okruszek.emi
bardzo szczęśliwa mamusia
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2008
- Postów
- 5 334
Ja jutro robię ciasto malinowa chmurka. Nie mogę się doczekać. Uwielbiam.
Podaj przepis i wrzuć fotkę uwielbiam takie ciasta [emoji7]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jutro robię ciasto malinowa chmurka. Nie mogę się doczekać. Uwielbiam.
Mam dyskopatię odcinka szyjnego kręgosłupa i zwężone przestrzenie międzykręgowe ale tez w odc szyjnym. Reszta zawsze była ok
Już nie czekają do 42 tygodnia. Najczęściej po tygodniu od terminu proszą o wstawienie się do szpitala
[emoji23] o raju...ale twardzielka... no ja dzień przed planowanym porodem wypucowalam mieszkanie. Na kolanach 70 m podłogi wymyłam i o 4 rano skurczy dostałam [emoji3] więc mi się udało pomóc.Ja wogole bardzo chciałam rodzic już teraz natychmiast. Moja mama mi powiedziala, że mam zjeść ciemne winogrono i wypić kawe. I ja glupia dwa tyg te winogrona zarlam! Do dzisiaj jak kupuje to mi się śmiać chce. A najlepsze bylo jak tydzień po terminie wpadłam na genialny pomysł, że pozamiatam podworko to wtedy na pewno urodze. 15×40 wyłożone kostką taką małą kwadratowa z zaokraglonymi brzegami. Trzy godziny zamiatalam, wiader z piachem już nie mialam siły wynieść, wszystko mnie bolało przez dwa następne dni. Porodu nie wywołałam
Chcesz moje pol opakowania???Ja w odwrotna strone. Nie wirm jak.w.poerwszej.ciazy, bo karty nie mam juz (11 lat temu), ale w drugiej w 22+4 mialam 10 plus, a teraz w 22+5 mam 5 plus. Tyle ze moja miłość do slodyczy ulotnila sie wraz z zajsciem w ta ciążę, wiec to.
Ale po waszych wpisach toffii bym zezarla
Dziewczyny już kiedyś zbierałam opinie na ten temat ale ponawiam bo upłynelo trochę czasu....która z Was ćwiczy regularnie ? I czy któraś skalpel Chodakowskiej? [emoji6]
Jak byłam teraz w szpitalu to leżała tez taka dziewczyna co już była w 41 tyg skończonym. Dwa razy jej balonik podłączali, oksytocynę tez miała 2 razy podawana... mam nadzieje że po tym drugim razie już urodziła... mnie już wtedy wypisali wiec nie wiem jak się to skończyło. Ale ona już strasznie chciała urodzić, bo to już 10 dni po terminie, po oksytocynę 0 skurczy nic nie działo. Ktg robili często, na badania ją brali tez kilka razy w ciągu dnia, wszystko Ok było i nie było wskazania do cc wiec czekała aż dzidzia będzie chciała wyjść...od ktorego roku? Jest jakies rozporzadzenie co weszlo???
Ogolnie to chyba nadal zalezy od szpitala......i od lekarzy na dyżurze jakich trafisz.... jedni przyjma..drudzy powiedza....prosze wrocic jak beda skurcze...
Ale uwazam ze w ogile 41 to maks maksow...malo to przypadkow nieldotlenienia...dziecko udusone bo wod plodowych za mało... 40tc..to ktg kilka razy dziennie i w szpitalu juz dla bezpieczenstwa powinni trzymac... 41 tc to dziecko jest w 100% rozwiniete...ja bym wolala wywolac porod niz ryzykowac zycie malca...41 tc to jest mega ciasno tam w brzuchu..nie ma potrzeby ttrzymac kolejny tydzien..meczy sie i mama i dziecko..takie.moje zdanie
Ja cwicze ale ostatnio mniej regularnie. Swoje ćwiczenia skalpela w ciazy bym nie ćwiczyla bo za bardzo obciąża miesnie brzucha, a lepiej nie nabawic sie ich rozejsciaDziewczyny już kiedyś zbierałam opinie na ten temat ale ponawiam bo upłynelo trochę czasu....która z Was ćwiczy regularnie ? I czy któraś skalpel Chodakowskiej? [emoji6]
[emoji2] [emoji2] winogrona wygrały [emoji2] ale mamy i babcie mają swoje metody na wsztstko [emoji6]Ja wogole bardzo chciałam rodzic już teraz natychmiast. Moja mama mi powiedziala, że mam zjeść ciemne winogrono i wypić kawe. I ja glupia dwa tyg te winogrona zarlam! Do dzisiaj jak kupuje to mi się śmiać chce. A najlepsze bylo jak tydzień po terminie wpadłam na genialny pomysł, że pozamiatam podworko to wtedy na pewno urodze. 15×40 wyłożone kostką taką małą kwadratowa z zaokraglonymi brzegami. Trzy godziny zamiatalam, wiader z piachem już nie mialam siły wynieść, wszystko mnie bolało przez dwa następne dni. Porodu nie wywołałam
To fakt jak chodzę nie boli ale usiąde chociaż na chwilę na czymś twardym to już mnie tam świdruje ten gnot. Wszędzie bym musiała z poduszką chodzić [emoji3] w sumie to mam wrażenie,że tyłek w ciąży zrobił mi się jakiś bardziej płaski i może tu jest przyczyna [emoji12]Ja tak mam jak za długo siedzę. Ale kiedy pochodzę te 6km dziennie nie mam dolegliwości [emoji23] wiec staram się chodzić.