Witam, chciałabym się dołączyć. Jestem w 32tygodniu ciąży. Czyli rodzę w październiku również. Będę miała drugiego synka. Moje maleństwo waży teraz niecałe 1900g. Co do terminu to z miesiączki jest zupełnie inny niż z pierwszego usg. Raczej będziemy się trzymać tego z usg, bo miałam duże problemy z regularnością cykli.
Poczytałam troszkę Waszych postów. Widzę, że nie tylko ja się niecierpliwię już. Acha... Będę miała raczej cesarke, bo pierwszy syn nie chciał wyjść i była cc. Teraz drugi poza tym na razie tyłkiem do świata się ustawia, więc raczej droga rozwiązania jest logiczna. Wyniki mam w normie, hemoglobina leci w dół, ale biorę żelazo. Walczę z nadciśnieniem, na razie opanowane dzięki znanemu Dopegytowi.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamuśki