reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Tak ogólnie pytałam aspekt bo wcześniej wspominała o luteinie.

Ja mam globulki a lekarz mówił że są podobno też tabletki do łykania luteina ... Rozumiem @aspekt czy Ty @Margonelka też miałyście lub dalej macie też globulki dopochwowe luteinę ?

Dziekuje za pomoc . Każda rada i informacje są dla mnie cenne.

Jeśli tylko ktoś coś wie to mówicie piszcie dla mnie to jest nowy temat...
Jeszcze co do globulek to moj też właśnie po miesiącu ich użytkowania zapytał czy nadal chce globulki czy pod język i wybrałam pod język :) jakoś tak mniej uciążliwe to dla mnie było
 
reklama
@Mama2018 Dziewczyny już właściwie wszystko napisały: luteinę przepisują m.in. przeciwko skurczom macicy, to jest bezpieczny lek, trudno nawet mówić o przedawkowaniu. Luteina firmy Adamed to nie są tłuste globulki tylko tabletki, więc nie mogą się rozpuścić pod wpływem temperatury. Akurat kilka dni temu robiłam porządki w lekach i chyba wywaliłam ulotkę, ale spodziewam się, że pokojowa temp przechowywania jest ok - upewnij się, czytając swoją ulotkę. Ja trzymam w łazience, bo tam ją aplikuję. Nie ma czegoś takiego jak Luteina do połykania. Jest Luteina podjęzykowa, którą trzeba rozpuszczać, nie połykać (wchłania się przez błony śluzowe). Brałam ją, gdy miałam krwawienia (obfita wydzielina powoduje, że ta dopochwowa się nie wchłania), ale mi jest po niej niedobrze, a do tego wszyscy znani mi lekarze gin i endo twierdzą, że na macicę dużo lepiej działa ta dopochwowa. Dostałaś receptę refundowaną? Jest bardzo duża różnica w cenie, szkoda żebyś płaciła 100%. Aha, ktoś pisał o aplikatorze. Wg ulotki jest on niewskazany dla ciężarnych.
 
Zwrócić uwagę na pogoda jak będzie upał to w afrykarium padniesz.
No ja nie wiem, gdzie gorzej w upał: w afrykarium czy na spacerze po reszcie zoo... W ogóle upał nie jest dobrą pogodą na zwiedzanie, bo dużo zwierzaków się chowa i nie ma ich na wybiegach. Z parkowaniem w okolicach ZOO jest teraz masakra, bo polikwidowali miejsca przy ulicy pod płotem zoo.
 
@Mama2018 Dziewczyny już właściwie wszystko napisały: luteinę przepisują m.in. przeciwko skurczom macicy, to jest bezpieczny lek, trudno nawet mówić o przedawkowaniu. Luteina firmy Adamed to nie są tłuste globulki tylko tabletki, więc nie mogą się rozpuścić pod wpływem temperatury. Akurat kilka dni temu robiłam porządki w lekach i chyba wywaliłam ulotkę, ale spodziewam się, że pokojowa temp przechowywania jest ok - upewnij się, czytając swoją ulotkę. Ja trzymam w łazience, bo tam ją aplikuję. Nie ma czegoś takiego jak Luteina do połykania. Jest Luteina podjęzykowa, którą trzeba rozpuszczać, nie połykać (wchłania się przez błony śluzowe). Brałam ją, gdy miałam krwawienia (obfita wydzielina powoduje, że ta dopochwowa się nie wchłania), ale mi jest po niej niedobrze, a do tego wszyscy znani mi lekarze gin i endo twierdzą, że na macicę dużo lepiej działa ta dopochwowa. Dostałaś receptę refundowaną? Jest bardzo duża różnica w cenie, szkoda żebyś płaciła 100%. Aha, ktoś pisał o aplikatorze. Wg ulotki jest on niewskazany dla ciężarnych.
Ja pisalam o tabletkach,ale miałam na mysli podjezykowe właśnie. I fakt,okropna jest...
A te aplikatory to po prostu zbędny 'gadżet'
 
@Mama2018
Ja luteině miałam bo za niski progesteron miałam. Poza tym wcześniejsza coąża skończyła się poronieniem więc od początku kazał brać.
To nie są typowe globulki tylko jak tabletki wyglądają i nie kazali mi w lodówce...ale upałów wtedy nie było. Teraz po prostu chroniłabym przed słońcem i ciepłym miejscem. Jaką masz dawkę? 100mg są z aplikatorem I dla mnie były wygodniejsze niż 50mg bez aplikatora.




Ja z Michaśkiem chodziłam na spacery z koleżanką która miała Holland'a i mega mi się podobał. Leciutko się go prowadziło. Nie pamiętam czy amortyzatory ma ale miałam wrażenie, że tak "mięciutko" ta gondola uginała się, dzieciątko żadnych wstrząsów nie odczuwało...no bajka w porównaniu z moim Espiro. Druga miała wtedy Tutka ale jakoś tak nisko mi się kojarzy że było siedzisko w porównaniu do mojego.


@Mamisia83

Mam luteinę 100 z aplikatorem ... Faktycznie wyglądają jak tabletki zwykle takie białe , a to są dopochwowe... Hmm cóż z tego że mają aplikator jak ja go używać nie umiem ehhh żal.pl i wkładam je palcem ... :D
 
Dziekuje dziewczyny o informacje o ruchach dzieci. Troche sie uspokoilam bo zaczelam sie martwic ze cos moze jest nie tak ze az tak sporo sie wierci. Bylam nawet u poloznej na sprawdzeniu serduszka i tam wszystko wporzadku. Moze byc tak ze tez mojemu Malenstwu udzielaja sie moje samopoczucie (zmartwienie) ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok
 
reklama
Kiedyś miałam tabletki,ale z ich tolerancja bywa różnie. U mnie byly mdłości.
Skonczylam 20 tc,ale na razie mam brać to caly czas. Być może zapobiegawczo bo gin się boi. Jaką dostalas recepte,ref czy nie?


Szok dostałam z refundacja , cena normalnie 56 zł z zapłaciłam uwaga ! 6 zł .... Jest mega różnica. to dobrze tym bardziej jakbym to miała dłużej stosować , tam mam 100 mg i jest 30 szt . Ja mam puki co 1*1 na noc .

A Wy jakie dawki miałyście luteiny dziewczynki ?
 
Do góry