reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Co do starszych pokoleń i wychowania dzieci bo widzę że piszecie o nocniku ze kiedyś roczne dzieci już robiły i wolaly itd.
Moja mama ostatnio powiedziała ze moje dziecko brzydko je bo jest brudny, wyciąga i wkłada jedzenie do buzi, zrzuca. I wg niej my tak nie robilismy. Zapytalam się mamus lipcowych czy ich dzieci też tak robią. Robią. Więc czy po prostu rodzice z czasem idealizuja swoje dzieci czy jak...
 
reklama
A może wsadzić go na nocnik i zostawić na chwilę aby nikt nie patrzył? Może taka blokada ze patrzycie to on się spina.
Warto sprobowac wszystkiego, bo nigdy nie wiadomo jak zwykla pierdola potrafi zblokowac dziecko...to czasem szczegol jest

Apropo takich szczegolow...
Pamietacie jak sie zastanawialam jak dotre do przedskola z 3 dzieci... chcialam uniknac kupna wozka " rok po rok" .. bylam specjanie bez wózka z 1.5 roczniakiem.....i uciekal..i nie chcial isc za rękę....siadal na ziemi.. na ulice chcial isc....dotarlismy w 2 strony, ale spiewalam... kopalam kasztana za ktorym on szedl...ogolnie. nameczylam się
ALE odkrylam wczoraj ze jak trzymal ręka za stelaż od wózka... to pieknie mi szedl w 2 strony.... jeszcze dalej niz do przedszkola !!! Ladnie sie trzymal stelaza i ladnie szedl obok pustego wozka :) 2 razy tylko chcial cos z ziemi siegnac, ale na haslo " trzymaj się wozka" lapal sam z powrotem... nie musialam ganiac za nim.... :) chodzimy wolbiej..ale nie jak żółwie..... do polowy pazdziernika sie wyrobi :)
 
O widzisz, to siku to on nie kuma w ogole jak leci ze cos leci [emoji13] tak juz mu daje spokoj jak widze ze kupa pytam czy chce na nocnik za kazdym razem mowi nie i teraz daje mu spokoj zeby sobie zrobil, raz powiedzial tak ale mimo wszystko sie zablokowal i nie zrobil a widzialam ze kroi sie na bank.
Bunt dwulatka mowisz ... to juz niedlugo przede mna musze sie przygotowac do tematu
Bunt dwulatka to sprawa indywidualna, jak większość co sie z dzieckiem dzieje :p moj jest z grudnia a bunt mu sie zalaczyl juz w maju i najgorzej bylo właśnie maj-czerwiec, teraz juz troche mniej sie rzuca i wrzeszczy ze nie po jego mysli ;) wiele czynnikow sie sklada na to jak i kiedy dziecko wkracza w ten etap. Ja się akurat ciesze ze to juz, a nie po porodzie.
 
Sama ! Przez 3 ostatnie dni miałam jeszcze lekki ból przy wstawaniu z łóżka/ fotelu. A dziś nic !!!!! Boże co za wspaniałe uczucie !
Szkoda ze pogoda pod psem bo bym od razu na długi spacer poszła [emoji23]

Dajesz nadzieje[emoji846] mnie akurat strasznie meczy ból w kroczu z jednej strony i podejrzewam rwę- oby tez odpuściła bo chodzę rozdrażniona z boli
 
Ja też już mam dość tego ciągłego deszczu :oo2: Wiem, dużo z Was woli jak jest chłodno , ale ja tam jestem ciepłolubna i dobrze póki co czułam się w te upały. Miałam już serdecznie dość tej długiej zimy , a zapowiada się że ma u nas lać aż do soboty :( nie wspomnę już o dzieciach które mają wakacje a nudzą się jak mops w taką pogodę .
W domu wiele ciekawych rzeczy mozna tez robić
 
Ale to powód aby zarazić całe przedszkole? Raczej wątpię. Są nianie do wynajęcia "na choroby" wystarczy wpisać na olx.
A może oskarek następnym razem jak będzie chory i mama będzie chciała go do przedszkola zaprowadzić powie że nie bo dzieci wtedy nie chcą się z nim bawić. I przypomni mamie sytuację. Wg mnie przedszkolanka nie powinna wpuścić dziecko jeśli ewidentnie jest chore.
Z tego co wiem to z goraczka dziecka nie wezmą, ale jak rano rodzic da leki i zaprowadzi to kiszka. Wtedy najwyzej moga dzwonic zeby je zabrac jak sie pogorszy. No niestety rozni sa rodzice ale i rozne sytuacje. A kaszel moze sie utrzymywac nawet kilka tygodni po chorobie, gdzie dziecko juz dawno zdrowe. Moja szwagierka zaprowadza syna z kaszlem do przedszkola regularnie i juz nikogo to nie dziwi, jest alergikiem i kaszle wiosna/lato/jesien jakby palil papierosy.
 
O widzisz, to potwierdza, ze rozna kolejnosc moze byc, a nie ze mi tesciowa sciemnia ;)
Może być różna może. Potwierdzam.
U nas było też tak. W okresie 2 lat wolał kupę...A z siuskami było tak, że wolał ale już jak poczuł że coś leci [emoji1] wtedy zatrzymywał by go posadzić na nocnik albo przy drzewku na stojąco.
Trochę to trwało, akurat było lato więc chodził bez pieluszki, a ja miałam zawsze coś na przebranie...z 1.5 miesiąca tak zeszło.
 
A może wsadzić go na nocnik i zostawić na chwilę aby nikt nie patrzył? Może taka blokada ze patrzycie to on się spina.

Tak tez juz robilam za kanapa w okolicach firanki chyba standard ze dzieci tak sie chowaja [emoji23] jak go tam posadze i odejde natychmiast wstaje tlumaczylam mu ze moze pochodzic a jak mu sie zechce to moze isc na nocnik i zrobic nie wyszlo bo maz sie bal ze sie zesra na dywan... musze kupic mu majteczki i zakladac bez pampersa zeby w razie czego cos tam zlapaly ? Ale wtedy jak sam siadzie to caly czas ma cos na tylku ?? Hmm temat do dopracowania ale taka opcja jest sensowna [emoji106]
 
reklama
Z tego co wiem to z goraczka dziecka nie wezmą, ale jak rano rodzic da leki i zaprowadzi to kiszka. Wtedy najwyzej moga dzwonic zeby je zabrac jak sie pogorszy. No niestety rozni sa rodzice ale i rozne sytuacje. A kaszel moze sie utrzymywac nawet kilka tygodni po chorobie, gdzie dziecko juz dawno zdrowe. Moja szwagierka zaprowadza syna z kaszlem do przedszkola regularnie i juz nikogo to nie dziwi, jest alergikiem i kaszle wiosna/lato/jesien jakby palil papierosy.
Alergia to co innego Ale jeśli dziecko zdrowe a pewnego dnia przychodzi kaszlace z golem po pas i oczami szklanymi a rodzic na siłę zaprowadza dla mnie bez sensu
 
Do góry