reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Dziekuje bardzo :) ja nie fejsowa. A powiedz mi szybko przeszli na nocnik po tych pieluszkach?

Pierwszy syn miał nieco ponad półtora roku.Drugi jeszcze półtora roku nie ma ale leje.Tyle tylko, że póki jestem sama i ogarniam szkole, zakupy sprzątanie bobasa to nie mam kiedy uczyć młodszego na nocnik.
Tym nie mniej jak się zleje i ma mokro to pokazuje że trzeba wymienić i przynosi nowa pieluszke
 
reklama
Przyszedł ten kombinezon z 5-10-15 i śliczny jest, ale już wiem, na co nie popatrzyłam... Ma rękawiczki, nie ma wywijanych osłonek. Do tego nogawki wydają mi się bardzo krótkie. No mam zgryz, czy go zostawiać. Za przesyłkę zwrotną i tak będę płacić, bo spodnie na syna są niedobre, więc teraz tylko dylemat, czy zostawiać kombinezonik.

z h&M zastanawiam się tez nad takim bez nogawek tylko na dole jest po prostu taki jakby śpiwór wiec wydaje mi się ze dluzej posłuży.
Przekonałaś mnie (mam nadzieję, że Ci nie gwizdnęłam upatrzonego z Allegro) i kupiłam używany H&M śpiworkowaty.
 
Przyszedł ten kombinezon z 5-10-15 i śliczny jest, ale już wiem, na co nie popatrzyłam... Ma rękawiczki, nie ma wywijanych osłonek. Do tego nogawki wydają mi się bardzo krótkie. No mam zgryz, czy go zostawiać. Za przesyłkę zwrotną i tak będę płacić, bo spodnie na syna są niedobre, więc teraz tylko dylemat, czy zostawiać kombinezonik.


Przekonałaś mnie (mam nadzieję, że Ci nie gwizdnęłam upatrzonego z Allegro) i kupiłam używany H&M śpiworkowaty.

Ich tam jest multum także spokojnie ;D pochwal się jak przyjdzie !
 
Pierwszy syn miał nieco ponad półtora roku.Drugi jeszcze półtora roku nie ma ale leje.Tyle tylko, że póki jestem sama i ogarniam szkole, zakupy sprzątanie bobasa to nie mam kiedy uczyć młodszego na nocnik.
Tym nie mniej jak się zleje i ma mokro to pokazuje że trzeba wymienić i przynosi nowa pieluszke
Tak sie spodziewalam ze przy pierwszym najlatwiej bo najwiecej czasu. My od 8,5msc sadzalismy na nocnik jak mial 10 to zaczal pokazywac ze chce kupę i od tamtej pory, tylko przy chorobie mu sie zdarzyla wpadka, a tak to git. Gorzej z tym sikaniem bo najczesciej pokazuje w momencie kiedy juz mu leci ;)
Mozliwe ze jeszcze przemysle sprawe tych wielo, chociaz obawiam sie ze przy blizniakach faktycznie moze byc problem z iloscia prania do suszenia...
 
Ja dzisiaj po polówkowych wszystko jest w porządku i w normie [emoji14]
Zdrowy jak rybka :-) na 100 % CHŁOPAK!

Będzie Jerzyk !
Zdjęciem się nie pochwalę bo brzydkie jakieś wyszło.

Łożysko na tylnej ścianie. Szyjka długa bo 51mm.
Jerzyk sobie leży poprzecznie, nóżki ma tam gdzie pępek. Nie wiem czy się martwić ale ma czas na fikołki. Chyba się tam będzie obracał prawda ?


Straszna ulga i radość :-D:-D
Aaa 20+6 . Waży 380 gram.
Super, gratulacje :)
 
Oglądam Uwagę na tvn. Aż się serce na kawaleczki kraja patrząc na tego chłopca bez nozek i zastanawiam się jak można było tego nie zauważyć
 
@Margonelka No mi lekarka na połówkowym nie sprawdziła kończyn, w ogóle ich nie widziała, a wpisała, że wszystko prawidłowe. Nie oglądam reportażu, ale wiem, że np. przy zespole taśm owodniowych są teorie, że lekarze to widzą, ale nie mówią, bo nie chcą generować dylematu aborcyjnego.
 
@Margonelka No mi lekarka na połówkowym nie sprawdziła kończyn, w ogóle ich nie widziała, a wpisała, że wszystko prawidłowe. Nie oglądam reportażu, ale wiem, że np. przy zespole taśm owodniowych są teorie, że lekarze to widzą, ale nie mówią, bo nie chcą generować dylematu aborcyjnego.
Nie wiem jak to do końca jest,ale dziwne mi się to wydaje bardzo. Tym bardziej,że badalo ją 6 roznych lekarzy.
U nas mierzyla wszystko i liczyla palce. Na opisie nawet mam długość stopy,zawrotne 3,5 cm.
 
Tym bardziej,że badalo ją 6 roznych lekarzy.
Przewrotnie, ale całkiem na serio: może właśnie dlatego. Jak miałam podejrzenie hipotrofii i spytałam lekarza od połówkowego, czy radzi mi zgłosić się do poradni przy uniwersyteckim szpitalu klinicznym, który szczyci się (!) prowadzeniem ciąż z hipotrofią, to powiedział wprost, że nie, bo za każdym razem będzie inny lekarz na dyżurze w poradni i nikt nie weźmie odpowiedzialności. Może każdy z tych 6 lekarzy podchodził do badania, startując z założenia, że skoro nikt przed nim nie znalazł problemu, to jest OK?
 
reklama
Nie wiem jak to do końca jest,ale dziwne mi się to wydaje bardzo. Tym bardziej,że badalo ją 6 roznych lekarzy.
U nas mierzyla wszystko i liczyla palce. Na opisie nawet mam długość stopy,zawrotne 3,5 cm.
Mi też sprawdzał rączki, paluszki, stopy na zbliżeniu oglądał, czy nie ma szpotawych. Wszystkiw narządy pokolei mi pokazywał i sprawdzał czy ok. Głowa w środku, brzuch w środku, serce kilka razy, pepowina czy ma trzy naczynia i jak przepływy. Nawet udało nam się gałke oczna zobaczyć i mówił, że się dobrze rozwinęła. Szczerze mówiąc można nie ogarnąć wielu rzeczy na usg jak się lekarzem nie jest, ale nogi, ręce...?
 
Do góry