reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Nikt mu nie kazał tam zaglądać [emoji14]. On jest taki poprostu ciekawski czasami. Pamiętam że po wszystkim był tak nakręcony że on chętnie poszedł by znów do porodu [emoji14].

Ps. Przepraszam za obrzydzenie śniadania hihi
Mój mąż zaraz po położeniu na mnie pierwszego synka przez położną zapytał kiedy następne :D znowu przy drugim polozna zapomniała się i przeciela pepowine, od razu zauważyła co zrobiła i zaczęła mojego męża przepraszać, a on na to "nic się nie stało, przetne przy nastepnym" [emoji23]
 
reklama
A masz gładki granat czy taki trochę w prążek, jakby dżinsowy? Pytam, bo jak teraz wisi nade mną wizja zmiany wózka, to w obrębie jednego modelu najtańsze są czarne, a do takiego a'la dżinsowego trzeba byłoby dopłacić.


Moja gondolka miała ścianki materiałowe, więc w ogóle luz z wentylacją. Ale przy październikowym dziecku to już budowa gondolki nie ma żadnego znaczenia w kontekście upałów, moim zdaniem ;)

No nie jest idealnie gladki ma prazki i chyba masz racje ze troche jeans moze przypomina. Jak tesciowa wroci ze spaceru moge ci zrobic fote z bliska ale nie znajde cmkw ktory nie bylby ukidany [emoji38]

Racja, gondolka nie ma znaczenia w naszym przypadku. Ja spbie chyba tylko spiworek dokupie do gondolki ale tez chyba po urodzeniu zobaze czy bedzie potrzeba bo mam syna z stycznia wiec kombinezony mam jak cos.
 
Ja już po wizycie, maly ok, szyjka długa i zamkniętą ale o tą glukoze co w drugiej godzinie była wyższa niż w pierwszej muszę powtórzyć żeby albo wykluczyć albo potwierdzić i iść do poradni.
A nie kazał Ci od razu krzywej insulinowej robić? Tzn. dla jasności, ja się na tym nie znam kompletnie i nie twierdzę, że to miałoby jakaś wartość.
 
Ja już po wizycie, maly ok, szyjka długa i zamkniętą ale o tą glukoze co w drugiej godzinie była wyższa niż w pierwszej muszę powtórzyć żeby albo wykluczyć albo potwierdzić i iść do poradni.


To super że wszystko oki z bobaskiem :))

Hm ja mam 84/122/93 glukozę , chyba ok mi się wydaje ... ???
 
Spotkaliśmy się kiedyś ze znajomymi moich rodziców. Ja jeszcze byłam przed ślubem. Oni przyjechali z ok. 19-letnią ciężarną córką oraz jej mężem. Siedzieliśmy przy stole w ogródku restauracji, a tato tej ciężarnej palił papierosy, jednego za drugim. Wiedziałam, że na pewno w domu też tak pali (mieszkali wszyscy razem w jednym domu), ale delikatnie powiedziałam na głos, że pewnie tej dziewczynie jest niedobrze w ciąży w dymie. Ona oczywiście cicho odburknęła, że jest OK, że jest przyzwyczajona. Dziecko zmarło w wieku niemowlęcym. Cała rodzina opowiada na prawo i lewo, że to przez sok typu Kubuś, który dziecko dostało do picia (nie wiem, co miałoby być śmiertelne w tym soku: jakieś bakterie były czy może to syrop gl-fr miał tak sprawić, czy dziecko się zakrztusiło). Moi rodzice to podłapali i serwowali mi w ciąży opowieści jak to od soku Kubuś można dziecko stracić. A ja się zastanawiam, czy naprawdę tylko ja pomyślałam, że dzieciątko codziennie było od początku ciąży atakowane dymem papierosowym i nawet jeśli zaszkodziło mu coś pokarmowego, to mogło nie mieć siły tego zwalczyć właśnie przez bierne palenie? Czy może wszyscy udają, że tak nie myślą, bo nie chcą robić przykrości dziadkowi i wolą zwalić na Kubusia.

To straszne :(
Restauracyjny ogrodek to miejsce publiczne...jakby sie potrafil zachowsc to by odszedl na czas palenia....
Natomiastona mieszka u tego taty w domu...
To tata jest u siebie... moze robic co chce.... to tylko jego dobra wola... i chęc nieszkodzenia wnukowi w okresie prenatalnym i po narodzinach...
.. córka jest pełnoletnia..
Ona decyduje o sobie i dziecku..... wiedziala co robi zachodzac w ciaze...wiedziala gdzie bedzie mieszkac...w jakim srodowisku..... miala tego swiadomosc ze palenie szkodzi..to wina dziewczyny ze na codzien to wdychala........ ona sie powinna zatroszczyc o dziecko...i nie siedziec w tym dymie... przyczyna smierci oczywoscie mogla byc inna, moze uklad nerwowy dzieci jest slabszy u kobiet biernie palacych..i nie jest w stanie sie bronic.... albo calkiem co innego bylo przyczyna... musieli by zbadac pluca tego dzieciatka..ktore palilo w okresie prenatalnym i po narodzeniu....bo pewnie tez pierwsze miesiace zycia dzien w dzien dym wdychalo...

To ze ktos obok sie nie umie zachowac i pali przy nas nie znaczy ze mamy to wdychac
...to nasz ostateczny wybór czy wdychamy tyton czy nie....
 
No nie jest idealnie gladki ma prazki i chyba masz racje ze troche jeans moze przypomina. Jak tesciowa wroci ze spaceru moge ci zrobic fote z bliska ale nie znajde cmkw ktory nie bylby ukidany [emoji38]

Racja, gondolka nie ma znaczenia w naszym przypadku. Ja spbie chyba tylko spiworek dokupie do gondolki ale tez chyba po urodzeniu zobaze czy bedzie potrzeba bo mam syna z stycznia wiec kombinezony mam jak cos.
Nie kłopocz się, mniej więcej sobie wyobrażam jaki jest ten kolor. Ja i tak kupowałabym zupełnie innej firmy, więc raczej tak orientacyjnie pytam. Mi się właśnie granat kojarzy z kolorem lubiącym brud, ale podoba mi się...
 
reklama
Ja miałam CC więc mąż uczestniczył "zza drzwi"
I teraz też tak będzie.

Wstałam dzisiaj jakaś bez sił :/
Na 14 mam do pracy :(
Muszę jeszcze pojechać na działkę zebrać ogórki i coś z nich zrobić.
Macie jakiś sprawdzony przepis na sałatkę, taką do słoików?
Co prawda nie sałatka, ale polecam (jeśli lubisz na ostro)
Link do: Pikantne ogórki z chili
Fajne ogórki, nadają się zarówno do obiadu jak i jako przekąska. Robię dwie wersje, ostrą i mniej ostrą :D no i plus jest taki ze nie trzeba ich gotować :)
 
Do góry