reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Lepiej się dzisiaj czuję.

Z tym "odwalaniem" to różnie bywa. Ja nigdy niczego nie prasowałam, ale za to do tej pory piorę w wysokich temperaturach oraz nie łączę prania bielizny dziecięcej z naszą bielizną. Obsługa higieniczna dziecka poszła naturalnie, mieliśmy 1 lekcję z lalkami na szkole rodzenia o kąpaniu, przewijaniu i to wystarczyło. Przy obojgu dzieciach zabraniałam dotykać noworodka, szczególnie córki, która była wcześniakiem.

Też muszę jeść często i małymi porcjami. W każdej ciąży mam mocne odruchy wymiotne, nadwrażliwość na zapachy, smaki (także pasty do zębów...), ale na szczęście umiem się powstrzymać i nie wymiotuję. Teraz mam ciągoty ku cytrynom. I o dziwo byłabym w stanie wypić kawę, a w pierwszej ciąży nie mogłam przejść koło kawiarni, nie mówiąc o siedzeniu przy stole, na którym stoi kawa.

Pani grzecznie odpowiedziała mi że ciężarnych przez telefon nie zapisują. Pojadę jutro tylko po to żeby mnie zapisali, jeszcze żeby to było rzut beretem ehhhhh.
Może przyjmą Cię od razu?
 
reklama
A mi się dziś strasznie przykro zrobiło. Spotkałam znajoma przypadkiem na mieście. Od razu się zorientowała o odmiennym stanie, podobno 'bardzo po mnie widać zmianę' i nie chodzi o brzuch. I jak potwierdziłam, to ona się rozplakała... Przepraszajac opowiedziała, że ponad dwa lata się już starają. Wczoraj zrobiła kolejny negatywny test :( nie wiem, jak w takich sytuacjach reagować tym bardziej, że ja dziecka teraz nie planowałam...

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
 
Mialam 3 szczury ale musialam je oddac bo mam silna alergie na ich mocz niestety [emoji20]

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
Jak się okazało mój mąż też mabuczulenie na ich mocz. W czasie zabawy zdarza mu się popuscic i mąż wygląda jakby go w tym miejscu komar ugryzl. My mamy 1 więc nie jest źle i zamierzamy go zostawić.

tb739vvjtswbqtc4.png

h44eflw1j5n8g68m.png


3 wizyta (prenatalne) 29.03.18
 
Cześć dziewczyny. Ja od kilku dni jem jak wrobelek. Zjem troszkę i mam taką gule w gardle i mi niedobrze. Mdłości mam od 2-3 tyg ale mogłam jeść normalnie A teraz jem malutko. W nocy się obudziłam bo było mi niedobrze. Dziś jest 9t4d. Mam nadzieję że jak zacznę 10 tydzien to przejdzie.... A najgorsze że rzeczy które lubiłam bardzo teraz mnie odrzucają ( spaghetti, wczoraj nawet u teściowej zalewajeczki zjadłam 1 mała łyżkę :()

u mnie też dziś 9+4 ;) czyli 10tydzień zaczął wię dokładnie w 9+0 ;) w 10+0 zaczniemy tydzień 11
 
A mi się dziś strasznie przykro zrobiło. Spotkałam znajoma przypadkiem na mieście. Od razu się zorientowała o odmiennym stanie, podobno 'bardzo po mnie widać zmianę' i nie chodzi o brzuch. I jak potwierdziłam, to ona się rozplakała... Przepraszajac opowiedziała, że ponad dwa lata się już starają. Wczoraj zrobiła kolejny negatywny test :( nie wiem, jak w takich sytuacjach reagować tym bardziej, że ja dziecka teraz nie planowałam...

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
Tez mam kilkoro znajomych którzy nie mogą miec dzieci. Spotkania z nimi są trudne, szczególnie w większym gronie, gdzie reszta ma dzieci, i sie w kółko o tych dzieciach gada.

 
Jak się okazało mój mąż też mabuczulenie na ich mocz. W czasie zabawy zdarza mu się popuscic i mąż wygląda jakby go w tym miejscu komar ugryzl. My mamy 1 więc nie jest źle i zamierzamy go zostawić.

tb739vvjtswbqtc4.png

h44eflw1j5n8g68m.png


3 wizyta (prenatalne) 29.03.18
Jak zle nie reaguje to spoko, ja mialam duszności w nocy i nabawilam sie przez nie zapalenia pluc [emoji58]

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
Tez mam kilkoro znajomych którzy nie mogą miec dzieci. Spotkania z nimi są trudne, szczególnie w większym gronie, gdzie reszta ma dzieci, i sie w kółko o tych dzieciach gada.

Ja mam bardzo duzo kolezanek co staraja sie o dziecko juz ponad dwa lata, ja tez walczylam o dziecko dłużej bo rok ale ja byłam odporna na te wszystkie teksty czy widok dzieci [emoji4]

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
Ja mam taką sytuację, że moja Siostra nie może mieć Dzieci.
Jeszcze Jej nie powiedziałam o ciąży i nie ukrywam, że ten moment mnie stresuje.
Mam nadzieję, że się ucieszy bardzo.
Nie są to faktycznie proste sprawy.
To smutne, że ktoś nie może i nie jest mu dane.
Bo to bez wątpienia najpiękniejsza sprawa na tym świecie.
Mnie też odrzuca od jedzenia Ale jem na siłe czasami choć nie wiem czy dobrze robię.
Wczoraj obiadu praktycznie nie tknęłam.
Dobrze, że mam fazę na owoce to chociaż to.
 
reklama
Ja mam taką sytuację, że moja Siostra nie może mieć Dzieci.
Jeszcze Jej nie powiedziałam o ciąży i nie ukrywam, że ten moment mnie stresuje.
Mam nadzieję, że się ucieszy bardzo.
Nie są to faktycznie proste sprawy.
To smutne, że ktoś nie może i nie jest mu dane.
Bo to bez wątpienia najpiękniejsza sprawa na tym świecie.
Mnie też odrzuca od jedzenia Ale jem na siłe czasami choć nie wiem czy dobrze robię.
Wczoraj obiadu praktycznie nie tknęłam.
Dobrze, że mam fazę na owoce to chociaż to.
Ja mam koleżankę w pracy co nie bedzie mogla miec nigdy dziecka, ale stara sie z mężem o adopcje, podróżują, ciesza sie zyciem. Wyglada na pogodzona z tym. A bardzo dzieci lubi

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
Do góry