzie w tym wszystkim prywatność? Dyskrecja ? Już nie wyobrazm sobie wkładanie tych pieluch między nogi i spacerowania po oddziale [emoji24][emoji24][emoji24]
Czemu bycie mama wiąże się z takim "przyjemnościami" sory ale to moja pierwsza ciąża i mnie to przeraża. Ja wstydliwa jestem [emoji15]
Porod skutecznie "odwstydliwia" o_O ja tez nie moglam sobie wyobrazic tego ze tam tyle ludzi ze zagladaja, grzebia, ze patrza i slysza jak sapie, dysze, stekam, juz nie mowiac o reszcie :p co by nie powiedziec o "cudzie" narodzin jest to pod pewnymi wzgledami obrzydliwie zwierzece przezycie i wstyd trzeba zostawic w domu. Po cc jak mnie przerzucali na lozko ze stolu to sie czulam jak worek ziemniakow :D no coz, piekno narodzin, nic dodac nic ujac :p
 
Do góry