reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
To straszne :(
Restauracyjny ogrodek to miejsce publiczne...jakby sie potrafil zachowsc to by odszedl na czas palenia....
Natomiastona mieszka u tego taty w domu...
To tata jest u siebie... moze robic co chce.... to tylko jego dobra wola... i chęc nieszkodzenia wnukowi w okresie prenatalnym i po narodzinach...
.. córka jest pełnoletnia..
Ona decyduje o sobie i dziecku..... wiedziala co robi zachodzac w ciaze...wiedziala gdzie bedzie mieszkac...w jakim srodowisku..... miala tego swiadomosc ze palenie szkodzi..to wina dziewczyny ze na codzien to wdychala........ ona sie powinna zatroszczyc o dziecko...i nie siedziec w tym dymie... przyczyna smierci oczywoscie mogla byc inna, moze uklad nerwowy dzieci jest slabszy u kobiet biernie palacych..i nie jest w stanie sie bronic.... albo calkiem co innego bylo przyczyna... musieli by zbadac pluca tego dzieciatka..ktore palilo w okresie prenatalnym i po narodzeniu....bo pewnie tez pierwsze miesiace zycia dzien w dzien dym wdychalo...

To ze ktos obok sie nie umie zachowac i pali przy nas nie znaczy ze mamy to wdychac
...to nasz ostateczny wybór czy wdychamy tyton czy nie....
Tak, w tym przypadku świadomość szkodliwości palenia na niewiele by się zdała, bo dziadek był po prostu nałogowcem ("był", bo kilka lat temu zmarł na raka). Kopcił w domu, w aucie, na spacerze itd. Robił to latami. Bardzo kochał swoją żonę, dzieci i wnuka na pewno też, ale miał ciężkie życie, palenie na pewno było związane z kondycją psychiczną, więc wydaje mi się niemożliwe, żeby pstryknięciem palców mógł się powstrzymać od papierosa. Jego córka z mężem mogli podjąć decyzję, że zamieszkają osobno, ale z jakichś powodów tego nie zrobili. Nie będę patetycznie stwierdzać, że zapłacili za to wysoką cenę, bo myślę, że nikt nie ma 100% pewności, co było winne śmierci dziecka i czym można by je ochronić. Ale trudno mi uwierzyć, żeby jakikolwiek lekarz powiedział: "dziecko zmarło od soku". Może powiedział: "dziecko miało rzadką wadę powodującą, że sok zadziałał jak trucizna, nikt by tego wcześniej nie wykrył"? O ile w ogóle ten sok miał cokolwiek do rzeczy. A oni zrobili larum na pół Polski o Kubusiu-zabójcy, co mi jednak stało w ogromnej sprzeczności z ich postawą względem innych szkodliwych substancji - papierosów.
 
@monami Ty tak nawet nie żartuj. Chyba, że chcesz zagadać kogoś, czy możesz posmarować plecy czymś przeciwbólowym. Trzymam kciuki za wyniki i żeby ból Ci odpuścił jednak!

@olka90 Taki wózek rzeczywiście fajnie by było obejrzeć przed zakupem, bo na zdjęciu jedno, a w realu wykończenie może być rażące.
 
@monami Ty tak nawet nie żartuj. Chyba, że chcesz zagadać kogoś, czy możesz posmarować plecy czymś przeciwbólowym. Trzymam kciuki za wyniki i żeby ból Ci odpuścił jednak!

@olka90 Taki wózek rzeczywiście fajnie by było obejrzeć przed zakupem, bo na zdjęciu jedno, a w realu wykończenie może być rażące.
Boje się że może być cygański :szok::D ale ponoć jak stał w sklepie przez parę dni to robił furorę... cieszę się że ktoś go zamówił bo będę mogła obejrzeć zanim się na niego zdecyduje a czas oczekiwania to 4-7 tyg. Wiec potem mogłabym mieć mało czasu na wybór innego.
 
No ja mam inne podejście ;)
Księżniczka nie jestem nie będę kazała sie przesiadać komuś specjalnie skoro sama mogę wstać. Ale moi znajomi zawsze się upewniają ze dyń nie leci na mnie i nie ma problemu.

Nie będą wszyscy wstawać bo ja akurat sobie siedzę ;P
No tak, ale jest różnica gdy siedzi się na ogródku a przy stole z jedzeniem. Podczas chrzcin synka rodzina wychodziła posiedzieć na ławce bo ładna pogoda była (ja z resztą również bo ile można siedzieć przy stole). I w takiej sytuacji to ja odchodziłam od palaczy na bok. Jeśli jednak urzadzam grilla na świeżym powietrzu no to dla mnie nie halo jak ktoś przy stole przy którym jem odpala papierosa - wtedy taka osoba według mnie powinna odejść na bok.
 
reklama
Uważam, że jeżeli 3 na 13 osób pali, to powinna panować zasada większości. Czemu większość ma cierpieć, bo chyba nikt nie lubi w dymie siedzieć, skoro oni mogą sobie na fajeczke odejść, jedna z tych osób bez najmniejszego problemu odchodziła :) raz się przesiadłam ale i tak śmierdziało (wyczulenie w ciąży na zapachy przecież większe). A też się przesiadać co chwile nie będę [emoji14] uważam , że jak ktoś pali to ta osoba ma "problem" i powinna zadbać żeby nie zatruwać życia innym )
Mnie to nawet drażni jak odejdą A potem wracają i im ubrania śmierdzą i z buzi. Przed ciążą mi to nie przeszkadzało ale teraz masakra.
 
Do góry