reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

A co jest nie tak z makaronem, ziemniakami czy ryżem odgrzewanym na drugi dzień ?
U mnie jak się ugotuje i zostanie to się je na 2 dzień. Sama tez obiady na 2 dni gotuje. Nie wyrzuciłabym w życiu dobrego jedzenia bo jest „drugi dzień”. Dla mnie to marnotrawstwo

Ja tez reanimuje ryz czy ziemniaki na drugi dzien jesli zostalo nie wyrzucam, ziemniaki wrzucam na patelnie z cebulka, ryz zapiekam z jablkiem, sa rozne sposoby [emoji6] jesli swieze to ja sie nie brzydze bo uwazam ze jeszcze mozna jesc.
U mnie w domu zawsze byla „pusta lodowka” jaja smietana pomidor maslo bo na jedzeniu akurat moja mama mocno oszczedzala i nic sie nie wyrzucalo jak zostaly ziemniaki to na drugi dzien byly na bank knedle [emoji16]
 
reklama
Ja mam łożysko na tylnej scianie i nawet nie wiedzialam ze wtedy moze byc cos nie tak nisko itp... ale nie podnosi sie wraz z macica no jest nadzieja jeszcze ze pojdzie w gore bylby nie w dol.

Tak ci nie powiem ale blizna chyba w ogole nie powinna sie rozejsc, z tego co czytalam jak zostaje kilka mm to wtedy szpital bezwzglednie i sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Mnie lekarz powiedzial ze bedzie obserwowal jak sie pogorszy ide lezec do szpitala. Jest duze ryzyko w tym momencie dla nas ale sytuacja nie jest tragiczna ale tak jak mowisz im wyzej w ciazy to dziecko rosnie i to coraz szybciej macica sie rozszerza blizna puszcza jesli juz gdzies zaczela sie rozchodzic ... a jak trzyma to bedzie trzymac

Zobacz załącznik 870168

Na czerwono to co trzyma na zielono to co puscilo i zrobila sie taka „dziura”
Aa to te 62mm to szerokosc dziury ??? Tobie sie to juz rozeszlo??.....czy te 62 mm to grubosc blizny??

Ja mam na przedniej..wiec nie dosc ze blizna sie moze rozejsc..to jeszcze ryzyko zrosniecia blizny i lozyska duze... jak nie pojdzie w gore to macice.mi wytna podczas cc.... na polowkowych tydzien temu " lozysko schodzace" a bylo pieknie na górze
 
Kiedy masz teraz wizyte???
Daj znac co z blizna..

U mnie tez male odstepy w cc wiec tez bede chciala zeby pomierzyl wszystko

Ja mialam cc
listopad 2014
Luty 2017
Teraz pazdziernik 2018

Nie wiem kiedy mam wizyte swiadomie nie chce miec w glowie daty bo dlugo mi zeszlo zanim to przetrawilam w lipcu gdzies na poczatku.

No to ja jedno mniej cc ale ta ostatnia styczen 2017
To sie zdarza rzadko z tego co czytalam nie martw sie na zapas!!!
Jak tam z twoim lozyskiem podnosi sie? Wrasta w ta blizne moga to ocenic?
 
Ja tez reanimuje ryz czy ziemniaki na drugi dzien jesli zostalo nie wyrzucam, ziemniaki wrzucam na patelnie z cebulka, ryz zapiekam z jablkiem, sa rozne sposoby [emoji6] jesli swieze to ja sie nie brzydze bo uwazam ze jeszcze mozna jesc.
U mnie w domu zawsze byla „pusta lodowka” jaja smietana pomidor maslo bo na jedzeniu akurat moja mama mocno oszczedzala i nic sie nie wyrzucalo jak zostaly ziemniaki to na drugi dzien byly na bank knedle [emoji16]

U mnie było to samo. Albo właśnie podsmażone na patelni z cebulka, jajko i zsiadłe mleko [emoji173]️ coś tam zawsze się wymyśliło. Moja mama uważam jest mistrzem nie marnowania jedzenia tylko korzystania z tego co ma.
Ja mam prawie zawsze pusta lodówkę bo robimy
Zakupy na bieżąco żeby nie wyrzucać niczego jeśli nie zdarzyły zjeść. Nie cierpię marnowania jedzenia
 
U mnie było to samo. Albo właśnie podsmażone na patelni z cebulka, jajko i zsiadłe mleko [emoji173]️ coś tam zawsze się wymyśliło. Moja mama uważam jest mistrzem nie marnowania jedzenia tylko korzystania z tego co ma.
Ja mam prawie zawsze pusta lodówkę bo robimy
Zakupy na bieżąco żeby nie wyrzucać niczego jeśli nie zdarzyły zjeść. Nie cierpię marnowania jedzenia

Haa tak ! Przypomnialas mi ! O ziemniorach z dnia poprzedniego jajo sadzone i kefirek [emoji7] zatesknilam [emoji173]️
 
Ja tez reanimuje ryz czy ziemniaki na drugi dzien jesli zostalo nie wyrzucam, ziemniaki wrzucam na patelnie z cebulka, ryz zapiekam z jablkiem, sa rozne sposoby
emoji6.png
jesli swieze to ja sie nie brzydze bo uwazam ze jeszcze mozna jesc.
U mnie w domu zawsze byla „pusta lodowka” jaja smietana pomidor maslo bo na jedzeniu akurat moja mama mocno oszczedzala i nic sie nie wyrzucalo jak zostaly ziemniaki to na drugi dzien byly na bank knedle
emoji16.png
To moje zboczenie zawodowe....
Wytracaja sie szkodliwez zwiazki przy ponownym roznego rodzaju podgrzewaniu
Żywności.... w zaleznosci co odgrzewamy sa różne substancje... w galileo byl caly odcinek tez o tym co konkretnie
 
reklama
A co jest nie tak z makaronem, ziemniakami czy ryżem odgrzewanym na drugi dzień ?
U mnie jak się ugotuje i zostanie to się je na 2 dzień. Sama tez obiady na 2 dni gotuje. Nie wyrzuciłabym w życiu dobrego jedzenia bo jest „drugi dzień”. Dla mnie to marnotrawstwo. U tez się u mnie pije wode filtrowana z kranu. Żeby nie kupować ciagle tej w butelkach plastikowych
U nas tez ziemniaki na.drugi dzien smazone to przysmak moich dzieci. Zawsze specjalnie wiecej wstawiam zeby im.na.drugi dzien usmażyć.
Co.do makaronow zawsze przelewam.nasie drugi dzien wrzatkiem i dorabiam.sos.
Jesli.chodzi o wode to mam problem. Tez chcialam.nie kupować butelkowanych tym.bardzien ze pije duuuzo, kupilam dzbanek z.filtrami, ale ta wod a u nas jest mega twarda i na prawde filtry nie daja rady. Czajnik.elektr po dwoch dniach od czyszczsnia ma.taki.sam.kamien jak przed
 
Do góry