Cześć dziewczyny, czekałam na obchód żeby wam napisać jak po badaniu. Wczoraj po kroplowce i lekach dostaje 3*1 nospa 3*2 asmag i 3*2 luteinę pod język po badaniu lekarz strwierdzila dużą poprawę, powiedziała że się wszystko ładnie odsunęło od szyjki i szyjka się wydłużyła wyszło 3,7cm a jak tu trafiłam to miałam 2,3 potwierdzone przez 2 lekarzy. Cały czas mam leżeć, siadać tylko do jedzenia, wstaje do toalety, do lodówki Dzisiaj na doktor tylko pomacal brzuch czy nie twardnieje, pytał czy nie mam skurczy żadnych i powiedział że nie będzie badać dziś chyba że coś będzie się działo bo nie ma potrzeby gmerać tam codziennie.
Moja lekarz mówiła mi jak mnie kierowała do szpitala że może być tak że po kroplowce i tabletkach mi się poprawi bo na usg widziała że szyjka jest krótka ale taka jakby zgnieciona.
Nie miałam żadnego twardnienia brzucha a ni skurczy, wcale nie miałam intensywnego trybu życia teraz, dużo odpoczywałam wiec nie wiem czemu ta szyjka się skróciła. Ważne że jest poprawa. Wiem że na weekend na pewno mnie nie wypuszczą.