reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Oczywiście lekarz nie zrobił mi usg choć byłam wcisnieta ale na wizytę o 14.45 powiedział że mam czekać to może mnie zawola. A najlepiej abym przyszła we wtorek. To mówię debilowi że przecież mówiłam że we wtorek mnie nie ma, wyjeżdżam a ust miałam mieć we wtorek, ale nie chciało mi się zrobić. W takim razie mnie już na oczy nie zobaczy i niech spodziewa się kontroli bo na pewno to tak nie zostawię. Jak wyszłam to położna mnie przepraszala ale mówię jej ze to nie jej wina i aby nie przepraszala tylko tego chuja chytrego na kasę abym przyszła do niego prywatnie. Powiedziałam że zmieniam lekarza prowadzącego ze na pewno nie chce u niego ciąży prowadzić. Zrozumiała. Teraz szukam nowego lekarza.
Masakra. Bezczelny typ.
 
reklama
Oczywiście lekarz nie zrobił mi usg choć byłam wcisnieta ale na wizytę o 14.45 powiedział że mam czekać to może mnie zawola. A najlepiej abym przyszła we wtorek. To mówię debilowi że przecież mówiłam że we wtorek mnie nie ma, wyjeżdżam a usg miałam mieć we wtorek, ale nie chciało mu się zrobić. W takim razie mnie już na oczy nie zobaczy i niech spodziewa się kontroli bo na pewno to tak nie zostawię. Jak wyszłam to położna mnie przepraszala ale mówię jej ze to nie jej wina i aby nie przepraszala tylko tego chuja chytrego na kasę abym przyszła do niego prywatnie. Powiedziałam że zmieniam lekarza prowadzącego ze na pewno nie chce u niego ciąży prowadzić. Zrozumiała. Teraz szukam nowego lekarza.


Bossz to normalnie w głowie się nie mieści.
Ja nawet nie wiem jak to skomentować?
Dokładnie który masz tydzień i dzień przecież na dniach musiałabyś mieć to połówkowe... szukaj szukaj A nóż się znajdzie !
 
Oczywiście lekarz nie zrobił mi usg choć byłam wcisnieta ale na wizytę o 14.45 powiedział że mam czekać to może mnie zawola. A najlepiej abym przyszła we wtorek. To mówię debilowi że przecież mówiłam że we wtorek mnie nie ma, wyjeżdżam a usg miałam mieć we wtorek, ale nie chciało mu się zrobić. W takim razie mnie już na oczy nie zobaczy i niech spodziewa się kontroli bo na pewno to tak nie zostawię. Jak wyszłam to położna mnie przepraszala ale mówię jej ze to nie jej wina i aby nie przepraszala tylko tego chuja chytrego na kasę abym przyszła do niego prywatnie. Powiedziałam że zmieniam lekarza prowadzącego ze na pewno nie chce u niego ciąży prowadzić. Zrozumiała. Teraz szukam nowego lekarza.
:errr: :errr: :errr: Masakra, współczuję. A Ty już miałaś jakieś połówkowe, czy nic dotąd?
 
@Emol aż żałuję,ze tu nie ma ikonki 'ja pierdole' do skomentowania,zamiast tych 'stare' czy coś....
@Kocurek mam już rozstępy pionowe bliżej pępka. Smaruje się od 3miesiaca,ale to nic nie daje...
 
Bossz to normalnie w głowie się nie mieści.
Ja nawet nie wiem jak to skomentować?
Dokładnie który masz tydzień i dzień przecież na dniach musiałabyś mieć to połówkowe... szukaj szukaj A nóż się znajdzie !
22+3 ale ja byłam w 19 tc na polowkowym prywatnie. Ja Teraz specjalnie nie mówiłam mu ze byłam aby zrobił mi na NFZ, bo on sobie w kulki leci aby nie robić. U swojego lekarza prowadzącego aby mieć ostatnie usg w 8 tc to śmiech na sali. Widać jak się "opiekuje" ciężarna. W poniedziałek przed wyjazdem mąż ma już wolne więc pojadę na Madalińskiego i tam postaram się do przychodni przyszpitalnej się zapisać. Poszlabym do praskiego ale mogę debila spotkać, rodzic to tam chciałam ale teraz się boję ze go spotkam na porodowfe i będzie mnie ewentualnie zszywal lub nie będzie chciał mi dac znieczulenia.
 
Brzuszek piękny :-) Idealny, a nie duży. Ja też mam taki teraz.

Rozstępy pojawiły mi się dopiero w 9 miesiącu. Najgorszy rzut był w 39 tygodniu. Popłakałam się wtedy, bo wylazły w ciągu jednej nocy na calutkim brzuchu - od samej góry i od boku do boku. Wcześniej miałam tylko trochę pod pępkiem. Gdybym urodziła w 38 tygodniu miałabym tylko 5 małych rozstępów, a tak mam tyle, że nigdy już brzucha nikomu nie pokażę.

Smarowanie nic nie dało. Ja się smarowałam od 4 miesiąca 2 razy dziennie i pod koniec przez miesiąc 4-10 razy dziennie, bo mnie skóra swędziała. Kwestia genów, czy wyskoczą, czy nie. Moja siostra np. nie ma takich. Moja mama podobno coś ma, ale się nie chwali. No i też kwestia tego jaki jest brzuszek. Ja mam bardzo słabe mięśnie na brzuchu, więc mnie mocno wybrzusza.
No właśnie słyszałam, że mogą pojawić się pod koniec, a nawet już po urodzeniu. Też nie do końca zgadzam się, że jak się bedziemy smarować, to nie będzie rozstępów. W tamtej ciąży smarowalam czasem codziennie, czasem raz w tygodniu, zwykłą oliwka i nie mam krech. Teraz zobaczymy jak będzie:/
 
reklama
Do góry