sandralevv93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2018
- Postów
- 6 074
Mmm brzmi ekstra [emoji3] ale gruba bede od tego [emoji23][emoji23]Polecam paluszki orkiszowe z majonezem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mmm brzmi ekstra [emoji3] ale gruba bede od tego [emoji23][emoji23]Polecam paluszki orkiszowe z majonezem
Obserwuj go, czekolada jest toksyczna na psówPolecam paluszki orkiszowe z majonezem Ale w raz z moja ciąża to w domu wszystkim korba odkręca ... właśnie mój pies zeżarł cała duża czekoladę
U mnie zachcianek brak, na początku odrzuciło mnie od kawy teraz pije normalnie, słodyczy nie jem ale przed ciążą też nie jadłam. W brzuszku prawdopodobnie mieszka synuśMoje Panie,z takie pytanie do Was kieruję:
W poprzednich ciazach i w obecnych jakie były Wasze zachcianki,a na jakie jedzenie Was odrzucalo i co mieszkało/mieszka w brzuszku?
Taką sondę robię,zanotuje i zobaczę czy stare jedzeniowe przesądy są nadal aktualne
Dla chętnych
Ona ma prawie 20 lat..... nie takie rzeczy w swoim życiu zjadłaObserwuj go, czekolada jest toksyczna na psów
Nie mówię tego złośliwie, po prostu z doświadczenia w stowarzyszeniu wiem, że nawet takie wszystkożerne potrafią w nocy wylądować na ostrym dyżurze po czekoladzie.Ona ma prawie 20 lat..... nie takie rzeczy w swoim życiu zjadła
To na starość faktycznie nie ma jej co odbierac przyjemnosci [emoji4]Ona ma prawie 20 lat..... nie takie rzeczy w swoim życiu zjadła
Nie odebrałam tego jako złośliweNie mówię tego złośliwie, po prostu z doświadczenia w stowarzyszeniu wiem, że nawet takie wszystkożerne potrafią w nocy wylądować na ostrym dyżurze po czekoladzie.
Najwięcej zależy od tego czy czekolada mleczna czy gorzka i czy pies duży czy mały. Jak duży i tabliczka mlecznej to tych toksycznych dla psa składników tam jest tyle co nic, jak gorzka i mały piesek to masakra. Naczytałam się kiedyś jak mój 4 kilogramowy pieso zezarl jedną kostke mlecznej czekolady, całą noc nie spałam i słuchałam czy oddychaOna ma prawie 20 lat..... nie takie rzeczy w swoim życiu zjadła
U mnie w sumie jedyne co sie zmieniło, to fakt, że zaczęłam jeść słodycze. Przed ciąża zdala. A teraz pod każdą postaciąMoje Panie,z takie pytanie do Was kieruję:
W poprzednich ciazach i w obecnych jakie były Wasze zachcianki,a na jakie jedzenie Was odrzucalo i co mieszkało/mieszka w brzuszku?
Taką sondę robię,zanotuje i zobaczę czy stare jedzeniowe przesądy są nadal aktualne
Dla chętnych