reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Gratulacje duży chlopczyk :) super...

Ja mam dola bo czytam o tych szyjkach i moja ma 2,5 cm już :( następna wizyta na bank zapytam sama o ten krążek czy aby dla bezpieczeństwa nie ma potrzeby go założyć :( może panikuje , może nie . Ale martwi mnie ta krótka i miękka szyjka....
Nie martw się, bierz dużo magnezu i poleż pare dni plackiem i się nie stresuj. Mi pomogło a przecież miałam szyjkę 2,3!!! W szpitalu tylko magnez w kroplowce dostałam, później w tabletkach plus luteiną i nospa. nospy już nie biorę bo lekarka powiedziała że nie ma potrzeby, chyba że będę miała jakieś skurcze to doraźnie mogę wziąć.
 
reklama
Noooo. Właśnie się zastanawiam jak Ty przy dwójce dzieci znalazłaś czas na taki długi post [emoji23] [emoji23]

Maz pełnil dyżur przy dzieciach...na nocki teraz chodzi....ja sobie leżałam..
wczoraj mąż mial wychodne 5 hi więc dzis ja polezalam (widac po ilosci postów.)...tak samo naturalnie wyszlo.... a i dzieciom umylam miske borowek z dzialki.... wiec maz tez sie nie narobil...
a jutro ja mam wychodne 5h...bo maz ma wychodne w piątek.....a weekend razem spedzimy z dziećmi :)
Ja nie tylko pisze ze odpoczywam i leze..a maz mnie wspiera...to sie dzieje.... :)
Maz jus do pracy pojechal..
ja dzis na dworze dzieciom zabawy organizowalam ( zeby maz jeszcze przed praca zasnal)... sama na wieczor kapalam kolacje dalam...i polozylam spac .same padly :) .wiec nie to ze nic nie robilam :)
A teraz jeeeszcze Was nadrabiam.....
z rana ja przejmuje dzieci do 11... organizacja jak w zegarku !
 
O kurde jeszcze mi tarczycy trzeba do pilnowania mam 2,85 !!! :wściekła/y:
Nie tylko pilnowanie ..robienie dodatkowych badań.... ale .codziennie tableteczki naczczo...30 min przed posilkiem....
Pierwszy raz musze pilnowac sie i tabletki brać... mamy prawie takie same wyniki
.ja mialam 2.83
Euthyrox po miesiacu stosowania dawki 1 tabletka 25...spowodowal wzrost do 3.03..
Dopiero 1.5 tabletki obniżyło do 1.63
 
A sie zastanawialam czy ktos to w ogole przeczyta :)
Ja przeczytałam uważnie [emoji5] Niestety mojego nie rusza ani brak obiadu, ani syf w domu. Robiłam mu ciągle wyrzuty i walczyłam z nim, ale było tylko gorzej. Zadziałało dopiero jak po dobroci porozmawiałam, inaczej zamyka się w sobie kompletnie...
A o tym rozczarowaniu drugą córką powiedział, jak to z niego wydusiłam. Nie mówił tego sam z siebie, tylko to wyczułam. U niego po porodzie jest podobnie jak u mnie - nie mamy takiej miłości do dziecka na dzień dobry, obydwoje się tego uczymy. Całe szczęście te dzieci na początku do tych ojców są podobne, żeby ojcowie mieli większą ochotę przywiązywać się do dzieci - biologicznie to nawet udowodniono [emoji6]
 
Ja po wizycie, bez usg, więc nie wiem ile dzidzia waży... Ale wszystko z szyjka dobrze. Dostałam skierowanie na USG 3 trymestru , będę miała je 1 sierpnia. A wtedy będę w 28t3d , także jakoś wcześnie tym razem... Liczę na to że później jeszcze raz mi każe zrobić jakieś USG :) bo 10tygodni ostatnich bez to sobie nie wyobrażam :/
 
Ale postów na generowałyście!!

@Kocurek @Pilades wszystkiego najlepszego [emoji173]

Ja dzisiaj miałam wizytę, Miłoszek 640g ale my dopiero 23+4 więc wszystko w normie - przepływy i serduszko ok, wód płodowych dużo ma gdzie popływać [emoji23]

Ja zalatana forum nadrabiam co jakieś 2 dni bo u nas budowa domu ostro, jesteśmy na wykonczeniowce i ciągle coś załatwiamy bo chcemy się wyprowadzić od rodziców przed październikiem (może już w sierpniu się uda [emoji7] )

Jeżeli chodzi o facetów mój mąż też rozpiesZczony przez teściowa, wszystko mu pod dupę zawsze podstawiala i do teraz tak jest. Do tego 3 siostry w domu i zalozenie że to kobieta wszystko w domu ogarnia... No coz, staram się go sprowadzić na ziemię jak tylko mogę tym bardziej że też pracuje więc nie ma wymówki że jestem gospodynią domowa to mam robić wszystko. Jak go 50 razy poproszę to w końcu zrobi haha [emoji3] ale co się przy tym napłacze to jego.. sam na nic nie wpadnie że trzebaby ogarnąć ale czytając wasze posty widzę że to norma. W każdym razie akurat w ciąży nie mogę na niego zupełnie narzekać, jeżeli chce żeby coś podał przyniósł itp to bez mrugnięcia okiem. No ale nosze jego pierwszego syna więc obchodzi się ze mną jak z jajkiem [emoji23]
Mój jeszcze strasznie wydziwiał z jedzeniem, że tego nie, tamtego też.w zasadzie tylko kurczak wchodził w grę. No to mu powiedziałam że jak nie pasuje to nie musi jeść bo mi się nie chce z tym użerać. Chwilę to trwało ale teraz je wszystko. A do mamusi jak jedzie to dalej kombinuje a ta mu biega i pod gębę przynosi dokładnie to co chce....
 
Nie tylko pilnowanie ..robienie dodatkowych badań.... ale .codziennie tableteczki naczczo...30 min przed posilkiem....
Pierwszy raz musze pilnowac sie i tabletki brać... mamy prawie takie same wyniki
.ja mialam 2.83
Euthyrox po miesiacu stosowania dawki 1 tabletka 25...spowodowal wzrost do 3.03..
Dopiero 1.5 tabletki obniżyło do 1.63
Mi cos tsh nie chcialo spasc i podniosl mi dawke do 100 dziennie...ale ponoc nie mozna wpasc w nadczynnosc w ciazy, bo zapotrzebowanie na hormon tarczycy rosnie z wiekiem ciazy. Endo mi tez mowil, ze po porodzie wraca sie do dawek sprzed ciazy, wiec wszystko powinno potem wrocic nam wszystkim z niedoczynnoscia do normy :)
 
reklama
Do góry