reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Matką, to baba wariatka (przepraszam)

Taka sytuacja że ja nie pojadę nie wchodzi a grę, bo zrobi coś aby oni musieli zostaćW dodatku bardzo nastawia najstarszego syna przeciwko mnie, także wolę być w.poblizu.

Moja teściowa pozornie się interesuje.Wszystkim opowiada jak to nam pomaga.Prawda jest taka że nie robiła nic przez 9lat. Nie jest pomogala z dziećmi, nie pomagała finansowo.Za to jak ma takie 'pierdolniecie' na punkcie swojego syna o wnuka (mojego syna traktuje jakby był jej synem) to ciezko ja odczepić.Wydzwania, wtrąca się, miesza i knuje.
Jak z nimi mieszkaliśmy mówiła do mojego syna 'chodz synku' zachcecala by mówił do niej 'mamo', nazywała go imieniem mojego męża itd.Ona uważa że skoro ja zabrałam JEJ syna ona ma prawo zabrać mi mojego...

Tylko kuźwa jej syn był.dorosly jak go zabierałam.A o mojego toczy boje od kiedy był bobasem
 
reklama
Mój też mi kiedyś zapomniał, poszłam wtedy na jakąś wizytę ale chyba za nią nie płaciłam w końcu. Trzeba było tylko jak najszybciej odnowić umowę i opłacić
Tak, już wszystko mam wyjaśnione, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to oddadzą nam pieniądze za te dzisiejsze badania i wizyty... Uf...
A ja się dziś mile zaskoczyłam, bo okazało się że hemoglobina mi się podniosła przez miesiąc z 11.8 na 12.3 :) a ani żelaza, ani jakiejś diety bogatej w żelazo nie miałam, chociaż może dlatego że dużo owoców ostatnio jadłam... Maliny podnoszą żelazo? ;)
 
Niezle te Wasze teściowe... Współczuję dziewczyny... Moja mieszka blisko nas ale nie wtraca się do nas wcale, lubię ją , chociaż jest trochę zdziwaczała ;)

A z krwią pepowinowa to z tego co mówiła kobieta reklamująca jej pobieranie, to w Polsce nie ma możliwości oddać tej krwi za darmo gdzieś tam do publicznego banku, bo państwo nie opłaca jej przetrzymywania. Więc albo płacisz i przetrzymujesz dla siebie, albo wszystko do "kosza"...
 
No wlasnie, jesli porod jest fizjologiczny a rodzice nie decyduja się na pobranie krwi pepowinowej, to wcale nie "wszystko do kosza". Jesli odpepnienie bedzie dopiero po ustaniu tetnienia, to niby te komorki trafiaja do dziecka i je wzbogacaja. Ale moze to pobozne zyczenie sceptykow bankowania krwi pepowinowej?
 
Taka sytuacja że ja nie pojadę nie wchodzi a grę, bo zrobi coś aby oni musieli zostaćW dodatku bardzo nastawia najstarszego syna przeciwko mnie, także wolę być w.poblizu.

Moja teściowa pozornie się interesuje.Wszystkim opowiada jak to nam pomaga.Prawda jest taka że nie robiła nic przez 9lat. Nie jest pomogala z dziećmi, nie pomagała finansowo.Za to jak ma takie 'pierdolniecie' na punkcie swojego syna o wnuka (mojego syna traktuje jakby był jej synem) to ciezko ja odczepić.Wydzwania, wtrąca się, miesza i knuje.
Jak z nimi mieszkaliśmy mówiła do mojego syna 'chodz synku' zachcecala by mówił do niej 'mamo', nazywała go imieniem mojego męża itd.Ona uważa że skoro ja zabrałam JEJ syna ona ma prawo zabrać mi mojego...

Tylko kuźwa jej syn był.dorosly jak go zabierałam.A o mojego toczy boje od kiedy był bobasem
O masakra... az mnie ciarki przeszły. Przepraszam, ale to zakrawa juz o chorobę psychiczną i masz rację ze sie boisz puscic męża z dziećmi samych. Twoj mąż na.prawdę tego nie widzi?! Bron sie rękoma i nogami przed wyjazdem i jej przyjazdem bo cholera wie co babie odwali!!!
 
Hej dziewczyny ja juz nie moge sie doczekac dzisiejszej wizyty. Powiem Wam ze ledwo funkcjonuje przez te upaly.Byla u mnie siostra z dziecmi wczoraj pojechali moglam wkoncu ogarnac sobie mieszkanie bo tatkto jak sprzatlam to i tak nie bylo tego widac . Kurcze jeszcze dzis corka spadla z lozka i ma wielkiego guza na czole niby zachowuje sie normalnie ale raczej pojade z nia do lekarza.
Powodzenia na.wizycie.
A ile ma twoja córka? Moja jak.spadla z lozka jak miala pol roku i.pojechałam z nia na.ip to mnie lekarz wysmial ze to chyba pieresze dziecko (a drugie juz bylo).
 
Matko co za chora kobieta ! Jak może tak manipulować wnukiem. A Twój mąż tego nie widzi Że ona każe mówić jego synowi do niej mamo ? Przecież to chore


Teraz nie każe.Syn ma osiem lat niedługo i już się nie daje
Ale.owszem.moj mąż to w tej materii kretyn.Ona naklamie, naszantazuje, i wszystko jest wg schematu.
Nie odzywa się, nagle ma jakieś rabnieta, zaczyna dzwonić, zapraszać, kusić obiecywać, jak coś nie po jej myśli , narzeka , płacze robi sceny, grozi, mąż się nie odzywa dłuższy czas spokój i od nowa.

On już zapomniał jak nazwała mnie dziwka.Jak kazała mi ''wypierdalac' z jej domu.Jak groziła mi zabraniem dziecka przez sąd (nawet pozew napisała).
Zawsze się kończyło tym, że mówił że przesadzam, że na poniosły nerwy.Na ostatni argument powiedziałam, że mnie jakoś nigdy nie poniosły na tyle aby zrzucić jej tłusta dupę ze schodów czy walnąć w ten głupi ryj.
Przykro mi jest dorosła, odpowiada za to co mówi i robi.I ponosi konsekwencje swoich wypowiedzi i czynów.Ja zresztą też.

Moja teściowa jest niedojrzała emocjonalnie.Wpada w rozpacz, ile razy nie jest w centrum uwagi i robi się nieznośna (jak mój starszak ale on ma 8lat)
Ciągle.slucham jak to naszym zastanym obowiązkiem jest spędzać święta z nimi, jest się nimi zajmować bo oni mają tylko mojego męża i żadnych innych dzieci.
Ok tak wybrali tak mają.Zeby coś zadać trzeba coś też dać od siebie.
Oni nie dają nic.Nawet na nasz ślub...
Nawet na urodziny dzieci.Nic nic.
Jeszcze pożyczali od nas na samochód, mimo ze mieliśmy o 1000 zł mniej na 4osoby, niż oni na dwie. W drugą stronę nawet pożyczka 1000zl nie wchodzi w grę..
 
Ja już po wizycie w lux med. Wszystko ok, szyjka delikatnie się skrocila ale jest ok, zamknięta. Wody płodowe i łożysko też.
Dzisiaj 31+5.waga 1641g.


Moje koszmarne niedzielne samopoczucie wynikało najprawdopodobniej z obrócenia się dziecka, bo dzisiaj siedzi już głową w dół. Mam nadzieje ze tak zostanie, mimo Cc.

Wydaje mi się przyrost wagi nie jest jakiś duży, ale lekarz powiedział że ok i że bobas raczej większy niz 3.5 kg nie będzie.
A ja mam ubranka na 62 :crazy:
 
reklama
Do góry