Hej. Ja już po połówkowym. Wszystko super, okaz zdrowia [emoji6] I będzie na 100% dziewczynka - Kinga. Mąż niepocieszony, że druga córka będzie. Ja w sumie trochę też, ale mamy jeszcze parę miesięcy, żeby się z tym oswoić.
Boję się, że mąż będzie mnie męczyć o trzecie dziecko, żeby był chłopak. A ja mogę już nie chcieć trzeciego [emoji33] Możemy mieć trzecią córkę i tak. Moja teściowa chociażby ma 4 siostry i żadnego brata. Teściowa to ostra babka, a jest najłagodniejsza z nich :-) Jak do niej przyjechałam pierwszy raz, to spytała "kawa, herbata, czy wpierdol?". To był taki żarcik i później już załapałam kiedy należy się jej bać, a kiedy nie [emoji1] Mój mąż już więc przeżywa, że będą same baby w domu. Spodziewa się takich harpii, jak jego mama i ciotki [emoji1]