Kocurek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2018
- Postów
- 9 534
Matką, to baba wariatka (przepraszam)
Taka sytuacja że ja nie pojadę nie wchodzi a grę, bo zrobi coś aby oni musieli zostaćW dodatku bardzo nastawia najstarszego syna przeciwko mnie, także wolę być w.poblizu.
Moja teściowa pozornie się interesuje.Wszystkim opowiada jak to nam pomaga.Prawda jest taka że nie robiła nic przez 9lat. Nie jest pomogala z dziećmi, nie pomagała finansowo.Za to jak ma takie 'pierdolniecie' na punkcie swojego syna o wnuka (mojego syna traktuje jakby był jej synem) to ciezko ja odczepić.Wydzwania, wtrąca się, miesza i knuje.
Jak z nimi mieszkaliśmy mówiła do mojego syna 'chodz synku' zachcecala by mówił do niej 'mamo', nazywała go imieniem mojego męża itd.Ona uważa że skoro ja zabrałam JEJ syna ona ma prawo zabrać mi mojego...
Tylko kuźwa jej syn był.dorosly jak go zabierałam.A o mojego toczy boje od kiedy był bobasem