reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ja drzwi do lazienki i toalety mam obowiązkowo zamkniete, bo pralke opanowal jak tylko pokretla zaczal siegac ;) wszystkie szampony, plyny, mydla ustawia, wode przy wannie odkreca i leje po sobie i po podlodze [emoji14] tesciowa mu pokazala co to spluczka w toalecie i od tamtej pory sie pcha zeby wciskac. Dopóki klamek nie sięga to jeszcze da sie zyc, ale juz niedługo bo mininalnie mu brakuje. Drzwi wejsciowe jak nie sa zamkniete na zamek to juz z progu do klamki dostaje i otwiera, a tuz obok drzwi sa schody :/
Ja mam niestety w kuchni pralkę bo w łazience się Nie misci. A kuchni nie mam zamkniętej. :/
 
reklama
@Mama po.raz trzeci wszystkiego najlepszego:)

Byłam dziś w Pepco z mężem , bo promocje , nie ważne , wróciłam i co ? I się czuje słabo , brzuszek się zaokrąglil tzn chyba się napiol i ogólnie źle się czułam . Leze jak flak od 12 ...ale muszę wstać obiad sobie zrobić bo mąż poszedł na 14 do pracy .

Widze , że coraz gozej że mną , leżę dużo w domu ( tak kazał lekarz ) i są skutki że trochę pochodzę i już jest nie fajnie :( muszę uważać :(
 
Ja ide na.wesele 20.07. I tez nie mam pojęcia co ubrac...
Mam sukienke ale jak paskudnie sie w niej czuje ze musze koniecznie kupic inna. I buty na plaskim i zakryte bo rajtuzy antyzylaki

Ja mam 21.07 wesele, 100 km od domu.
Też nie mam w co się ubrać, bo na codzień przy większym brzuszku, to leginsy i jakieś tuniki.
W maju miałam komunie i kupiłam taką "troche domowa" sukienkę, ale chyba ją założę, bo szkoda mi wydawać pieniędzy na jeden raz i też płaskie buty.
 
@Szalona 29
No Szalona z tym kolegą do pomocy w szpitalu to dowaliłaś haha...na mojego to by podziałało i urlop raz dwa by załatwił [emoji14]

@Miao
skoro u Ciebie CC to może w ogóle zaproponuj mężowi żeby dziecko ze 2tyg przed jego wyjazdem "wyciągnąć"skoro dla niego to takie proste się wydaje.
Kurcze ciężki temat widzę z nim masz...ja to bym chyba takiego focha walnęła, że już w ogóle mógłby nie wracać.
A tak serio mam nadzieję, że pójdzie po rozum do głowy I jakieś sensowne rozwiązanie satysfakcjonujące ciebie znajdziecie. Trzymam kciukasy.
 
KAŻDY MA gorsze dni.. nic mu sie nie chce..cos boli..zle sie czuje... tym bardziej w ciąży..wiec pretensji do Ciebie mieć nie powinien
..jak Cie to pocieszy to
Ja tez mam takie do upilnowania.... i wiele z nas ma takie :).....wchodzą na stoly i parapety ! Taki wiek... akurat zdjec na parapecie nie mam bo wtedy skupiam sie na ratowaniu... :)Zobacz załącznik 877056
Mam takie 2 do upilnowania..malo ze maluch sam cos sobie.moze zrobic...to... jeden drugiemu jeszcze.... w kuchni oprocz obiadu musze.ich ogarniac...wiec gotuje z nimi....
Zobacz załącznik 877061

A jak chcesz miec chwile wolnego to polecam...np. teraz sa w biedrze za 9 ,99 pistolety na bańki.... dzieci nie ma... a panele namydlone :)
Zobacz załącznik 877064
Jejku to ja już na swojego łobuza nie narzekam bo ani szafek, ani kontaktów, ani bramek w kuchni nie muszę blokować.

@Emol twój to niezły akrobata.
Mój mając lada moment 4lata chyba na sedes by się tak nie wdrapał. Na parapet włazi ale u mnie na parapecie pies ma kocyk i okno na świat więc łóżko specjalnie tak stoi żeby łatwiej a nie trudniej im było.
A próbowałas pic lipe z malina? Ja odkryłam wlasnie w ciazy ze super na przeziebienie dziala. Sa soki w szklanych butelkach i syrop Lipomal (ale nie wiem czy mozna go stosowac w ciazy, mnie wystarczal sok). Malemu daje Lipomal jak go cos bierze i super dziala.
Nie próbowałam ale przypomniałaś mi, że mam w zapasie domowe syropy od teściowej z bzu, z mleczu i dużo soku malinowego...zaraz się za nie biorę.

Gin mi odpisał, że Sinupret mam sobie odpuścić i leczyć się inhalacjami z soli. A do nosa też tylko sól morska. Tylko ja od trzech dni próbuję i nic nie daje. Czachę mi rozsadza od tych zatok...wrrrrr
 
@Miao Weź na spokojnie ustal, czy przypadkiem nie jest tak, że dla niego to dobra wymówka, żeby w tej fizjologii porodowej nie uczestniczyć. A jeśli trochę tak jest, to... może lepiej odpuścić i sobie zorganizować kogoś innego do pomocy? Ja ze swoim kilka dni temu rozmawiałam i mimo, że prawdopodobnie pojedziemy do szpitala, w którym będziemy mieli z marszu salę rodzinną (tam nie ma sali wieloosobowej do rodzenia bez os. tow.), to mój mąż z całym przekonaniem powiedział, że on nie wyobraża sobie tam ze mną zostać. A przy rozmowie o pomocy po ewentualnym CC zapytał, czy można kogoś wynająć.

@Mamisia83 A płukanie zatok? Mi internista przepisał zestaw Fixsin, nawet nie było mega drogie (moja mama stosuje zestaw droższej firmy). Sinupret wg mnie działa, ani mój gin, ani internista nie mieli zastrzeżeń.
 
Wróciłam z przychodni, ledwo dycham. Duszno mi i głowa mnie boli, jedyne co przyszło mi do głowy to ciasto na lepszy humor. Mąż pojechał po farbę. Mamy malować w przyszłym tygodniu pokój, jak pomaluje to kupię wyprawkę. Bo w końcu urodze i dadzą mi rzeczy ze szpitala jak bezdomnej.
 

Załączniki

  • IMG_20180713_153325.jpg
    IMG_20180713_153325.jpg
    823,8 KB · Wyświetleń: 87
reklama
Nadmiar wrazen calkiem mozliwe, zobaczycie jak dzisiejsza noc minie. A moze zabki mu dokuczaja?
Tylko ze on tak odkąd skończył 3 miesiące sypia :/ raz jest lepiej raz gorzej ale jasnej przyczyny do tej pory nie znaleźliśmy. Próbowaliśmy już chyba wszystkiego od zmian mleka po przedstawianie łóżeczka, usypianie wczesniej/później i nic... cały czas mam nadzieję ze z tego wyrośnie ale juz 8 miesięcy skończył i dalej to samo :(
 
Do góry