reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Napisz coś więcej. U nas niby zakażenia nigdy nie było, ale wcale dobrze nie jest. A oczywiście stosowałam się do nowoczesnej szkoły, żeby nie odciągać. Chodziliśmy do chirurga, stosowaliśmy steryd, udało się całkowicie odciągnąć, ale tak naprawdę teraz znowu jest ciasny.
Mój mały nie miał odciąganej skórki.
Na każdej wizycie u pediatry słuchałam, że to stulejka.
Chirurg mówił, że jest ok...że to fizjologiczne, że u takiego malucha nie da się odciągnąć od razu.
Ok 2rż zaczęły się stany zapalne i różne smarowidła. Chirurg podjął decyzję i odciągnął w końcu w znieczuleniu żeby dało się tam oczyszczać pod spodem.
By ło trochę spokoju. Młody sam podczas kąpieli codziennie odciągał. Co jakiś czas jednak zgłasza, że go boli i nie chce. Mam wrażenie, że zbyt ścisły jest nadal i zbieram się żeby znowu odwiedzić chirurga :(
Ps 1.Wiek 3.5 lat
Ps 2.maść Kuterid podobno cuda działa.
 
reklama
Ja jeśli chodzi o zachcianki to słodycze i lody. Jak normalnie nie jadłam słodyczy w ogóle, no coś może od święta, to teraz codziennie tu cukiereczek tu czekoladka tu ciastko. Ogolnie jem za przysłowiowych dwoje. Wyrzuty sumienia aż mam :D ale nie przytyłam nic póki co poza brzuchem więc się nie martwię. No i ja zaczynałam od bardzo niskiego BMI 18,3, i podobno to trzeba nadrobić. Kojarzy któraś temat? Że niby jak się jest chudszym to więcej powinno się w ciąży przytyć :(
 
Najwięcej zależy od tego czy czekolada mleczna czy gorzka i czy pies duży czy mały. Jak duży i tabliczka mlecznej to tych toksycznych dla psa składników tam jest tyle co nic, jak gorzka i mały piesek to masakra. Naczytałam się kiedyś jak mój 4 kilogramowy pieso zezarl jedną kostke mlecznej czekolady, całą noc nie spałam i słuchałam czy oddycha :D
Mleczna z karmelem sznaucer miniaturowy ok 10 kg :D
 
Ja jeśli chodzi o zachcianki to słodycze i lody. Jak normalnie nie jadłam słodyczy w ogóle, no coś może od święta, to teraz codziennie tu cukiereczek tu czekoladka tu ciastko. Ogolnie jem za przysłowiowych dwoje. Wyrzuty sumienia aż mam :D ale nie przytyłam nic póki co poza brzuchem więc się nie martwię. No i ja zaczynałam od bardzo niskiego BMI 18,3, i podobno to trzeba nadrobić. Kojarzy któraś temat? Że niby jak się jest chudszym to więcej powinno się w ciąży przytyć :(
Ja dostalam katalog z taką informacją;
20180417_193415.jpg
 

Załączniki

  • 20180417_193415.jpg
    20180417_193415.jpg
    35,6 KB · Wyświetleń: 286
Ja jeśli chodzi o zachcianki to słodycze i lody. Jak normalnie nie jadłam słodyczy w ogóle, no coś może od święta, to teraz codziennie tu cukiereczek tu czekoladka tu ciastko. Ogolnie jem za przysłowiowych dwoje. Wyrzuty sumienia aż mam :D ale nie przytyłam nic póki co poza brzuchem więc się nie martwię. No i ja zaczynałam od bardzo niskiego BMI 18,3, i podobno to trzeba nadrobić. Kojarzy któraś temat? Że niby jak się jest chudszym to więcej powinno się w ciąży przytyć :(
Ja ważyłam około 50 kg przy wzroście 167 w pierwszej ciąży.
Przytyłam 25kg
Mam nadzieję, że tym razem będzie dużo, dużo mniej [emoji14]
 
reklama
Moje zdjęcia z pierwszej ciąży są pochowane , normalnie z archiwum x .... ale w tej jak będę głodna to chyba je sobie poprzeglądam :-D:-D
Taaa mi do dzisiaj na rodzinnych świętach wypominaja ostatnie zdjęcie w ciąży, kiedy się uśmiechnęłam i tłuszcz z policzków tak zalał twarz, że na oczy nie widziałam... [emoji23] [emoji23]
 
Do góry