Hejka!
Młody i małż jeszcze śpią, ja już po kawce i zaraz zabieram się do pracy
U nas dziś piękny upalny dzień się szykuje (w końcu!!) <3
Z pierwszym synem było tak że ogólnie miał być tatuś nieznany, jakoś w 3 miesiącu wyprowadziłam się od niego, potem długo się kłóciliśmy (mieszkałam u teściowej wówczas i dużo mieszała), potem zdecydowaliśmy że będzie dobrze ale jak pójdziemy "na swoje", więc wynajęliśmy mieszkanie i faktycznie było lepiej
potem wróciliśmy znów do teściowej (obiecała poprawę) bo finansowo nie było za kolorowo, potem znów się od niej wyprowadziłam
teraz mieszkamy z mężem i synem w mieszkaniu mojej mamy (ona za granicą) i za jakieś 2-3 lata kupujemy dom (odkładamy na tę inwestycję)
w każdym razie w ciąży I całą wyprawkę sama robiłam..... bardzo dużo wtedy dostałam
on miał swoje obowiązki z młodym,, np kąpiele, to on młodego trzymał a ja go myłam (bałam się go trzymać), potrafił zmienić pampersa, na spacery chodził żebym mogła odespać
teraz wyprawką zajmuję się również ja
tzn razem pojechaliśmy oglądnąć wózek (i kupiliśmy go) i razem pojechaliśmy po odbiór ubranek (w NL) , całą resztę robię ja
szukam fajnych ogłoszeń na olx i potem jeżdżę a mąż się potem zawsze mówi O JAKIE FAJNE skąd masz (grrr - UKRADŁAM hihihi), to mówię mu że łapię okazje bo po co przepłacać
teraz mówię że w koszyku na allegro (w świat malucha) mam już 600zł i mu cały czas uświadamiam że jeszcze masa wydatków przed nami
w każdym razie nie oczekuje od niego nie wiadomo czego, razem tylko duże wydatki ustalamy
no nie wspominając o koszyku z allegro bo tam tryliard rzeczy się na to składa
ooo młody się przebudza słyszę <3