reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

A ja pracę straciłam miesiąc przed zrobieniem testu ciazowego... Więc jest kolorowo, że tak powiem...

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
W pracy, w której mogłam swobodnie chodzić, wstawac i siedzieć, nie mialam problemu zadnego do 7 miesiaca (zdrowa ciaza). Ale np. przy biurku byloby mi trudno 8h wysiedziec w ii trym.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie. Myślę, że typowo siedząca praca jest gorsza do zniesienia w ciąży niż taka "w ruchu".
U mnie na szczęście jest aktywnie, asystuję, sterylizuję, biegam z gabinetu na recepcję, rozliczam, umawiam pacjentów i to mi pasuje. Zawsze w razie potrzeby mogę siedzieć wypełniać karty, zająć się rejestracją i papierami.

Najgorsze dla mnie było wstawanie na ranną zmianę w okresie kiedy miałam mdłości. Teraz już luzik.
No i czasem jak mam gorszy dzień a w pracy do 20tej to też lubię ponarzekać :)
W domu bym świra dostała.


usg 5.04 :)
 
@aspekt wszystko bedzie dobrze. Trzymamy kciuki zeby Ja dzisiaj nie dosc ze wymiotuje od rana to jeszcze sie przeziebilam.
Dziewczyny wy narzekacie na pracę a ja nie mogłam się doczekać dzisiejszego dnia by po półtora tygodnia siedzenia w domu z dzieckiem trochę się oderwać :) ja mam fajną pracę i w zasadzie sama sobie szefem jestem więc to też jest różnica.

Odebrałam wyniki i glukoze mam 107 myślicie że trzeba się martwić? W końcu nie jest aż tak bardzo ponad normę.


Ja mialam 96.8 i moj lekarz kazal mi zrobic obciazenie glukoza
 
Dokładnie. Myślę, że typowo siedząca praca jest gorsza do zniesienia w ciąży niż taka "w ruchu".
U mnie na szczęście jest aktywnie, asystuję, sterylizuję, biegam z gabinetu na recepcję, rozliczam, umawiam pacjentów i to mi pasuje. Zawsze w razie potrzeby mogę siedzieć wypełniać karty, zająć się rejestracją i papierami.

Najgorsze dla mnie było wstawanie na ranną zmianę w okresie kiedy miałam mdłości. Teraz już luzik.
No i czasem jak mam gorszy dzień a w pracy do 20tej to też lubię ponarzekać :)
W domu bym świra dostała.


usg 5.04 :)

Racja. To siedzenie właśnie. Dlatego robię spacery i wstaje od biurka. Ja to taka typowa biurwa za biurkiem. Męczy teraz.
 
Dziewczyny wy narzekacie na pracę a ja nie mogłam się doczekać dzisiejszego dnia by po półtora tygodnia siedzenia w domu z dzieckiem trochę się oderwać :) ja mam fajną pracę i w zasadzie sama sobie szefem jestem więc to też jest różnica.

Odebrałam wyniki i glukoze mam 107 myślicie że trzeba się martwić? W końcu nie jest aż tak bardzo ponad normę.
Mi ostatnio endokrynolog który jest też diabetologiem zasugerował, że u ciężarnej poniżej 90 uznaje za dobry wynik. Wyższy wymaga diagnostyki.
Ja źle znoszę krzywą cukrową...zawsze kilka podejść bo wymiotuję i on mi zasugerował, że alternatywą jest bad. poziomu hemoglobiny glikowanej.



usg 5.04 :)
 
Ostatnia edycja:
Wydaje mi się,że to dotyczy nie tylko młodych dziewczyn ;) czasem ignorancja i niewiedza wynikająca z lenistwa jest porażająca
To samo miałam napisać. Przed chwilą pod blokiem byłam z psem i spotkałam sąsiadkę, dojrzała, dwoje dzieci...w tym jedno niepełnosprawne ale to co ona mówi i jak podchodzi do wychowania (chodowania) dzieci to mi ręce opadają i żal mi tych maluchów :(


usg 5.04 :)
 
A powiedzcie mi bo w pierwszej ciazy tez mialam podwyzszony cukier a w drugim trymestrze sie unormowal i teraz tez mam podwyzszony czy to moze taki moj "urok" pierwszego trymestru?
 
Tak toxo raz przebyte już więcej nie szkodzi.
Ja się naczytalam bo nie miałam nigdy a mam koty, ale one nie wychodzą nie jedzą surowego mięsa i wogole są czysciutkie.

Co do owocow to słyszałam że najgorsze są mandarynki w marketach bo pryskaja je woskiem aby pięknie błyszczaly.Masakra


@Kocurek toxo to głównie surowe mięso i niemyte warzywa, owoce.
Jednak jak raz człowiek przeszedł chorobę to już go nie sięgnie.
Znajomy, który pracował w firmie pakującej "świeże " Już "umyte" sałaty. Mix sałat naprawdę trzeba myć wszystko zawsze.
Zimną wodą. A najlepiej iść na targ i kupić od rolnika. Może mniej chemii.
Podobno najgorsze są jabłka z dyskontow.
Producent musi je odpowiednio spryskać żeby były zawsze piękne, przy transporcie nie były obtłuczone.
I faktycznie. Jabłka z biedronki mogą leżeć i leżeć. Te kupione na targu się psują po czasie bo nie są tak spryskane.
Nawet jak się umyje jabłko z marketu to warstwa tej chemii. Ona zostaje ..
 
reklama
Justyna612 pewnie stwierdzą Ci cukrzycę ciążową. Przerabiałam to w poprzedniej ciąży. Jeden wynik cukru na czczo miałam 93. Krzywa cukrzycowa idealna. I od razu stwierdzenie cukrzycy ciążowej, wizyta w poradni diabetologicznej, dostałam glukometr i zalecenie diety do końca ciąży. Kiedyś normy dla kobiet w ciąży były do 99 jak u normalnego człowieka. Teraz obniżają i wciskają wszystkim refundowane glukometry ale państwo przecież za nie płaci. Dla mnie to obłęd. W szpitalu gdzie rodziłam i u mojego lekarza jeszcze jest praktyka ze przy cukrzycy kładą Cię na 3 dni do szpitala i patrzą jak reagujesz na dietę cukrzycowa. Mierzą cukier 8 razy dziennie z żyły. Byłam wściekła bo Dawidek miał wtedy 2 latka a ja musiałam leżeć w szpitalu 3 dni bez sensu. Rano na czczo wyniki po 60 mi wychodziły. A ten wynik 93 był po wyjeździe nad morze gdzie non stop gofry jadłam i pewnie dlatego taki wysoki wyszedł. Teraz pewnie od razu zaczną od spr cukru.
 
Do góry