Igorowelove
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 3 271
A mnie w ciagu roku bombardowali telefonami co kilka tygodni, zastraszali, nekali.. dwa razy byla pielegniarka z przychodni z papierkiem, ktory chciala bym podpisala ze uchylam sie od szczepien... Dopiero gdy zanioslam swoje oswiadczenie i zarazem skarge na lekarza dali troche odpoczac wiec pewnie duzo zalezy od przychodniMojemu dziecku 2,5 roku odwlekalam szczepienie i nic nigdy nie załatwialam u specjalistów z tego powodu, nie pisałam wyjasnien do nikogo ani nik nie pisał do mnie w tej sprawie.