O fajnie ze zauwaza ze juz robi i zaczal komunikowac. Probuj za kazdym razem jak zawola, w koncu uda mu sie troche powstrzymywać i bedziesz zdazala z nocnikiem
moj jest pod tym wzgledem dziwny troche, juz tu kiedys pisalam, on jak mial 10 miesiecy to ostatnie kupy w pampersie ladowaly, pozniej juz nie było takiej opcji zeby zrobil nie na nocnik, nie liczac choroby.
Tylko ze my sadzalismy na nocnik od kiedy sam usiadl, caly czas siedzielismy obok zeby sie nie zachwial i nie spadl, dodatkowo byly rozne zabawy nocnikowe i wyglupianie zeby mu sie nie nudziło. Bardzo polubil to wszystko i teraz bywaja takie dni ze mógłby przesiedziec na nocniku caly dzien i nie chce zeby go podnosic, tak sie dobrze bawi. Oglada ksiazeczki, bawi sie klockami itp